Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12248
Napisanych postów
22112
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
628104
Night - dzięki wielkie, ale to nie to. Tamten definitywnie wyglądał jak trap bar - myślałam, ze chodzi Ci o to, ze ma jakiś "zatrzask", który umożliwia otwarcie go. A ten z filmu po prostu nie ma jednej rurki.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12248
Napisanych postów
22112
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
628104
10.11.2019AEROBY? Plan był świetny - z realizacją gorzej.... Rano miało być pobiegane - warunki super, wzdłuż rzeki deptak, mnóstwo innych biegających - normalnie raj. Ale było mi zimno, wiatr mi wiał zawsze w twarz i kondycji nie było... Próbowałam tak biegać jak fizjo kazał - czyli wyżej noga z tyłu, żeby między łydką a kolanem było w okolicach 90, a przynajmniej aby ten kąt zwiększać. I byle jak mi szło. Spasowałam.
Potem cały dzień chodzenia (dla Małża to rekord kroków ever), trochę zdrowego jedzenia, trochę niezdrowego - podlanego winem na dodatek:)
I taka mała refleksja - wszędzie jest tak samo - najpierw jeżdżą i proszą aby ich wybrać do parlamentu, potem jak juz ich wybierzemy, to się przed nami otaczają murami... Na zdjęciu parlament Andaluzji...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12248
Napisanych postów
22112
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
628104
11.11.2019 DT Pojedzone, pochodzone, poćwiczone, pojedzone, pochodzone, popite i zaraz spać. I koniec tego dobrego - jutro długi i męczący powrót.
Z uwagi na opory Leniwca wpadło tylko 18 tys. kroków.
Na siłce byłam o 3pm - i było prawie pusto. Jeden chłop nie wiedzieć dlaczego uparł się na ławce obok mnie wyciskać, mimo że miał z 6 ławek wolnych dalej. Przez to nie miałam jak nagrywać MC. I byłam zła bo z pół godziny poświęciłam na kombinacje nóg, rąk, oddechu, łokci etc. Najwięcej kłopotu miałam ze zgraniem oddechu, spięcia brzucha i spięcia pleców. Jak spięłam plecy, to juz oddech się kończył, jak odwrotnie to spieszyłam się z plecami... Nie wiem czy coś widać różnicy, ale grałam to 60kg na wiele razy... I chwyt na trzymanie kciuka próbowałam - na pewno jeszcze wrócę do takiej zabawy.
Posiedziałam tez na WL, były wielokrotne na 30kg i 27,5kg. Było też 40kgx3. Jakoś tak mi szło.....
Potem jeszcze rozpiętki, wyciskanie na barki siedząc z 6kgx12px3s, narciarz, przyciąganie drążka wyciągu dolnego, ławka rzymska. Nóg nie ruszałam bo od tego chodzenia już golenie pobolewały.
Nie wiem czy w tym MC widać te próby dopięcia pleców...