Nie dać się czasowi

dobre te przysiady, a wrzuć sobie zamiast modlitwy cokolwiek na grzbiet, jakiś kij od szczotki czy coś imitujące sztangę, bo tu głęboko jest i do przodu nie lecisz, może na sucho przetrenujesz to będzie później procentować

Eleganckie kucki. Takie cuś mi do głowy przyszło..Paatik za dużo kombinuje, rozbiera na czynniki pierwsze i trochę cykorzy, stąd te jej wygibasy ze sztangą. A jakby zrobiła tak jak tutaj, po prostu sru i góra, to nie byłoby całej tej epopei siadanej..

Głowy za to nie dam, ale chyba ze sztangą nieco węziej stoisz?

Też tak pomyślałem, ale że zmiana kodu w tym roku, to się nie odzywałem..wzrok nie ten

A mi się wydaje, że ręce z przodu środek ciężkości przesuwają trochę i dlatego tak ładnie. Włoży na plecy kij i bardziej ją złoży.. ale może się mylę..

Bardzo Wam dziękuję za takie "entuzjastyczne" przyjecie moich kucków. Boję się ze Tsu moze mieć rację...

Jak już będzie po tym całym szaleństwie to spróbuj sobie zrobić przysiad na safetybarze. Powinien Ci też podpasować.

Widziałam takie cudo, ale nie wiedziałam co on daje...

Nic się nie chce - puzzle układam, ww jem jak szalona. Poszłam chociaż wyzwania spróbować, zeby Bziu zmobilizować do dalszej aktywności twórczej na polu głupot. A jak wiadomo głupoty bardzo lubię! Najbardziej dumna jestem z częsci końcowej, ze się dało Tshirta w legginsy wsadzić!

Paatik ,i teraz co ranek tak się ubierasz