HesiaA ja jak patrzę na biegaczy to właśnie myślę, że przydałoby im się najpierw kompleksowe wzmocnienie ciała zanim zaczną biegać. Zgarbieni, pokrzywieni, ewidentnie pospinani. Do dźwigania też trzeba mieć często mobilność. W jodze bardzo często robienie podejścia do peak pose nic nie daje, jeśli masz zbyt duże braki. Jak ktoś jest drewnem i spróbuje zrobić żółwia to będzie tylko siedział zgarbiony i tyle, nic sobie nie rozciągnie i tylko go plecy rozbolą.
Hesia, masz trochę racji, ale nie generalizowałbym. Są różni biegacze - fakt, mi samemu przykro patrzeć, jak ktoś ze świętego Bractwa Biegowego truchta przeraźliwie wolno, zgięty w pół, z wykrzywionymi stopami. Tylko, że podejść do problemu może być kilka. Kiedyś mój trener, świetny człowiek i sportowiec zabrał mnie na kurs instruktorski biegania Chi Running. Tam zrozumiałem, że biegania trzeba się nauczyć, tak jak każdego innego sportu. I to polecam każdemu biegaczowi obecnemu i przyszłemu - znalezienie trenera stricte biegania lub lekkoatletyki, nauczenie się odpowiedniej techniki biegu i wtedy w indywidualnej zależności, co komu trzeba, uzupełnić.
This is the best deal you can get.