SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1605536

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie docenia ten Twoj Garmin, nie docenia...szybka ta Twoja żabka. W kazdym razie szybsza niż mój kraul
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627614
Pływanie chyba ma to do siebie, ze mało tych kalorii spala... Ale póki biodro nie ten teges, to wstyd co innego robić. Może dzisiaj pójde na osiedlową siłkę i górę zrobię - tam zwykle nikogo nie ma, to nie bedzie smiesznie patrzeć jak kaczkuję po siłowni.
Gremlin za to "osobiste rekordy" nalicza dosyć sprawnie i te długości basenu mam wreszcie policzone - to był dla mnie zawsze najwiekszy problem:) Więc na basenie się sprawdza. Nie wiem jak jest z tym wykrywaniem stylu?
Żabkę mam w porząsiu, grzbiet ujdzie, ale kraula kaleczę niemiłosiernie.
Brann - ale dla Ciebie ten kraul to chyba podstawa. W takim młynie jak jest jak wszyscy w tri wskakują do wody, to zadne żabki, żadne grzebiety się na powierzchni nie utrzymają - chyba tylko chamski kraul lub motylek, co? Ludzie zwracają na sieie uwage - czy co silniejsze jednostki walą na oślep w przód? Jest jakiś kodeks zachowania?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pralka to pralka. Tam chyba nie ma zasad. A ja właśnie myśle nad zmianą stylu na żabkę. Tylko muszę się jej nauczyć by nie za często nią pływałem. I podobno na triathlonie żabka jak najbardziej ma sens. A szczególnie w takim przypadku jak mój

Pralka to pralka. Tam chyba nie ma zasad. A ja właśnie myśle nad zmianą stylu na żabkę. Tylko muszę się jej nauczyć by nie za często nią pływałem. I podobno na triathlonie żabka jak najbardziej ma sens. A szczególnie w takim przypadku jak mój

http://akademiatriathlonu.pl/o-wyzszosci-plywania-zabka/ 
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Mi żabka tez najbardziej pasuje.. tzn pozwala oszczędzić najwiecej energii. Kraul jest dużo bardziej męczący.. No i nie widzę co sie dzieje przede mną kilka razy mi sie zdażyło walnąc głową w ścianę.. bo sobie źle odległość wymierzyłam... to samo przy grzbiecie z resztą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
a jak pływam to na przemian kraul, żabka bo męczę się w wodzie okrutnie bez względu na styl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627614
Tsu - ja tez grzbietem kilka razy wpadłam na scianę, ale juz tak sobie ręce wycwiczyłam, ze zawsze któraś jest u szczytu, wiec ostrzega przed ścianą:)
Kabo, no co Ty? ja mogę długo i bez męczarni, tylko nudno mi strasznie...
Brann - ciekawe rzeczy powiadasz. Byłam pewna ze tylko kraul, albo motyl - wiesz, takie przebojowe style. Zaraz sobie poczytam, tylko obiad podgonię.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
tyle, że ja nie umiem pływać "delikatnie", myślę że moje pływanie można porównać do fansa biegania, czyli rura, przerwa, rura
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627614
Brann - fajny blog, nigdy na niego nie wpadłam wcześniej. O wyższości żaby nad kraulem napisane dosyć przekonywająco. Ja się żaby nauczyłam jak miałam fazę przepływania jezior wszerz - na studiach tak miałam. Czyli powoli i skutecznie (czasami nawet żaba na plecach, a rękoma motyl do tyłu - nie wiem czy ten styl ma nazwę) - na drugi brzeg, chwilę posiedzieć, pogadać z kompanem pływania i z powrotem.
Moje ulubione kawałki:
"Płynąc klasykiem cały czas widzę przed sobą boje nawrotowe, oraz kraulistów mielących wodę w różnych kierunkach. Dla natrętów, którzy zdezorientowani napływają nam na plecy mamy miękki acz zdecydowany ruch nogą, który wyznacza naszą strefę komfortu. Dla niepoprawnych mamy bardziej energiczne kopnięcie."
i
" a na dodatek jakiś żabkarz kopnął mnie dwukrotnie w żebra, tętno mi poszybowało i zawaliłem rower i bieg’…)
Ja się pytam, jakim cudem żabkarz (w domyśle: „pływackie beztalencie’) był przed tobą, szybki kraulisto? No bo kopać może ktoś przed nami, a nie za nami, nieprawdaż?"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Brann
Nie docenia ten Twoj Garmin, nie docenia...szybka ta Twoja żabka. W kazdym razie szybsza niż mój kraul




ja jak pływam żabką to mi idzie całkiem sprawnie, ba nawet na ironmanie byłam wpołowe mniej więcej :D
a jak kraulem to eh.... kiedyś może się nauczę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12194 Napisanych postów 22036 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627614
Bziu - a na tym ironmanie to też wszyscy na hurra do kałuży lecą? I też myślisz ze zaba tam pożyteczniejsza niż dobry kraul?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium