Nie dać się czasowi

Voltarenem wysmarowane, będzie rolowane, zobaczymy... Najgorsze, ze nie wiem co mu się nie podobało podczas mojego "biegania", ze się zbiesił? Ty przynajmniej wiesz o co Twojemu naprężaczowi chodzi:)

To taka struktura którą się powinno rozciągać regularnie - inaczej może rzutować na złe funkcjonowanie kolan i ich nadmierne zużycie. To tak w bardzo dużym skrócie. Całe pasmo biodrowo piszczelowe warte jest zadbania - a nie tylko sam naprężacz powięzi szerokiej.


Uwielbiam autokorektę


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-10-01 12:22:00

Paatik a Ty sie rozciągasz po bieganiu? To wbrew pozorom bardzo ważne

Viki- i tu mnie masz. Po bieganiu to ja pakuję sie do gorącej wanny. Potem wieczorkiem jakieś rolowanie, chociaż akurat w ten piątek nie było. Generalnie na siłce się rozciągam prawie zawsze.
Dobra, będę już pamiętać bo wredny ten ból... Jakbym sińca miała na kolcu, a nie mam..

Zaczyna sie
No nic, nadal tylko poobserwuje ten lot cmy do plomienia

Prosie a nie lokomotywa... Czołg mnie rozumie;)

No dobra,
"... ten piekny lot ku nieznanemu"

Paatik

Dobra, będę już pamiętać bo wredny ten ból... Jakbym sińca miała na kolcu, a nie mam..

mialam podobnie - wlasnie po dlugim bieganiu - u mnie to byl przyczep
bieganie jest niezdrowe

Niezdrowe może i nie jest, ale u mnie powyżej 10 km było już mocno nieprzyjemne... właśnie ze względu na ból w okolicach stawów biodrowych, nie dociekałam, co to dokładnie było...

Bieganie to tak prosta czynność, tak naturalna dla człowieka, że właściwie przed bieganiem nie ma potrzeby się rozgrzewać, schłodzenie jest zbędnę, rozciąganie to amatorka i najlepiej biegać rano na czczo.
Co innego siłka. Tu rytuały muszą być dopełnioe przed, w trakcie, po i nierzadko dnia kolejnego