Nie dać się czasowi

Paatik 15 powtórzeń to i tak lepiej niż u mnie Teraz muszę do tych 15x dobić

Ale juz w drugiej serii ledwo do 25 dociągnęłam... No nic - walczymy dalej. Ma to większy sens niż rwanie worków od kolan, if you know what I mean:)

Paatik

Madzia - bo założeniem tej jednostki jest "dynamika", a nie maxy... To moje 80kg w żadnym wypadku się nie wpasuje w dynamikę.
Z tymi łokciami to ok, tak właśnie jak piszesz to wczoraj kombinowałam.
Zamiana HT versus GM to jest w ramach przyznanych mi od Szefa uprawnień:)

Haha, wlasnie tak pomyslalam od razu jak to napisalam, ze ty to pewnie lepiej sie czujesz jak sobie troszke po swojemu zmodyfikujesz i ciezko ci bedzie robic cos, do czego nie masz przekonania :) Spoko Paatik, wiesz co robisz :) Ale jeszcze wroce do tych 80kg - moze nie zmniejszaj, tylko powtorz ten sam ciezar. Mialas rozpisane 80kg, czyli ktos mial ewidentnie podstawy by sadzic ze tyle wezmiesz. I wzielas, a ze w slabym stylu? To popraw styl tym samym ciezarem, sprobuj jeszcze raz dynamicznie, a to juz bedzie progres. A nie regres. Ale to juz pewnie kwestia indywidualna, ja tam bym za cholere tego 80kg nie popuscila, ale ja moze mam czasem zbyt agresywne podejscie treningowe, a powinnam wlasnie miec bardziej zachowawcze.

Masz film z tych 80?

Ajazy - nie bo ludzi na początku było dużo i nie było jak. Ale z dołu powoli szło, bez kota, od kolan w górę już jakaś dynamika była:)
I naprzemienny.

Powtórz ciężar, ale postaraj się nagrać film, ok?

Ok!

14.01.2021 DT
Siłka była, ulubiony dzień - a szło tak sobie. Niby wszystko jak trzeba ale jakiś niedosyt pozostał. Na siłce bałagan - nowy właściciel zwiózł kupę sprzętu i poki co jest zagracone strasznie...
Próby ściągania 40kg i 45kg. Ściągnięte i trzymane 30s. Kilka prób z samą sztangą jak to jest to spoto press czy WL z pauzą. Wybieram WL z pauzą.

Dynamic Day Upper Body
Rozgrzewka: barki z gumą, barki z kijkiem, halo talerz 10kgx12p w obie strony, pompki jakkolwiek 12, plecy na maszynie z wsparciem na piersiowy 15px15-20kg

WL 8x8 (min. 32.5kg)
Week 1 6x6x38,5kg
Week 2 8x8x30kg
Week 3 8x8x32.5kg

Maszyna na plecy, ściąganie do klatki po łuku
Week1 18kgx12p, 27kgx10px5s
Week2 23kgx12p, 32kgx8px5s (ciężar zostawić, dodać powtórzeń)
Week3 27kgx12p, 32kgx12px5s (ciężko, ale fajnie szło)

Rolling Dumbbell Extensions (barki na górnej granicy ławki, głowa za ławką, hantle do brzegu ławki, łokcie do barków, wyprost do 90st.)
Week1 15px3kg, 4kg, 5kg, 6kg, 5kg (robić 5-6kg) nie było pompy
Week2 6kgx15px5s (zeszłam na końcu, nie dodawać)
Week3 6kgx15px5s (ostatnie 2 pow. w każdej serii to juz walka)

Push Press
Week1 20kgx8p, 25kgx5x5
Week2 20kgx5p (lekko szło), 25kgx5sx6p (spróbować 27.5kg)
Week3 20kg i 25kg- różne kombinacje, zeby nie obijać obojczykow.

Unoszenie nóg leżąc 3xmax
Week1 12p, 12p
Week2 12p, 12p
Week3 12p, 12p

15.01.2021 Psie aeroby
Zgadałyśmy się z koleżanką triathlonistką, ze sobota to jedyny dzień z pogodą bez wiatru i deszczu. Więc rano z psami do lasu. Border grzecznie zasuwał, a Ruda już od połowy drogi miała głupawkę. Z powrotem było pod górkę i zamiast mnie ciągnąć to małpa ciągnęła wielki konar, a ja ciągnęłam ją i konar. Koleżanka juz nam prawie z oczu zniknęła nim się wdrapałyśmy na górkę. Ona jest taka rekreacyjna jak ja, zero wyczynu. Border to co innego - zawodnik pełną gębą. Pogoda nam się bardzo udała, w lesie wiatr osuszył błoto, nieliczne kałuże ścięte lodem, słonko - jednym słowem nie żałuję ani minuty.

A po powrocie zapierdziel w domu - likwidacja choinki i tym podobne domowe zadania. Wrr.. padłam na chwilę i chyba ta chwila juz potrwa dłużej... W planach było wieczorem jechać gdzieś na matę pofikać, ale raczej leń wygrywa.

Super już się nie mogę doczekać psich aerobów Ale to zapowiada się dopiero na lato :(