Jeżeli to ma być zegarek na co dzień to Vivoactive kusi dotykowym ekranem i garminpay. Ja do braku dotyku nie mogłem przywyknąć, chociaż teraz już mi przeszło . O tych ficzerach typu san wytrenowania to by musiał się wypowiedzieć chyba Turoń bo ja za krótko mam swojego żeby stwierdzić czy to jest przydatne. A ustawianie interwałów z zegarka - jeszcze nie używałem. Na kompie czy komórce zrobię to błyskiem i bez wysiłku. Bo zakładam że z Garmin connect do każdego można sobie dowolny trening wgrać z alertami tempa, tętna, dystansem itd - ale to byś musiała zapytać w sklepie najlepiej.
FR245 - więcej ficzerów biegowych i obudowa z tworzywa a nie z metalu. Więc lżejszy i w teorii lepszy GPS, w praktyce Garmin coś sobie z GPS słabo radzi ogólnie.
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-06-01 20:51:08