Nie dać się czasowi

ja to podziwiam - bo dla mnie nieosiągalne. Widać właśnie w tym kierunku powinnaś swoją aktywność kierować. A my możemy tylko zazdrościć.

Night - dla mnie to co te paniusie wyprawiają też nieosiągalne jest, ale kręcą mnie te wygibasy. Widać Was mniej "kręcą" i nie chcecie dać się wkręcić w próbowanie:) Chociaż na Krychę to trochę liczę w tym względzie...
No nic, trochę tego pewnie w dzienniku będzie - ale sztangi nie zostawiam. Nic tak dobrze na tyłek nie robi:)

I jeszcze żebym nie zapomniała - tutaj mam kilka takich przejść, które bym chciała przynajmniej próbować.

Sztangi nie odkładaj, rozciągnięcie trzeba zawsze stabilizować siłą.
A na mnie zawsze możesz w tej kwestii liczyć, nie zamierzam rozstawać się z jogą :D Nawet wczoraj próbowałam tego żółwia na plecach, ale nie założę nóg za głowę.

Nawet mogę dorzucić zdjęcie, bo jest strasznie śmieszne





Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2020-11-04 10:00:55

no precel pełną parą!
A ręce musiałaś czy chciałaś trzymać w ten sposób? Przechodziłaś dynamicznie z kołyski, czy statycznie się układałaś?

No jest to poza, którą można znaleźć w rankingach najśmieszniejsze/najdziwniejsze asany...

Układałam się statycznie z leżenia, a rękami musiałam przytrzymać nogi, bo uciekały.


Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2020-11-04 15:13:13

Paatik

ajazy - na pamięć jakieś sprawdzone prochy są? Tylko nie ginkgo, błagam... :)

ja nie ajazy i prochy nie z apteki, ale podobno cdp cholina lub alpha gpc
zabieram się od jakiegoś czasu za testy, ale jakoś mi nie idzie więc chyba jeszcze nie jest tak źle i mi nie potrzebne (i nie to że zapominam kupić )

co tu się wydarzyło hahha
precle same!

Donepezil
Riwastygmina
Memantyna
Miłorząb
Piracetam
Ćwiczenia
W Twoim przypadku ćwiczenia
Można wszelkie neuroprotekcyjne. revitanerw i tym podobne

I to się nazywa fachura - zaraz sobie posprawdzam ...

04.11.2020 DT
Dobra, żeby mnie Night z działu nie pogonił za te wygibasy...
Wpadł wreszcie trenio, minus taki, ze sztanga jedna a zawodników dwoje. Stąd trochę musiałam skrócić przerwy między seriami w WL - weszło by lepiej...
Te plecy na maszynie - niby tylko 5kg dodałam - Młody daje plus 25kg i zasuwa jakby nic nie ważyło - a mi ciężko było utrzymać napięcie w plecach i nie wyginać głupio w lędźwiach. KB przyniose cięzszy nast. razem i do ławki rzymskiej wezme sobie jakiś talerz.
Na koniec trochę rozciągania do mostka, mostek na piłce - oszczędzałam się....