no

[...] zawsze ludzi którzy trzymają w domu mnóstwo słodyczy "na ładowanie". Ja bym na bank zeżarła. Tak samo mam z masłem orzechowym czy migdałowym. W bliżej niewyjaśnionych okolicznościach nagle się odkazuje, że zeżarłam cały słoik zamiast jednej łyżeczki, nie mogę ryzykować i nie kupuję. Dietę mam na tyle elastyczną, że spokojnie bym coś wliczyła, [...]

[...] zawsze ludzi którzy trzymają w domu mnóstwo słodyczy "na ładowanie". Ja bym na bank zeżarła. Tak samo mam z masłem orzechowym czy migdałowym. W bliżej niewyjaśnionych okolicznościach nagle się odkazuje, że zeżarłam cały słoik zamiast jednej łyżeczki, nie mogę ryzykować i nie kupuję. Dietę mam na tyle elastyczną, że spokojnie bym coś wliczyła, [...]

[...] zawsze ludzi którzy trzymają w domu mnóstwo słodyczy "na ładowanie". Ja bym na bank zeżarła. Tak samo mam z masłem orzechowym czy migdałowym. W bliżej niewyjaśnionych okolicznościach nagle się odkazuje, że zeżarłam cały słoik zamiast jednej łyżeczki, nie mogę ryzykować i nie kupuję. Dietę mam na tyle elastyczną, że spokojnie bym coś wliczyła, [...]

No dziś pykło 21km biegu. Ale organizm się adaptuje. Powyżej 3tys kcal bębenek rośnie. A ciasto to makowiec. Podobno pyszny. Podobno.... 8-)

Biedactwo :-( Moja też się męczy, ale klima odpalona i chłodne posiłki chętnie zjada. No i jej robię "psiolody" więc też się chłodzi %-)

Też psiolody je ale już nawet na to nie ma ochoty. No taka nie "nasza" rasa.

no to smacznego!

Dzięki :-) Powiem tak, przekonałam się na własnym leniwym cielsku, że nie tylko trening ale i ta wszelka aktywność codzienna nawet niech to będzie mycie garów, spacery z psem i inne takie robi różnice i pozwala człowiekowi więcej zjeść. A ja kocham jeść %-) Warto więc ruszyć leniwe dupsko %-) Sernik wliczony (zresztą fit) no ale zawsze co te [...]

[...] ukubiona już zamknęli . A ze Wkrecilem sobie chorobę na pizzę to musiałem jakaś zjeść . Przed dniem na luzie waga 89.5 wczoraj wieczorem po cało dniowym żarciu 93.3 Dziś rano 91.8 . Żeby mi tak w dol szło jak w górę Hahaha ja w niedziele rano po ładowaniu 62,1 (wkurzyłam się że za mało zjadlam bo waga nie poszła w górę) wiec w niedziel znów [...]

No to ładnie lecisz . 120 km to już sporo . Ja coś dziś zle wszedłem w dzień . Godzina 9 a się czuje jakbym cegła w głowę dostał . Nogi mnie bolą , kolana bolą , plecy bolą , czuje się jakiś nie swój . A wczoraj miałem dzień off, zero ciężarów . Wiec coś mi się tu nie podoba . Zero motywacji do treningu . Za oknem deszcz napierdziela... i niech [...]

No to ładnie lecisz . 120 km to już sporo . Ja coś dziś zle wszedłem w dzień . Godzina 9 a się czuje jakbym cegła w głowę dostał . Nogi mnie bolą , kolana bolą , plecy bolą , czuje się jakiś nie swój . A wczoraj miałem dzień off, zero ciężarów . Wiec coś mi się tu nie podoba . Zero motywacji do treningu . Za oknem deszcz napierdziela... i niech [...]

No to ładnie lecisz . 120 km to już sporo . Ja coś dziś zle wszedłem w dzień . Godzina 9 a się czuje jakbym cegła w głowę dostał . Nogi mnie bolą , kolana bolą , plecy bolą , czuje się jakiś nie swój . A wczoraj miałem dzień off, zero ciężarów . Wiec coś mi się tu nie podoba . Zero motywacji do treningu . Za oknem deszcz napierdziela... i niech [...]

Zachmurzone niebo, zero słońca, dwadzieścia parę stopni i ożywczy wiaterek. No cudo normalnie %-) Po obiedzie biorę męża i pieseła i idziemy hasać po lesie.

Hej! Jak spamuje w damskim to i tu chyba mogę ;-) /SFD/2018/8/11/3f4fccea934b4d8eb19f44d2ad02f9d6.jpg Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-08-11 22:52:26 No jak nie jak tak

mesja - dopiero co odeszłam od kolacji, i dalej bym jadła tyle, że ten barszczyk i pierogi. Smaki o tej porze robisz no %-)

No dobra nie każdy musi być oczytany wykształcony , wiadomo różnie w życiu bywa ... ale , ze są ludzie co kupują taki bajer to już jest dramat.

No właśnie duży ten mielony

No i powrót do domu

No i już na swojej siłowni

No to ja rozumie