Nie dać się czasowi

Oj, chyba sobie zakupię

Super sprawa - zrobiłam z udek kurczaka i czosnek i majeranek - pycha!
A dzisiaj siedzi z kaczką, piersią z indyka i udkami plus miód - wieczorem Wam powiem jak sie udało.

09.07.2018, 10.07.2018 Dni Lenia
Nie do końca dni lenia- ale aktywności fizycznej nie było. Szynkowar mnie pochłonął, a reakcja moich chłopaków była najlepszą nagrodą:) Wszyscy asystowali przy wyciąganiu nowej szynki, próbowaniu, dyskutowaniu co jest w kupnych i propozycjach co jeszcze można zrobić w szynkowarach. Zostawili kompy i wsuwali w kuchni szynkę, rozmawiając z Mamusią:) Fajnie było.
Wróciła babka od ruska i była lekcja plus męczyłam sudoku - to samo od soboty! Wlazło mi na ambicję - niby zaznaczone "trudne" - ale co, "Ja nie zrobię?". No i póki co nie zrobiłam...
A to wczorajsza szyneczka z kaczuszką i miodem:)

apetycznie wygląda - no i właśnie wiesz co tam dodałaś co w sumie najważniejsze, bo nie ma tam tablicy Mendelejewa.

Paatik, nie wiem czy widziałaś to u Solarosa:
https://www.sfd.pl/post-p18586171.html
ja jednak chyba pozostanę przy swoim, mimo że jego dziennik potwierdza te teorie o matematyce

kabo9

Paatik, nie wiem czy widziałaś to u Solarosa:
https://www.sfd.pl/post-p18586171.html
ja jednak chyba pozostanę przy swoim, mimo że jego dziennik potwierdza te teorie o matematyce

Jezuuuu po co kliknęłam :) teraz będę miała usprawiedliwienie dla pałaszowania lodow.

Fajny ten szynkowar. Ciekawe czy udałoby się w piekarniku taka mieszaną wędlinę zrobić? Musiałabym ja chyba dobrze ubić w forwmce żeby się nie kruszyła..
Może kiedyś spróbuje.
Paatik a dawałaś żelatynę do tej kaczki??


Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-07-11 13:02:41

Żelatyny dałam łyżkę na 1 kg mięsa. Pieczone w piekarniku a parzone w kąpieli wodnej to zupełnie co innego.... dzisiaj jadłam szynkę która kolega zrobił w całości w szynkowarze ( tak przy okazji zaraziłam polowe firmy szynkowaniem) z wieprza i nie ma nic wspólnego z szynka jaka piekłam w piekarniku, nawet w rekawie. Nie pytaj która lepsza:) niestety nie moja pieczona.
Idę do popatrzeć co mi tam Kabo podesłał.
A i mam zapalenie ucha - wiec 3 dzień lenia się sypnie...

kabo9

Paatik, nie wiem czy widziałaś to u Solarosa:
https://www.sfd.pl/post-p18586171.html
ja jednak chyba pozostanę przy swoim, mimo że jego dziennik potwierdza te teorie o matematyce

A to mi Kabo poprawiłeś tym humor. Nawet nie wiesz jak bardzo:D

Matematyka? Tylko kalorie się liczą? Może co do wagi tak - ale kompozycja ciała i inne tzw. korzyści zdrowotne - tu już inni szatani są czynni - nie tylko kalorie:) Kabo tak jak Tobie - ciężko mi uwierzyć...
Brann - latasz jak z pieprzem to i ciastka i batony spalisz:)

Chce ta szyne!!!! Mniam.