nie jedzenie

Kiedys fajne zdanie przeczytalem. Jemy po to zeby żyć a nie żyjemy po to zeby jeść ;) Tu się nie zgodzę bo jedzenie, cholernie smaczne jedzenie to jest jednak przyjemność. A co do reszty.... Nie komentuje i podzielam zdanie Twoje Michał - niech każdy robi to co czyni go szczęśliwym i basta.

Z tego co pamiętam mam 1 dzień kiedy przez kilka godzin spożywam 'niezdrowe' jedzenie. Przez 90% reszty czasu jem co sam zrobię. No chyba że niezdrowe jedzenie inaczej pojmujemy. Tak jak napisałem - to jest masa. Nie w głowie mi żyłki,czy detale. Teraz chce wrzucić na siebie tyle mięcha ile się da - dopóki czas mi sprzyja. Po tych 3miechach będzie [...]

Matematyka? Tylko kalorie się liczą? Może co do wagi tak - ale kompozycja ciała i inne tzw. korzyści zdrowotne - tu już inni szatani są czynni - nie tylko kalorie:) Kabo tak jak Tobie - ciężko mi uwierzyć... Brann - latasz jak z pieprzem to i ciastka i batony spalisz:) Batony to czasami i tylko białkowe low/zero sugar- jak nie mogę ogarnąć [...]

11.08.2018 DT Mało brakowało a treningu by nie było w ogóle. Rano po małym śniadanku spacer z Młodym i psem (tak wolno jeszcze nie chodziłam), potem przygotowywanie do pakowania (dzisiaj lecę na tydzień luz bluz) i oszczędzałam sie kalorycznie bo o 16 czekały mnie krewetki i mule - jedno i drugie na maśle plus białe wino, plus gorąca focaccia. No [...]

Czas na podsumowanie i plany na 2020, póki co same rozkminy, bez rozpisek, fot i tabelek Ale do końca roku się uwinę:) Ku uciesze większości stałych czytelników napiszę, ze w 2020 dyscypliny mi więcej potrzeba. ok, lubię siłkę, nie chadzam tam towarzysko - tylko coś tam napinam i podnoszę, chadzam często, nie zaniedbuję. Wpisała mi się w [...]

Jak już sie pojawił ten temat redukcyjny chyba u Marty w DT to mnie wzięło na rozkminy czy mi się chce w to bawić i jak się bawić, żeby nie było dramatu jak poprzednio. Generalnie poprzednio przedobrzyłam ze spiną, ilością ruchu i 1600kcal. I wszystko bardzo szybko wróciło. Jakoś mądrzej bym chciała - bo raczej chcieć już czas. W talii 75cm [...]

03.11.2021 DT Godzinny spacer po ciemoku z Rudą zaliczony. Łaskawie załatwiła swoje sprawy dopiero pod koniec, kiedy zeszłyśmy z oświetlonych uliczek... I mamy konflikt interesów - jej prawo do intymności i mój strach. Jedzenie nadal bez kontroli - od Koszykarza na imieniny 3 czekolady dostałam - fakt, ze małe - ale 1,5 już wczoraj spożyłam. [...]

Nadinka - Ojeczka dziękuje za komplementy. Łasa jest dziewczyna, szczególnie że budowy modelki to ona nie ma w przeciwieństwie do Rudej Małpy. Będzie niskopodłogowa ciężarówka:) 01.03.2023 DNT Próba jakiegoś ogarnięcia życia. jedzenie kontrolowane - 2 tys. nie przebite, czekolady nie było. kroki - minimum 7 tys wyrobione smarkanie i kaszel - na [...]

Dzień dobry Spamie! A co zrobilas i nie wyszlo? I czy wiesz gdzie byl blad, czy po prostu nie ten gust? Powiem Ci ze moje jedzenie czesto srednio sie nadaje do pokazania, ale smakowo daja rade. Czasem to co ladne nie musi byc wcale dobre. Nie pamiętam już. Raczej robiłam zgodnie z przepisem. Rzeczywiście jakiś składnik wymieniłam i wydaje mi się, [...]

Wiecie co, ja nie lubie terroru w zadna strone. A tak sie sklada, ze nawet tych, ktorzy jedza jak lubia, czyli odzywczo to ich wytykaja, ze swiry. Mieszkam w Irlandii gdzie fitness jako styl zycia jest zle rozumiany i zywienie rowniez. Ja nosze wlasne jedzenie, ciagam zelastwo a w pracy uznaja mnie za swira. Nie chodze i nie wytykam ludziom, ze [...]

zabiję, zjadłabym mu obiad, ale same syfy są u mnie tez sie tak zdarza..... dlatego jak nie musze nie chowam jedzenia do lodowki. chyba ze zaq dlugo i za cieplo jest, wtedy tak. ogolnie to ja zrobilabym dochodzenie i nie podarowala. Zalawalby ten osobnik na pewno uczynku swojego. Jest tez opcja, zostawic nastepnym razem jedzenie ze srodkiem na [...]

zabiję, zjadłabym mu obiad, ale same syfy są u mnie tez sie tak zdarza..... dlatego jak nie musze nie chowam jedzenia do lodowki. chyba ze zaq dlugo i za cieplo jest, wtedy tak. ogolnie to ja zrobilabym dochodzenie i nie podarowala. Zalawalby ten osobnik na pewno uczynku swojego. Jest tez opcja, zostawic nastepnym razem jedzenie ze srodkiem na [...]

micha jeszcze świąteczna? Miss, przez okres świąteczny do dziś nie liczyłam. Czasem wpadło coś słodkiego, czy jedzenie na mieście, ale wybierałam mniejsze zło. No aż zdziwiona jestem,ze nie ma tylu zgłoszeń Blue, nie zgłaszałam się, bo nie jestem w stanie określić, ile dni w tygodniu uda mi się przeznaczyć na trening.

Nie mówię, że nie. Tylko fundusz na jedzenie jest ograniczony do absolutnego minimum (w końcu jedziemy tam zarobić, a nie na wakacje). A taki np. kurczak z rożna co jest sprzedawany na Braderie kosztował 5€.

Wiecie, ja np. kiedyś czytałam, że dietę dzieci można bilansować nie dziennie - ale np. tygodniowo. Że dzieci mają fazę na jakiś produkt i np. cały dzień jedzą chleb z serem, albo jabłka. Ale badania pokazywały, że często w dłuższej perspektywie jedzą zbilansowane jedzenie. I mnie tak ciekawi, jak to się ma do jedzenia w sporcie. Bo ja też tak [...]

Nie ma czystego jedzenia praktycznie. Jak sobie kupisz stek z tuńczyka (surowy) to moim zdaniem jest podobne "zagrożenie" jak kurczak. Ale tuńczyk w puszce to już produkt przetworzony tak jak fasolka w puszce (której tu też nie kibicujemy). Nie wiem jak wpłynie taka puszka tuńczyka codziennie, ale sam fakt, że to będzie jedzenie z puszki [...]

Kleine, ale ja serio pisałem - jeden dzień takiego luzu potrafi nałdować akumulatory - poza tym nie chodzi o jedzenie śmieci ale smacznych zdrowych rzeczy - tylko w takiej ilości na jaką masz chęć, do syta pod korek. Night, no jasne. Typowo śmieciowego jedzenia nie jadłam już dawno i szkoda mi na nie zdrowia. Ble. Chyba faktycznie zaplanuję [...]

BZiu - ale to ciężko musiało być, być razem jeśli macie takie rózne podejścia do jedzenia... Pewnie dlatego były. Jedzenie czasami znaczy więcej niż sex:) W końcu je się kilka razy dziennie, codziennie, przez cały związek:) zgadzam się, mój je to co zrobię, lubi chipsy i pizze, ale jak ja nie jem to on też nie je i jakoś się dogadujemy w tym [...]

Zastanawialam sie nad taka frytkownica czy tam air fryierem, ale powiem szczerze ze u mnie sprawdza sie bardzo dobrze zwykly piekarnik, no nie wiem, pewnie troche lepsze jest wszystko z takiej frytkownicy, ale serio piekarnik mi wystarcza, ja po prostu robie proste rzeczy, np odpowiednia ilosc jakiegos miesa na caly dzien kroje na kawalki, [...]

No kazdy ma jakies swoje metody ktore najlepiej mu pasuja, i git, najlepiej pod siebie i rodzine dostosowac :) wydaje mi sie ze takie jedzenie z air fryiera jest smaczniejsze, ale chyba do airfryiera nie wlozylabym tyle na raz co wkladam do piekarnika, chyba ze jakis kolos i kombajn musialby to byc :-D poza tym to ja nie lubie wielu gadzetow [...]