Nie dać się czasowi

09.11.2020 DT
Siłka była. Miałam nadzieję na jakieś większe sukcesy w rumunie, ale paski mnie wkurzały i ręce dzisiaj puszczały- następnym razem pójdzie magnezja.No i jeszcze jeden tydzień takich generalnie dużych powtórzeń i trzeba będzie cosik pozmieniać w tych gumach. Ale pompka w tricku była:)

10.11.2020 active rege
Zakwasy po wczorajszym w trickach, plecach i uwaga, uwaga - klatce!
Mało co się dało siłowego z rękoma zrobić - stąd wyzwanie szpagatowe spadło mi jak z nieba... Problem tylko taki, ze się okazało, ze po rosole to ani biegać, ani aktywnie regenerować się nie da.
Godzinka wpadła.
Krycha - tego kulawego psa to nie umiem zrobić z nogą na dole, ciągnie mi gira do góry.
Marta - w tym staniu do ściany ważne jest jaką sobie zapodasz odległość od ściany. Im dalej tym trudniej - wszystko w klatę idzie.
Wrzucam etapy rozciągania do szpagatu plus filmik z samego siedzenia - jakoś doopa mi urosła za czasów tego wirusa...

Hmmm a to ciekawe, bo ja z nogą w górze traciłam stabilność, a w dole łatwiej. Docelowo chcę wyprostować i rękę trzymać wzdłuż tułowia.

11.11.2020 ALL
Połażone po lesie - na bieganie nie było opcji abym się dała namówić. Siłka plus odrobinę rozciągania. Siłka trochę na wyrost bo łapy się jeszcze nie nadawały - stąd WL byle jak weszło....
Spoko dzień - z gęsią w tle - więcej oblizywania kości i kopytek niż gęsiny....








Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-11-11 20:44:00

12.11.2020 active rege
Wczorajsze GM przełożyło się na dzisiejsze chodzenie po schodach w pracy - czułam, ze mam tyłek. Czysto masochistycznie LUBIĘ TO!
Trochę się porozciągałam i pobawiłam w stania, jakiś mostek wpadł - tu najmniej sukcesów - chyba zacznę podchodzić do mostka funkcjonalnie a nie estetycznie. Ma wytrzymać w przejściu w przód i tyle - póki co nie idzie, zeby chciał "wyglądać"...
Trochę szpagatów w ramach wyzwania.
Filmik yt wycisza - nie wiem kiedy proces się zakończy. Nie widać tych mikroruchów cofania biodra od przedniej nogi - a generalnie one były tu najwazniejsze...

Paatik

Night - my tu z Juliettą Bziu do nauki włoskiego motywujemy:)
A i Tobie polecamy.

Obiecuję wziąć się do roboty!

Incrociamo le dita per te.

Paatik masz nogi z gumy

13.11.2020 semi Leń
Właściwie to leń - porozciągałam się, bez żadnych siłowo-jogowych zabaw.
Mam takie paskudne sudoku, które chyba z piaty raz próbuję zrobić - i jakoś mnie bardziej ciągnie dzisiaj do gimnastyki dla głowy:)
Głupi motylek zabrał mi chyba z 10 minut, zeby trochę kolana opadły...






Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-11-13 20:26:26

14.11.2020 nihil novi
O matko jakby mi sie tak chciało jak mi się nie chce... Nic, po prostu nic dzisiaj mi się nie chciało. Wszystko lewą nogą... Włoski odbyłam, zakupy zrobiłam, obiad ugotowałam, Mamę wyprowadziłam... i utknęłam od wczoraj na takim trudnym sudoku. Jak w końcu ok. 18 mi wyszło, to poczułam że geniusz normalnie jestem i zamiast iść na siłkę (a juz mi się zachciało chciec po takim sukcesie) to głupia wydrukowałam kolejne... i klops...
Poszłam trochę do pokoju się porozciągać, znowu nic siłowego tylko takie typowe ciągnięcia. Ghorta - grało Kino, tylko inny album i było bardzo ok. Teraz yt mi go wycisza w filmiku....