Nie dać się czasowi

Brann - pozamiatales!:)

Nie wierzycie w Paatik? A tak w ogóle to max swobodnego spadania w atmosferze to ze 200 km/h a przy skoku z kosmosu było 800 z hakiem,
to nie śmiem nawet pytać co tam się wydarzyło.



Zmieniony przez - paawo w dniu 2018-07-25 21:19:50

na urlopie to się ciesz życiem a nie martwisz treningiem Piątek :) nie masz ciezaru , trudno, może zaszaleć z wyższa licza powtórzeń i pomachać 10-15-20 reps, a jak starczy sił to jeszcze piramidkę w dół 10-15-20-15-10 . zajazd będzie

Najfajniejsze ze nawet nie wiem w którym momencie tak przyspieszyłam:) Kiedyś jak mi na czujnik sztanga przy WL spadła to wiedziałam skąd idiotyczny odczyt tętna - a tu generalnie cały czas prawie pionowo do góry, wiec noga za noga ....

Natalia - dzięki za podpowiedz. Zawsze to jakiś pomysł jest. Zobaczę rano jak z czasem będzie i pokombinuje. Maszyna do wyciskania i na plecy jes Ok - tam ustawie na 5 powtórzeń. Z MC nici - albo spróbuje tam piramidkę z hantlami ... inna sprawa ze nogi mi d.. wychodzą po tym lazeniu pod górę. A Młody jutro chce do śniegu dojść....

Tez tak miałam, kiedy jeszcze biegałam. Sygnał na chwilę ginie i kiedy ponownie dociera, to juz jesteś dalej i tak dziwnie nalicza czas wtedy.

Paatik

Natalia - dzięki za podpowiedz. Zawsze to jakiś pomysł jest. Zobaczę rano jak z czasem będzie i pokombinuje. Maszyna do wyciskania i na plecy jes Ok - tam ustawie na 5 powtórzeń. Z MC nici - albo spróbuje tam piramidkę z hantlami ... inna sprawa ze nogi mi d.. wychodzą po tym lazeniu pod górę. A Młody jutro chce do śniegu dojść....

TO Młodego na barana i wykroki :D

Ale tam pięknie

26.07.2018 DT, urlopowy
Treningi na czczo weszły mi w krew. Nie jest źle, w szczególności że kolacje obfite. Mamy śniadania i kolacje plus "snack"w ciągu dnia. No i kawałek chleba razowego z sobą na drogę (jak czuje ze mnie siły opuszczają), bo na śniadanie zwykle jem jajca z warzywami, albo tak jak dzisiaj jajco, sery i warzywa.
Te "5" takie sobie bez sztangi.
Teraz pytanie za 100pkt - robić jutro normalnie "10" czy zrobić taki trening "regeneracyjny" z samym cc? Potrzebuję tego dnia przerwy czy nie? Mięśniowo, nie narzekam, żadnych bolesnych dramatów nie mam.

Trening po 5p (progresja: tyg 1-5 - dodajesz do każdego ćwiczenia po około 2,5kg w każdej serii, jak nie dasz rady to tylko w 2-3 ostatnich seriach, jeśli jest tragedia to dodajesz tylko około 1kg)
15.07.2018
21.07.2018
26.07.2018
Przysiad klasyczny 5 x 5
20kgx10, 35kg (1 min przerwy)
37,5kg na razie bym tu została
4ki na maszynie (uginanie nóg) 32kg
WL 5 x 5
25kgx10, 30kg (1 min przerwy)
32,5kg
36kg na maszynie
MC SUMO 5 x 5
klasyk 40kgx5, 50kg (2 min przerwy, max)
klasyk 53kg myślałam ze umrę
Plecy na maszynie - ściąganie linki wyciągu w pionie 32kg plus MCNPN z hantlami 8kgx15, 10kgx10, 14kgx5, 10kgx10, 8kgx15
OHP 5 x 5,
10kgx10, 17,5kg (1 min przerwy)
19,5kg tylko 1 seria, 17,5 kg
wyciskanie hantli 6kg stojąc nad głowę plus unoszenie hantla 10 kg przed sobą (niewygodnie!)
Pompki na poręczach 5 x 5
na maszynie uczyłam się, odciążenie 20kg
na maszynie uczyłam się, odciążenie 20kg plus Francuz oburącz 10kg 5x5
francuz oburącz 12kg, ostatnie 2 serie z 10kg
Uginanie przedramion z hantlami z supinacją 5 x 5
4kgx10, 7kg (1 min lub krócej przerwy)
8kg ciężko
jw, dramat na prawej stronie
Brzuch - 3 serie x max
unoszenie nóg na ławeczce skos 3x12p
jw
unoszenie nóg w zwisie, próby scyzoryków na ławeczce
Łydka - 3 serie x max
wspięcia na jednej nodze z talerzem 10kgx20p
jw
na trasie się zrobią

Górki
Super trasa nam się z Koszykarzem trafiła - a zaczynało się byle jak bo pomyliliśmy drogę i poszliśmy nie tam gdzie zakładaliśmy. Dwa szczyty zdobyte, i to było zdobywanie, a nie włóczenie się po pagórkach. Po drodze było i słońce, i wiatr, i deszczyk pokropił.
Drugi Młody w hotelu siedział i pęcherze leczył - tak sie poparzył pierwszego dnia, ze mu dzisiaj pęcherze przebijałam na karku. Tak się fajnie kremem z filtrem zasmarował, że wszystko białe - poza karkiem i uszami. Tam czerwień płonąca i żółć pęcherzy...
Kilka fot dla właściwego zobrazowania wyprawy.