Nie dać się czasowi

No nie dojem....
A kabanosa kurde jeszcze bym wcisnęła. Czekoladę też....
Trenio był,jutro wrzucę.
Ale żelki były przed i po - tylko nie wiedziałam ile i tak delikatnie podjadłam... Następnym razem skonsumuję więcej z przyjemnością.





Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-03-02 21:20:36

Paatik płatki śniadaniowe u mnie wchodzą bez probelmu polecam!

Ale czego ci brakuje? 30-40g wegli tylko? Z owocow ja bym spokojnie dojadla, jakies wafle ryzowe moze, owsianka z owocami

Ale poza tym to jak patrze na ten poerwszy posilek to przyznam ze dla mnie do zmiany taki zestaw, hehe, mleko, sok, budyn, brak wegli zlozonych, malo bialka i dosc malo fatu nie wiem czy jadasz ale owsianka na mleku, wiecej orzechow, nawet czekolady teoche, owoce, izolat i byloby sniadanko cymes alw moze ja tez jestem przewrazliwiona przez te mase, balam sie IO, wiec uwazalam za bardzo i balam sie az takiej ilosci zwyklego cukru w jednym posilku bez dodatkow.

U mnie na śniadanie miks różnych płatków (nie tylko owsiane), zalane wrzątkiem z wheyem, owocami normalnymi i suszonymi (ostatnio pokochałam figi), orzechami i nasionami. A jak w planach mocniejszy trening to płatki śniadaniowe dorzucam

Ok, spoko, inne platki ok, u mnie okolotteningowo leca np kukurydziane, albo kleik, z wheyem i owocami. I to prawda, takie platki wchodza latwo w sporej ilosci


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-03-02 22:07:34

02.03.2022 DT
ajazy nie krzycz - wiem, ze miało być WL z pauzą, ale nie umiałam odpuścić temu skosowi, który ostatnio tak położyłam... Była na dodatek kolega, który mnie tam poprawiał, ustawiał - i kurczę, gdybym nie była zmęczona to bym to 38,5kg zrobiła!
Niestety potem kolega jako zawodowy wyciskacz zajął maszynę do pleców i na takich ciężarach jechał i na takich raczkach, ze nie chciałam nadużywać grzeczności. Miał chyba z 50 serii!! Zmieniał uchwyty, z paskami, bez etc. Fakt - plecy jak lotnisko, 2 godziny tylko to robił, jak sie potem zgadałam.
Barki git, jedziemy do 5s, a potem zwiększamy hantelkę. Tricek - już nie boli łokieć,zwiększyłam ciężar, ale nie mam tutaj takiej fajnej pompy jak przy sciąganiu warkocza. No moze się dotrzemy z tym cwiczeniem.
Dobiłam się hammerem i powlokłam do domu. Teraz plecy czuję...

Day 2 (Max effort bench press)
1. 10s total, 5p-3p-1p, 3p 90% max
Week 1 WL skos + 2x20kgx5p, 2x25kgx5, 2x27.5kgx5, 2 x30kgx3p, 2x32.5kgx3p, 35kgx1, 35kg x1 fail
Week 2 WL skos + 2x20kgx5p, 2x25kgx5, 2x27.5kgx5, 30kgx5p, 32.5kgx5p, 35kgx3, 37.5kg x1, 38,5kg fail; 37.5kgx1, x1
Week 3
Week 4
Week 5
2. Sciąganie drążka z góry podchwytem, nie szeroko (progresja ciężarem, 8p)
Week 1 15x8p, 20x8p, 25x8px5s, plus 5 do ostatniej serii
Week 2 wiosło na maszynie z podparciem na piersiowy 15,20,25x8; 30x8x5s plus 5p do ostatniej serii
Week 3
Week 4
Week 5
3. Wyciskanie hantli and głowę siedząc (progresja objętością, 12p)
Week 1 6kgx12p, 8kgx12px3s
Week 2 6kgx12p, 8kgx12px4s
Week 3
Week 4
Week 5

4. Tricek -cross body line triceps extensions (3xmax na zmianę, bez przerwy) plus ściąganie warkocza WOLNO
Week 1 3kgx15p, warkocz+5 inny wyciąg
Week 2 3kgx15px2s, 4kgx15px1s
Week 3
Week 4
Week 5
5. ABS
Week 1 allachy stojąc 3sx50kgx30p
Week 2 allachy stojąc 3sx50kgx30p
Week 3
Week 4
Week 5
Hammer stary _10kg łacznie 3x20p +

Wczoraj wieczorem juz te morelki dobijałam na siłę.

Madzia to śniadanie z budyniem miało tłuszczyk z mleka i orzechów. I ono akurat wchodzi. Ale spróbuję to przerzucić na kolację, juz bez orzechów ew. z whey.
Płatki wzięłam dzisiaj na śniadanie - zobaczymy. Owsianych jako owsianka za często nie mogę. Ale jako ciacha pieczone to mogę, więc sobie coś na przyszły tydzień upiekę w weekend:)

03.03.2022 AEROBY
30 minut orbitka, trochę fikania. Remont na siłce pełną parą, zobaczymy co sie z tego wyłoni - ale nie idzie w kierunku "mojej bajki"...
Ograniczone miejsce z sztangami, napchane maszynami, wycięta strefa do rozciągania. Zobaczymy - gdyby nie ludzie, których lubię to bym juz dawno na sieciówkę trafiła.
Micha, jak zwykle niedojedzona. Ale wczoraj dzień miałam podły, niewyspanie z całego tygodnia mnie pokonało. Pojde do lekarza po jakieś prochy jak tak dalej pójdzie. Sypiam od 22.30 do 3-3.30. Potem juz tylko się wierce i czekam na budzik o 6.

Coraz mniej ludzi chce trenować a coraz więcej chodzi na siłownię. Stąd pewnie takie zmiany na siłowni. U mnie z nowych osób nikt nie robi treningu który spowodowałby że urosną im mięśnie lub przybędzie siły. Ot taka rekreacja żeby się poruszać i tyle.

Night - no trafnie podsumowałeś...
U mnie taka stara grupka "starszych" pakerów się trzyma, ale powoli zaczynamy (tak sobie pozwalam na liczbę mnogą) być w mniejszości...