Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12974
Napisanych postów
20733
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607822
Tsu84
Paatik.. tylko jak ci ktoś mówi "zachowaj spokój, nie ma się czym denerwować" to faktycznie przestajesz się denerwować?
Tsu najlepszy sposób to nie czytać, nie słuchać, nie oglądać. Ja się odcięłam od wiadomości o wirusie, nie wiem nawet ile jest chorych, ile zgonów bo co mi dadzą takie statystyki?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3416
Napisanych postów
6136
Wiek
36 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
264578
Viki
Tsu84
Paatik.. tylko jak ci ktoś mówi "zachowaj spokój, nie ma się czym denerwować" to faktycznie przestajesz się denerwować?
Tsu najlepszy sposób to nie czytać, nie słuchać, nie oglądać. Ja się odcięłam od wiadomości o wirusie, nie wiem nawet ile jest chorych, ile zgonów bo co mi dadzą takie statystyki?
Zgadzam się z Viki. Nie ma innego sposobu. Umysł ma ogromną władze nad ciałem i wiele rzeczy można sobie wkręcić. Chyba słyszeliście o czymś takim jak zaburzenia psychosomatyczne?
2
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12193
Napisanych postów
22035
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627595
Jeśli mi ktoś wytłumaczył jak "krowie na rowie" co ten mój strach robi dalej z moją fizjologią, to zupełnie inaczej reaguję na hasło "nie panikuj". Zostań w domu, noś maseczki etc. - nikt nie zaprzecza, ze masz to robić, po prostu przyjmij te ograniczenia (na zimno, bez emocji)chociażby dlatego, ze Państwo ma narzędzia, zeby Cię do tego zmusić. Ale świadomie nie przyjmuj, odrzucaj to co daje Ci strach, panike etc. Wczoraj oglądałam pierwszy odcinek "Jak poznałem Waszą matkę" - nie dlatego ze uwielbiam ten rodzaj "kultury", ale dlatego, ze chichrałam się jak głupia. Oglądałam też filmiki o wirusie, ale te wstawiane przez biologów o mechanizmach replikacji, ewolucji itd.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12193
Napisanych postów
22035
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627595
I jeszcze sobie przypomniałam, ze dokładnie tą samą metodę zastosowałam po pewnych kolejnych wyborach w tym kraju - udałam sie na wewnętrzna emigrację, zeby właśnie stres/nerwy mnie nie zżarły. I była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu emocjonalnym.
Szacuny
2096
Napisanych postów
2464
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
29237
U mnie racjonalizacja i szukanie optymalnych rozwiązań zdecydowanie pomaga na glowę, tylko do tego potrzeba rzetelnych informacji niestety, a wylowić rzetelne w necie ciężko..
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12193
Napisanych postów
22035
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627595
16.04.2020 AEROBY Dobra, już wymówki nie ma - trzeba robić...
Chyba ten wczorajszy domowy trening to dobrze mi wyszedł, bo dzisiaj i tyłek i plecy czuję...
Wyszło jakieś słonko, pierwszy raz od niedzieli więc chciało się do lasu, ale najpierw obiad - a na obiad Mama dała rosół. Jak tu biegać z zupą w brzuchu? Nie było czasu na czekanie bo by się zaraz zimno zrobiło i słonko sobie poszło i dziki by wylazły. Wreszcie sparowałam Gremlina od nowa z pasem i poszłam do lasu chodzić. Dwa dłuższe kawałki, tak przypadkiem te z górki:), przetruchtane. Teraz jeszcze wskok na wyspę i rozciąganie gruszki. Na jutro full roboty - ale home office, więc nie przeraża.
I zaraz jakiś głupi filmik do śmiechu sobie zapodam. I "life is great", nie ma co narzekać.