Nie dać się czasowi

Wczoraj wieczorem jeszcze wpadło trochę rolowania, pompkowania i kombinowania jak rozciągnąć plecy, które generalnie pobolewaja tylko podczas siedzenia i wstawania.
No i przypomniałam sobie ze mam AB roller więc jakieś próby były. Próbowałam pofikać, ale nie szło.
Zaczynam szukać na yt filmików jak sobie radzić z głową w czasie zarazy. Wczoraj "przeżywałam", ze do roboty muszę iść i do sklepu muszę jakiegoś zajechać.... normalnie się czułam jak przed wyjściem na maturę:)

Durne czasy - nie wiadomo co o tym wszystkim myśleć i czego się do końca spodziewać.

nightingal

Durne czasy - nie wiadomo co o tym wszystkim myśleć i czego się do końca spodziewać.

prawda

cięzko nei zacząć schizować, ja się słyszy w koło to wszytsko i widzi co ludzie robią

Przesadzacie u mnie ja ślubna wraca z pracy, to pytam
I jak tam na oddziale?
A ona na to..a ok, tylko jeden gorączkuje, reszta zwykle udary, a ten a Anglii, co to z porażeniem nerwu twarzowego wrócił już zabrany na zakaźny..a u ciebie w aptece? pyta
A spoko, odpowiadam, rękawiczki przyszły

Ja się nawet nie tyle wirusa obawiam, a schizujących ludzi.. jeszcze chwila i się sobie do gardeł rzucimy.. bo ten wyszedł do sklepu, tamten z dzieckiem na spacer.. a nie musiał.. jakby tak wprowadzić straż sąsiedzką to wojska nie potrzeba

Ja Wam dam taki przykład - 2 wiadomosci z dzisiaj "potrzebujemy odczynnika X na 100000 reakcji na już" i "potrzebujemy odczynnika X na 100 reakcji". Zgadnijcie która z Polski. Dla ułatwienai dodam, ze chodzi o odczynnik do sławetnych testów, które wszyscy robia ale mało kto wie co robi...
Zazdroszczę tym którzy potrafią się "nie nakręcać".

23.03.2020 AEROBY
Wieczorny las - już wiem, kiedy się ciemno robi. Niestety musiałabym wychodzić o 17.15, żeby bez stracha potruchtać. Mało realne.
Dla mnie bardzo fajne "bieganie" bo bez szaleństwa pikawy, w miarę jednolicie, ale Gremlin wie swoje:)
Niestety na osiedlową si;łkę zaczęło chodzić jeszcze 2 sąsiadów i się zastanawiam jakie moze byc ryzyko. Jeden niestety jest dość towarzyski...

Zacznij kaszleć w czasie ich obecności

Szajba - dobra rada, ale na odwrót. Tzn. gdyby oni zaczęli kaszleć ja bym zwiała w sekundę, ale oni mało świadomi... A to siłka jest w piwnicy i nie idzie tego wywietrzyć...