[...] Teraz trening. Bolą mnie nogi (cały tył) Winnych może być kilku. Pierwszy podejrzany: martwy ciąg. Drugi: bieganie. Trzeci: dzisiejsze 10 windmill (och jak dobrze czułem nogi). Nieważne. Odpoczną jutro. One zaczynają się budować dość dziwnie. Sylwetka moja, w stroju stylowym, [...]
Kącik fajny film widziałem: Trening polskich ciężarowców. Chłopaki nie mieli szejków, boosterów, aminokwasów, a jednak mieli ducha walki :-) Pierwsze ujęcia to ojciec naszej Dody :-) Oczywiście odważniki też są. 2 x 25 kg - o ile mnie wzrok nie myli. Około 7:11. A zaraz po nich wymachy ciężarem. Widzę dwóch gości machających kettlami (stoją po [...]
Dołożyłem bieganie. Albo ja nie w formie do biegania, albo ten układ 20min/20min ma w sobie coś co wali jak obuchem. Endomondo zryło mi cały zapis i nie mam precyzyjnych danych. Wziąłem dzisiaj dodatkowy pulsometr (coś mnie tknęło) średnie tętno 139; max 165. Dystans 6,7 km w 40 minut. Pierwsze 20 minut miało być luźne. No i było. Biegłem sobie i [...]
[...] na klatkę, push jerk i rwanie z ziemi Spodobało mi się to dołożyłem 20 kg i powtórzyłem zabieg. Chyba wolę dynamiczne ćwiczenia od siłowych. A potem zgłodniałem, przebrałem się i zjadłem obiad siedząc na pustym stadionie. Teraz drzemka mała, a potem pewnie bieganie. Jak chcę spłacić długi w ćwiczeniach to jutro i pojutrze trzeba będzie odpocząć.
[...] w jelitach). Może to chwilowe wahnięcie, ale symptomatyczne. Lekki trening (mało serii - mało powtórzeń) z dużymi ciężarami (mam być silniejszy duchowo po każdym) i mocne bieganie wieczorem (mam być zdyszany po każdym), to chyba sensowna droga. O kulinarnych wybrykach napiszę w piątek (dopuszczam się regularnie :-) Gruby mówi, że to tylko na [...]
[...] pasku od tętna. Już po dwóch pierwszych ćwiczeniach w całym treningu miałem 145 bpm. A potem pewnie było jeszcze więcej. Dziwnie dobrze się czuję. Problem tylko z pośladkami, które bolą zdecydowanie bardziej niż inne mięśnie. Dzisiaj tylko bieganie i to wieczorem. Teraz biorę się za sprzątanie chałupy. W niedzielę poćwiczę jeszcze inny wariant.
MaGor - a nie zastanawiałeś się nad biegiem bez jedzenie po drodze Kuba - bez jedzenia to ja mogę 10-15 km zrobić. Potem muszę zjeść, nawet jak nie chcę. Jak nie uzupełnisz węglowodanów na czas to po prostu padasz i game over. I to nie tak, że mi się chce to jem. Głód to znak, że już jest za późno. Musisz dostarczyć węgli z wyprzedzeniem żeby [...]
[...] jak robi coś ewidentnie szkodliwego dla siebie. Ale to też w pewnych granicach, bez roszczeń do nieomylności. Czy ja robię coś źle? Czy machanie odważnikami i bieganie - dwa filary mojego treningu - szkodzą? Jak ktoś coś widzi, to walcie śmiało. Swego czasu Panteon i Kilobb, jako bardziej doświadczeni odważnikowcy [...]
[...] 200g białka (w tym roślinne), reszta węgle (w tym 250-500g owoców). W trzech posiłkach nabiał, warzywa minimum dwa różne i przynajmniej jedno na surowo. Jak trafi się długie bieganie to solę miskę albo jem solone produkty. Edit. Rafał kiedyś pisał, że jest posiadaczem lekkiego kettla (12 kg?). Mówił, że pewnie da się coś na niego wymyślić. [...]
[...] mogą mieć miejsce na przestrzeni miesiąca, tygodnia jak i pojedynczego treningu. Np. wybiorę się na interwały, a skończę na długim biegu. Albo przeciwnie: pójdę na długie bieganie, a porobię interwały. Grunt żeby Gruby był w ciągłym napięciu. On ma swoją celę w maszynowni mojego okrętu. I jak kapitan ustawia "Cała naprzód" to Grubas musi [...]
[...] stałoby się nieco uboższe. Ale... bez rzucania na szalę zdrowia. Z twojego dziennika wynika jednoznacznie że jesteś rozdarty pomiędzy treningami z odważnikami kulowymi a bieganiem w kierunku długich dystansów.Z doświadczenia wiem że nie jest to do pogodzenia dla przeciętnej osoby, być może nią nie jesteś i masz wyjątkowe zdolności adaptacyjne [...]
Genialne nieróbstwo za mną. Nie licząc trzech godzin za fajerą, spaceru po Warszawie i drugiego po sklepach (turystycznie i rozpoznawczo) jak młody siedział w kinie. Z nogami nieźle. Przy schodzeniu po schodach czuję lekki ból z boku kolan. Cieszy mnie, że przy zwykłym chodzeniu nic nie czuję i to, że bolą obie nogi. Paradoksalnie ale jest to [...]
[...] tych ludzi najbardziej radują mój wzrok biegaczki. A spośród tych biegaczek niektóre radują wzrok... Co ja Wam będę pisał :-) Generalnie wczoraj poczułem magię tłumu. I bieganie jakieś takie "społeczne" z pozdrawianiem każdego kogo mijasz. Potem zjadłem kolację i pojechałem na Starówkę z Młodym. A tam oberki, polki i tańce. Pięćset metrów [...]
[...] aerobowego trening bezwartościowy. Z mojego punktu widzenia: bezcenny :-) Spokojny, relaksacyjny, rzekłbym regeneracyjny. Po powrocie do cywilizacji umówiłem się z Młodą na bieganie. Potraktowałem to jako wybieganie. Zrobiliśmy sobie taki trening: 400 spacer na rozkręcenie 4 x 500 metrów truchtem 200 spacer Po czwartej pięćsetce - 400 metrów [...]
Kuba, w Rzeszowie, w przyszły weekend jest nocne bieganie. Dystans chyba 6 km z hakiem. I chyba nam na Chmielakach rozdawali jakieś ulotki z Jarosławia. Może się wybiorę z córką.
Kuba, w Rzeszowie, w przyszły weekend jest nocne bieganie. Dystans chyba 6 km z hakiem. I chyba nam na Chmielakach rozdawali jakieś ulotki z Jarosławia. Może się wybiorę z córką. właśnie przeglądnąłem kalendarz biegów na wrzesień i nic nie znalazłem odpowiedniego w bliskiej odległości od mojej wiochy ten Rzeszowski byłby OK (choć do Rzeszowa mam [...]
[...] poczytam sobie po powrocie do domu. Zdrowia ! Fajne :-) Ale dzisiaj odpuszczam. Dawno tego słowa nie używałem, ale chcę mieć solidny trening, a dzisiaj to nie byłoby ani bieganie, ani trenowanie. Jutro sobie tęgo powachluję kuleczkami :-) Od kierownicy wysuszyło mi skórę na dłoniach i odciski bolą same z siebie. Po 15 minutach treningu [...]
[...] Dosłownie: wpatruje się we mnie kilka par jarzących się oczu. Efekt odnotował nawet pulsometr :-) Na szczęście nie byli to wysłannicy piekieł, ale stado saren. W ogóle bieganie po lesie z czołówką daje sporo fajnych wrażeń. Tylko trzeba mieć jakiś backup oświetlenia :-) Odżyłem. Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-09-01 08:22:17 Zmieniony [...]
[...] na trening, ćwiczyłem 40 minut (głównie przeplatanka 24 kg + żonglerka 10 kg), pograłem pół godziny w nogę z kumplami, pobiegałem z córką (2,5 km bardzo wolno - niech polubi bieganie), a potem wróciłem do domu. Biegiem oczywiście. Czuję się zmęczony. Ale kolację rąbnąłem z tych solidnych raczej. Za godzinę będę spał jak niemowlę. [...]
[...] do domu. Przerwy robiłem raczej symboliczne. W domu białko i BCAA. Po piątkowych doświadczeniach wracam do supli. W czwartek poćwiczyłem mocno (w sensie długo: piłka, kule, bieganie). W piątek nie byłem okazem siły i entuzjazmu (delikatnie mówiąc). U rodziców znalazłem pół blistra BCAA po bieganiu. Zjadłem to i padłem. A rano wstałem [...]