BrannNie wiem skąd u Fanssa tyle nienawiści do biegania. Kiedyś próbował. I jedyne co mi przychodzi do głowy to jakieś silnie skrywane pragnienia i mechanizm wyparcia
Czyli że ta lokomotywa to nie ta ciężka co stoi na stacji i sapie i dyszy i dmucha? Czy w głębi serca fan pragnie być jak ta pędząca przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszaca sie by zdążyć na czas.
Gładko tak, lekko tak toczaca się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana?
Hmm... Coraz więcej puzzli zaczyna mi pasować do tej układanki