jaja

Jaja sobie robicie };-) na biegu na 10 km chłopak biegł ze mną 5 km też jakiś taki młody lat 19 :)) powiedziałam mu tylko żeby nie stawał ewentualnie zwolnił i biegł ze mną do końca:))

Mój mostek jest często masakrowany przez staniki :>>> a orsay i jego rozmiarówka to jakieś jaja są :> Ja parę kilo temu spokojnie mieściłam się w dopasowaną spódnicę w rozmiarze 34 :> cuda panie, cuda

Ten ryż może wyjść fajny. Robiłam podobne omlety na podróż, ryż + jaja + odżywka wniliowa + brzoskwinie i to dobre połączenie, wyszły zayebiste:-) tylko że się rozpadały;-)

Anister: nie no, nie pomyliłaś się - ja sobie jaja robię %-) progesteron właśnie przy zakończeniu owulacji wzrasta.

żeby baba przestała marudzić to by jej trzeba było najpierw jaja przyszyć %-)

I jaja do tego i będe najszczęśliwszy na swiecie :-))\-)

Głupia baba ze mnie, nie wiem%-) Owieczko, śliczne:-D Kiedyś też takie zrobię z przepisu kittie, tymczasem ja mam nieco inny - zmielone płatki owsiane + kakao trochę proszku do pieczenia, w drugim naczyniu woda + białko jaja + ewentualnie olej kokosowy, mieszamy składniki razem, nakładamy do foremek i dodajemy borówek:-D

Ann podobny przepis w sumie, tylko w moim były białka jaja a nie było syropu klonowego.

Mąż wraca z Podlasia i mi ruską słoninę wiezie :-D Koguta i jaja od sąsiadki farmerki. Ugotuję rosół z koguta ostatnio upiekłam i jednak mięcho takiego wiejskiego drobiu śmierdzi jak cholera...

Deja vu - moja diagnoza to masz niedobór potasu. Wtedy organizm automatycznie szuka pożywienia, które jest bogate w ten element, np. pomidory ;). Mogę się z tym zgodzić. Tu kiedyś dziewczyny sobie jaja robiły z tego, że "trzeba słuchac organizmu" - to akurat dotyczyło budyniu, ale ja się słucham :-D

Deja vu - moja diagnoza to masz niedobór potasu. Wtedy organizm automatycznie szuka pożywienia, które jest bogate w ten element, np. pomidory ;). Mogę się z tym zgodzić. Tu kiedyś dziewczyny sobie jaja robiły z tego, że "trzeba słuchac organizmu" - to akurat dotyczyło budyniu, ale ja się słucham :-D hahaha 8-)

zawsze możesz naleśniki żytnie razowe zrobić ;D one nie wymagają mleka, tylko woda, mąka i jaja ;) a ja mam dylemat: iść na siłkę, żeby sobie jakieś aeroby porobić czy poćwiczyć w domu. W sumie to nigdy nie wpadłam na to, że mogę iść na siłkę żeby niekoniecznie wykonywać trening siłowy. geniusz mi się włączył po ponad pół roku :D

u mnie jaja na wykończeniu więc oszczędnie... wczoraj byłam na siłowni i podsłuchałam rozmowę dwóch lasek na bieżni... jedna chwaliła się że tego dnia zjadła tylko sałatkę na śniadanie (była 22...) ale była bardzo sycąca.... :))

[...] odprężających zajęć - bo nie myślisz o niczym innym jak tylko dotrzeć na szczyt. A jeżeli chodzi o przepis to ja na 4 grubaski (albo 6 cienkich daję): 60g mąka żr 2 jaja sól dolewam wody żeby miało odpowiednią konsystencję, mieszam mieszam. Tylko trzeba pamiętać, że ta mąka wsysa wodę, więc lepiej dolewać powoli, pomieszać itd dosypuję [...]

bo ja ziemniaki i jaja po jakimś czasie wprwadziłam i mnie staw kolanowy tak dzisiaj podczas biegu pobolewał, żemusiałam bieg zakończyć, jakoś w wykluczanie nie chce mi się bawić, a taki test powiedziałby mi co i jak... no jaj by mi było szkoda, ziemniorów zresztą też, ale z bólem stawów się żyć nie da...

ja już przeszła antyzapalną, wydaje mi się że ryż mi nie szkodzi, bo pod koniec antyzapalnej kilka razy sushiowałam i nic mi nie było, ale niefortunnie wprowadziłam jaja i ziemniory jednocześnie, bo mnie ostatnio ochota na placki ziemniaczane naszła...

wiesz Sheep jeszcze z pomidorami bym się pogodziła, ale ziemniorów i papryki- cieżko cięzko, jak tak się zastanawiam to z dwojga złego wolałabym jaja wykluczyć niż ziemniory...

lepiej mięso, rybe lub jaja. Proszek w ostateczności.

no kuźwa jaja mnie sie skońćzył nie wiem kiedy. grrrrr że nie spojrzalam wczesniej to bym wsie kupiła a tak to sklepowe niby ściółkowe zostają grrrrrrrrr

No właśnie, dyskryminacja. Ja nie rozumiem czemu niby ja nie mogę robić formy po męsku %-) Pewnie nie jedna tutaj ma większe "jaja" niż niejeden "facet"na tym forum.