Nie dać się czasowi

To ja chyba nigdy poniżej 150 nie schodziłam . I te 150 to było dla mnie trudne.

Paatik

Nadinka - tak ok 100g?? Różnie bywało - ale na 100% powyższy posiłek zjadłabym bez makaronu. I wczorajszy łosoś z jajkiem tez miałby w najlepszym wypadku 1 kawałek chleba a nie 4..,

Ło matko jak tłuszcze będziesz trzymać w ryzach to węgle tylko wyjdą Ci na plus

Nene - zobaczymy. Robiłam badania krwi na początku tygodnia i mam bardzo w porządku. Zobaczymy co po tych zabawach jak wytrzymam dłuzszy czas.

Dzisiaj miska lekko na oko bo wpadł naleśnik mojej Mamy i wolałam dać z naddatkiem tego do czego się przyznawała.... No i z okazji piątku ostatni kawałek czekolady co leżał w domu od ponad 2 tygodni.... Także wyszło solidnie in plus.

Martwisz sie ze wyniki ci sie pogorsza po podwyzce wegli? Nie masz duzej nadwyzki kcal (o ile w ogole jakas jest) i tych wegli duzo nie masz, wiec nie powinno sie nic popsuc

Madzia - jeszcze się nie martwię:) raczej ciekawa jestem czy będzie widać zmianę i czy wytrwam np. 3 mce żeby był sens sprawdzać…

nadine 21

To ja chyba nigdy poniżej 150 nie schodziłam . I te 150 to było dla mnie trudne.

To tak samo jak ja Redukcję do zawodów robiłam na 150g ww i raz w tygodniu ładowanie na maksa, ile dałam radę zjeść

11.02.2022 DT
Wczoraj siłka była - i właściwie na tym mogłabym zakończyć. Szłam z chęcią, nawet myśląc, że żaden deload nie jest mi potrzebny. jakoś tak na luziku, bo przecież piątek piąteczek. A sie okazało, ze jednak utknęłam i generalnie nic nie szło, wszystko ciężkie było. Nie podoba mi się lewy bark, cos tam do mnie zaczyna krzyczeć przy cięższych seriach... Zrobię luz od sztangi w przyszłym tygodniu. Czyli góra dostanie deload - jakieś maszynki wlecą, na mniejszym obciążeniu. I potem wracamy do sztangi.

Max Effort Upper Body
Rozgrzewka: do stania na rękach

WL z pauzą na 3 (10 serii łącznie, 5,3, 1; 3 serie w 90%)
Week 4 20,25,30,32.5x5; 35x3p; 37.5x2p; 38,5x1p; 40x1, x1, fail
Week 5 20,25,30,32.5x5; 35x3p; 37.5x2p; 38,5x1p; 40x1, 41 fail, 40x1, x1
Week 6 20,25,30,32.5x5; 35x3p; 37.5x2p; 38,5x1p; 40x1, 41 fail, 40x1, fail

Floor press z hantlami, nogi proste
Week 4 12kgx12p, 14kgx12px3s (bez zapasu)
Week 5 12kgx12p, 14kgx12px4s (bez zapasu)
Week 6 12kgx12p, 14kgx12px3s, 12kgx14p (uwaga na lewy bark)

Wiosło sztangą podchwytem
Week 4 25kgx12p, 32.5kgx12px4s (ciężkie)
Week 5 25kgx12p, 35kgx8px4s (ciężkie, nie wiem czy tylko plecy)
Week 6 25kgx12p, 35kgx5p, maszyna – wiosło z podporem na klatkę – 4sx 30kgx12p

Tricek: warkocz plus francuz oburącz krótkie przerwy
Week 4 12kgx10px3s; 25/30/30 (pompa!)
Week 5 12kgx12px3s; 30/26/25 (pompa!)
Week 6 tylko warkocz 35/30/28

Allachy stojąc (min. 25px4sx50kg)
Week 4 30px4sx50kg
Week 5 35px4sx50kg
Week 6 35px4sx50kg

12.02.2022 AEROBY
W przerwie od latania ze szmatą po domu uciekłam do lasu. Słońce było, w nocy padał śnieg i był lekki mrozik. Niestety albo ślisko od lodu, albo od błota, albo powalone drzewa blokujące drogę... Dawno nie biegałam. Po 30 min dałam sobie luz, 4km i dobiłam spacerkiem 1.5km.
Płuca się przewietrzyły, jest ok.





Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-02-12 19:09:41

Jejku, ale ja dawno biegalam, pol godziny biegu to chyba bym padla na jakis zawal..

Taka przerwa od ciezarow moze ci dobrze zrobic, ja latem zeszlego roku ogromny regres mialam i to narastajacy w ciagu 1-2 tyg, czym bardziej sie staralam tym gorzej bylo i jeszcze stres przez to coraz wiekszy, zero mocy, przerwa 2 tyg u mnie byla.

Miseczka....
Grzeszyłam - 2 lampki szampana na popicie pizzy domowej z tuńczykiem. Tuńczyk bez tego szampana by nie przeszedł. Pizzę Koszykarz sam robił.
A wieczorkiem kokosanki - jedną z przyjemnością zjadłam.