W robocie klęska urodzaju - wszyscy się obudzili i chcą dużo i najlepiej na wczoraj, i oczywiście na płatność za 30 -60 dni. A figa! Niemiecki potentat chemiczny wprowadza embarga na odczynniki - za chwilę bedą mogli kupować tylko ci co "walczą z koronawirusem". Cyrk.
Młody siedzi przy puzzlach i nic mu ta Wenecja nie idzie, ale z premedytacją go z tym zostawiam bo się wymądrza kto niby więcej złożył - on czy ja.
Do lasu w celu wywietrzenia głowy - ludzi dużo, ale karnie po 2 osoby, z pieskami...
I w robocie kilka podejść pod MC, (55, 60 i 65kg) - ładnie tyłek czułam, pleców nic a nic:) Trochę boję się pod to 70-75kg w tych warunkach podchodzić, więc wolę rzeźbić na naście razy.