Nie dać się czasowi

kabo9

może jestem staromodny, ale ja tam mam białko w każdym posiłku
poza tym z białkiem banany będą lepsze

Kabo gdybyś był staromodny to nie dodawał byś białka w prochu do żadnej potrawy

Ja tez pilnuję,zeby białko było w każdym. Węgle nie zawsze, ale białco tak:)

Mi się często zdarza ignorować tłuszcze. Bo jak nie teraz - to się nadrobi w kolejnym posiłku :) o to nietrudno :)

A ja tłuszcze ignoruję z premedytacją na HC

Jawor50

kabo9

może jestem staromodny, ale ja tam mam białko w każdym posiłku
poza tym z białkiem banany będą lepsze

Kabo gdybyś był staromodny to nie dodawał byś białka w prochu do żadnej potrawy

niby fakt, ale mam, to dodaję , przy 6 posiłkach można sobie jakoś ułatwić i w jednym daję proch
poza tym z tą staromodą to wszystko jest kwestią odniesieniaw czasie, teraz tak się wszystko zmienia że to co było modne 2 lata temu już jest przestarzałe
a ja jeszcze nie spróbowałem IF czy IIFYM to jestem staromodny jak nic

02.07.2018 AEROBY
Aeroby były, chociaż bardzo mi się chciało coś innego porobić.... Ale na siłce tłok i zakwasy na 4kach plus nieźle obolałe barki.
Próba zerwania ze stałym zestawem wioślarz-łyżwiarz-bieżnia. Był orbitek (OMG - co się z moimi łydkami działo!), wchodzenie na stepa ustawionego na maksa z kettlem - chyba 6 kg w rytm tabaty, ale bez odpoczynku pomiędzy seriami - odpoczynek pomiędzy poszczególnymi rundami tabaty - co 4 min., na końcu standardowo bieżnia na maksie nachylenia.
Ta pseudo tabata z wchodzeniem na stepa zrobiła na mnie wrażenie. Będę próbować przenieść się na pudło - zawsze to wyżej - chociaż na jedną rundkę.
Macie jakieś pomysły na takie aeroby nie na maszynach? Burpees odpadają...

U mnie standardowo orbitrek lub wioślarz, ale jak ktoś lubi, to przez step można poskakać w różnych konfiguracjach: np. Kolano do łokcia po kilka powt na stronę, przeskoki różne, ale tego pełno na youtubie można znaleźć i z muzyką fajnie można poszaleć...

Ja po prawie roku spędzonym na bieżni zupełnie odbiłem od aerobow na siłce. No chyba że pogoda parszywa a trzeba pobiegać, ewentualnie dorżnąć się po siłowym. Ale iść na silke dla samych aerobow? Ja teraz preferuje basen/ bieganie w terenie/ rolki. Teraz jeszcze dojdzie rower. Przyjemniej i ciekawiej niż patrzenie się przed siebie na bieżni:)

Brann - idę na siłkę też po motywację:) Pomaga mi widok innych ćwiczących.
Obok domu mam las plus ruchliwą ulicę. Po lesie rowerem nie pojeżdżę, ostatnio w ogóle strach chodzić bo dziki z małymi juz od 17 "spacerują". A ścieżki rowerowe wzdłuż głównej drogi - to dziękuję.
Jak mam okazję w jakimś parku potruchtać, albo połazić po lesie - to chętnie. Ale zawsze to mniej zrobię (spalę) niż na siłce.
A po wczorajszym nogi mi z tyłka wychodzą (dosłownie z bioder)...

Skakanka jest jeszcze ale nie wiem jak Twoje kolana to zniosą, aeroby są takie nudne, że tylko maszyna jest mnie w stanie do tego zmusić