SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1616246

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Kurcze, powiadomki mi wcięło a tu taka fajna dyskusja o planach i czytaniu .

Paatik
Pamiętając okres fascynacji Viki Panem S. też sobie zakupiłam... Miało przyjść na długi weekend do czytania, a przyszło wczoraj wieczorem... Na razie tylko wstępnie przekartkowałam. Szkoda, ze nie wystarczy przeczytać żeby z Kabo wygrać:)



No właśnie, na razie problemem w tych wszystkich planach o których pisze Viki, że sa takie zaj**iste, łącznie z Panem S są wybiegania tlenowe robiące bazę. Wszystko ok, ale ja nie jestem w stanie biec z HR 130. Próbowałem wczoraj to człapiąc 7:xx ledwo w 150 się mieszczę.
Szajba pisze, że 8 nie potrzebne a proponowany Nagórek zaleca wybiegania po 60min, a Galloway to już w ogóle zaleca przygotowując się na 5kę wybiegania do 16km .
Pan S to jest może i fajny, ale do urywania kolejnych sekund, bo za dużo tej książki i za skomplikowanie, więc jego zostawiam na łamanie dalszych barier
Danielsa jeszcze nie oglądałem, chyba że tego w butelce bo z tym jestem zaprzyjaźniony . Ale sprawdzę - może jakiś plan ma na mnie. Bo ogólnie stwierdzam, że te wszystkie gotowce nie za bardzo mi pasują. Więc wezmę zapewne po trochu z każdego i zrobię swój plan .

Ale jedno w tym wszystkim jest pewne. Paatik - jak przebiegniesz w 30 minut lub co gorsza mniej to ja naprawdę mam przeyeba$%e bo biec 27minut 5:20 to jest w tej chwili dla mnie taka sama abstrakcja jak 200kg na ławie .
Dobrze, że jeszcze prawie 3 miesiące więc może się choć trochę urealni .

miłego czytania

P.S. jutro też tego Nagórka bardziej przeanalizuję , a Danielsa w sobotę


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 07/05/2020 22:44:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Rób Nagórka w dni parzyste, Danielsa w nieparzyste a w niedziele wybieganie Gallowaya 16km. Może się sprawdzi

Chociaż z doświadczenia wiem, że takie połączenia średnio wychodzą. Próbowałem łączyć HC z tłuszczówką i coś waga nie chciała spadać


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-05-07 22:53:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
U Nagórka faktycznie są treningi 60 minut i dłuższe. Jednak zdaje się że wchodzą w 8 tygodniu i są określane jako spokojne czyli o ile się nie mylę, masz się przemieszczać marszobiegiem lub biegiem w zależności od stopnia zaawansowania.
Piszę na przykładzie typu wytrzymałościowego, do szybkościowego nie zaglądałem. Zdaje się że dla szybkich, plan jest jakby łatwiejszy, o czym sam Nagórek wspomina.

PS. Użyłem wielu słów jak "chyba" wydaje mi się" itp, gdyż opieram się na tym co czytałem o tych planach kilka godzin wstecz, a pamięć mam taką, że gdyby nie kartka nie pamiętałbym co na śniadanie było

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607949
Kabo jak Pan S jest skomplikowany to Danielsa nawet nie czytaj
W każdym razie i jeden i drugi ma proste plany dla początkujących. Tych prostych nie testowałam Jak dla mnie u S jest później nagły przeskok z początkującego na zaawansowanego. Trzeba mieć naprawdę dużo czasu i nic poza bieganiem nie robić. Do tego plan jest mało elastyczny i przygotowany na bardzo długi okres czasu (mam na myśli te bardziej zaawansowane). Danielsa nie testowałam w praktyce, w przyszłym roku mam zamiar.
I zgadzam się z Czołgiem że mieszanie to nie jest dobry pomysł, weź jeden plan, choćby to co Szajba wrzucił i tego się trzymaj.
A co do wybiegan i bazy. Też się od początku irytowałam, że nie biegam z tętnem 130 a wszędzie piszą że tak trzeba. I do tej pory nie biegam Spokojny bieg ma być w tempie konwersacyjnym, czyli żeby dało się rozmawiać. Ja mogę gadać jak biegnę z tętnem 150 i to u mnie jest bieg spokojny. Zresztą na tym etapie to nie ma co sobie zawracać uwagi tętnem. Swoje trzeba wybiegać żeby przyzwyczaić organizm do tej aktywności i tyle. Z czasem będzie łatwiej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Tego gadania podczas biegu też nie bierz na serio.
Biec i gadać? Że do siebie?
Choć widzę jeden plus, byłaby jakaś podstawa do biegania bez maseczki

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
faktycznie po raz kolejny muszę przyznać że Szajba dobrze pisze:
te plany Nagórka są nawet spoko bo nie ma nudy
a w toolu intervals to się wprost zakochałem

btw. biegam bez maseczki i nie gadam do siebie


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 08/05/2020 10:09:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Viki
Kabo jak Pan S jest skomplikowany to Danielsa nawet nie czytaj
.

no i trza było tak od razu , będę robił bazę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12982 Napisanych postów 20744 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607949
A tam odrazu gadać do siebie. Można biegać z towarzystwem albo rozmawiać przez telefon
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12225 Napisanych postów 22084 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627919
08.05.2020 pseudoAEROBY
Czasami jednak jak się nie chce to się nie powinno treningu żadnego robić. Fakt, bywa ze sie zapał jednak pojawia jak sie zacznie i mimo początkowej niechęci idzie super. Ale tak dzisiaj nie było!
1. @ - dla odmiany po 21 dniach, zamiast 56 jak poprzednio
2. Wyciągnęłam z szafy nigdy nie biegane buty prawie minimalistyczne...
3. ubrałam się za ciepło i kurtka mi zwisała po bokach z telefonem obijając się o uda
4. mimo rozciagania przez 2 dni ciagle bioderko jeszcze czułam
5. czujnik kadencji polara z baterią nówką chyba tylko na chwilkę złapał sie z garminem
6. miałam home office i co chwila sie spodziewałam telefonu i nie umiałam sie skupić zupełnie na tym co robię.
Generalny plan był na kilka podbiegów i zbiegów i na próby szybszych odcinków tam gdzie płasko. I plan nie był najgorszy, ale wszystkie wyżej wymienione powody spowodowały, ze zdychałam na końcu. Zdychanie mi się zdecydowanie nie podoba, chociaż te 2 odcinki z tempem 5 z przodu lekko poprawiły mi humor.
Zabawa do poprawki w normalnych butach.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Czasem nawet dwa odcinki w dłuższym biegu mogę przynieść więcej korzyści niż byśmy oczekiwali.
To tak na pocieszenie

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

forma lato