Nie dać się czasowi

Viki - ja od tego zaczynałam - po prostu więcej czasu spędzasz a poprzecznym, nawet wysoko - delikatnie ciągnąc pachwiny w prawo, lewo, kręcąc tyłkiem:) to wszystko poluznia, uczy czucia kiedy tylko ciągnie - a kiedy boli a bolec nie może. Nakręcę jeszcze z rolka z poduszki, albo koca - każdy może dostosować do swojej odległości od podłogi. Ale nie da się zrobić szpagatu bez siedzenia w szpagacie - nawet bardzo wysokim

Ja pierdziele Paatik Ty robisz szpagat

Szacun - serio. Widać masz gena do czegoś innego niż klamoty

Paatik brawo!ja od dłuższego czasu mam ochotę zrobić sobie jakieś rozciąganie do szpagatu,bo zawsze o tym marzyłam.Jeszcze dziś zobaczyłam ten filmik i stwierdzam,że chyba nadszedł ten moment kiedy chcę spróbować dorównac koleżance z forum
Super,jestem pod mega wrażeniem

Nene, JajoWęża - dzieki, cieszę się że mam do czegoś gena:)

07.11.2020 acive rege
Dziwny dzień - migrena, przeboje z żołądkiem, nieprzespana noc... Nad ranem podziwiałam mostek u Kebula i już po nim to w ogóle nie zasnęłam:)

Trochę sobie pojogowałam. Próby mostka na jutrzejszy koniec wyzwania - śmieszna sprawa - wyzwanie się kończy, a ja poczułam ze robię się w tym mostku silniejsza. Dużo ładniej to nie wygląda, ale czułam że dłużej wytrzymuję w pozycji i mogę próbować coś poprawiać. Pewnie jeszcze z miesiąc i zacznie to wyglądać.Wygięcia do tyłu to u mnie dramat - w odróżnieniu od skłonów do przodu.

oh Hooly f***

Co ta Paatik wyczynia ,cyrkówka normalnie ,cyrkówka

no dzieje się tu dzieje!

Jakbym to umiała porządnie zrobić co chciałam to dopiero by się działo:)

08.11.2020 raczej leń
Spuszczam zasłonę milczenia na ten weekend - nie chciało mi się nic. Odnoszę wrażenie, że chciałabym na kanapie przeczekać tego wirusa - ale jak tak zrobię to minie rok bez wspomnień i jest to najlepsza droga do depresji albo innej choroby psychicznej....
Poszłam do piwnicy, żeby mostek ze stania nakręcić. Coś tam powywijałam dodatkowo, ale bądźmy szczerzy - bez sukcesów.
Mostek wygląda brzydko, koślawię kolana i stopy - plus taki, ze głowa odpuszcza i strach jest tylko przy pierwszej próbie. I mimo tego, ze wygląda jakbym się waliła jak kłoda na nadgarstki, to wcale tak nie jest - akurat tutaj nadgarstki praktycznie odpoczywają w porównaniu do dreptania podczas stania na rękach przy ścianie.