SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1604827

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2096 Napisanych postów 2464 Wiek 5 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 29237
I mi coś dziś powieka lata.. ale ja bym chyba też wolała suplementację wg Turonia..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 4351 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 57865
jak masz zaplanowny Paatik jakis deload obciazenia/off totalny na przeanalizowanie jak idzie trening i na odpoczynek, to nie ma problemu. Najgorzej jak ktos przesadza z objetoscia gdzie "stimulus to fatigue ratio jest za wysokie" i nie robi przerwy/nie koryguje treningow i tak sobie ciagnie nie wiadomo po co, az w koncu kontuzja albo znudzenie treningiem i przerwa jest tym wymuszona.




Zmieniony przez - kris4real w dniu 7/15/2020 12:10:03 PM
2

Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A ja bym się zastanowiła, czy przypadkiem nie próbujesz, mniej lub bardziej świadomie, kontynuować redukcję, tylko tym razem przepalając jak najwięcej kalorii. Nie ma nic złego w tym, że trafi się w tygodniu dzień, w którym robisz tylko 2 tysiące kroków. Przy tym obłożeniu nawet bardzo przydałby Ci się taki dzień ;)

A jeśli czujesz, że tak, to może wyznacz sobie cel w postaci nauki biegania wolno, w niskich zakresach tempa. Nogi nie będą się męczyć, a kalorie się spalą i poczucie, że robisz coś sensownego treningowo też będzie. Sama miałam ten problem, że ciągle patrzyłam na wyniki innych i mi się wydawało, że tylko lamus biega w tempie powyżej 7 min/km, więc ciągle biegałam krótko i szybko. Potem zaczęłam myśleć o zwiększaniu kilometrażu (nie ukrywam, bo kalorie :D) i przeczytałam taki artykuł: https://www.magazynbieganie.pl/duzo-kilometrow-juz-duzo-kilometraz-treningu-amatora/ Teraz mam już za sobą kilka takich biegów z tętnem w okolicach 130-140 max i jestem naprawdę zaskoczona, jaka to ogromna ulga dla nóg. Wreszcie czuję tylko ten ból zmęczonych mięśni, a nie kłucie, strzykanie i taką sztywność w więzadłach. A kilometry lecą jak szalone (jak dla mnie, oczywiście :D).
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627600
Kris - no właśnie jakoś tego zmęczenia w głowie nie czuję, szczególnie jak mi Bziu treningi na siłce zmieniła... Moze nieświadoma jestem oznak przetrenowania, a moze ich nie ma...
Krycha - już nie redukuję:) cyferka była- cel osiagnięty, chciałam odpocząć od małej miski i generalnie jestem swiadoma tego ze miska ponizej 1800 u mnie nie ma sensu. CZy mam ochotę przepalać więcej? Niekonieczie... Raczej chciałam podkręcić tempo przygotować do biegu z Kabo. Na pewno fakt, ze próby szybszych biegów mogły się okazać niedostosowane do mojego aktualnego poziomu - no ale skoro szło, to ciągnęłam.. Pamiętając też o tym ze zwykle gram safe, więc lekki push nie zaszkodzi.
Odczekam kilka dni bez biegania i łażenia po lesie. Bedzie basen plus niesiłowa siłka, rozciaganie, rolowanie. Zobaczymy jak nogi poczuję. Obiecałam sobie, ze dopóki nie bede mogła bezpiecznie zeskoczyć jak zwykle z ostatniego schodka w kuchni - nie ide biegać.
Jak to nastąpi, będę myśleć jak rozwiązać kwestię biegania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 4351 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 57865
Paatik
Kris - no właśnie jakoś tego zmęczenia w głowie nie czuję, szczególnie jak mi Bziu treningi na siłce zmieniła... Moze nieświadoma jestem oznak przetrenowania, a moze ich nie ma...



nie musi byc glowa, ale stawy/bóle, tez pokazuja, ze trening moze byc za ciezki.




Zmieniony przez - kris4real w dniu 7/15/2020 8:13:10 PM

Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627600
15.07.2020 drugi dzień nudy
Rolowanie, rozciąganie, generalnie humor marny.
Trochę fikania wyszło. Pierwszy raz chyba od lutego/marca wróciłam do stania na przedramionach. Odważyłam się stanąć przodem do ściany i po kilku kontrolowanych runięciach wyszła mi koślawa waga, ale całkiem stabilna! Może chociaż na tym polu jakiś postęp będzie.



Miska jeszcze się dojada...
Dojadła się.







Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-07-15 21:23:42

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-07-15 21:24:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
No w szoku jestem. Zawsze tu miałem co poczytać o bieganiu i innych aktywnościach a tu taka cisza. Mam nadzieję że wszystko dobrze.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607825
Jak nie bieganie to chociaż jakieś fikanie mogłoby być, a tu nic...


Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-07-20 08:10:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627600
Eeee nie chce mi się pisać... Nie umiem zaakceptować własnej słabości/nieporadności/przeciętności czy jak jej tam. Nie chcę nudzić i marudzić, jak mi coś wyjdzie co sie nada na to wrzucę:)

Żebyście nie myśleli że lenia mam - nie. Od wtorku do soboty w ramach "rege" było godzinne flow do szpagatu i do stania na przedramionach. Wczoraj był trening od Bziu, 15 min orbitka i wieczorem próby powrotu do biegania. Garmina nastawiłam na wędrówkę bo nie byłam pewna czy dam rade ruszyć z miejsca - 3km potruchtałam, potem trochę spaceru. Generalnie prawie tydzień nogi dostały odpoczynku ale pomogło niedużo. Ciągle czuję jakiś problem w kostkach przy schodzeniu ze schodów, rano tez jakoś koślawo chodzę. Co ciekawe - po yodze, po ćwiczeniach od Bziu - ze schodów schodzi się lżej, ale po nocy problem wraca. Ta obserwacja skusiła mnie wczoraj do wyjścia do lasu - ale bieg nie był komfortowy, coś tam ciągle siedzi, wieczorem biodro pobolewało... Tak czy inaczej powoli wracam na nogi przynajmniej w kwestii łażenia po lesie.

Tydzień było ogólnie ciężki - w robocie miałam audyt więc był nerw, @przyszła na 1 dzień i sobie poszła, As nie rusza doopy sprzed kompa. Dużo Mg mi trzeba:)
Czekam aż się woda po tym jednodniowym @ wyrówna i na wagę wejdę...
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium