no

No to już wazy… pewnie 50kg by wybaczyło nawet większe błędy.

[...] małe kontuzje będą mnie spotykać częściej. Chociaż oczywiście chciałabym się mylić :-D No niestety, każdego to dopada prędzej czy później :-) są bóle na które nie warto zwracać uwagi bo są normalnością - obolałość mięśniowa, a są takie nad którymi warto na chwilę się zatrzymać i pomyśleć co tam może niedomagać :-P to jest po prostu już SKS haha

Tym bardziej jak i tak już nie ma zbyt dużego pola do manewrów :-) No jak? manewrowania to tam jeszcze jest sporo.

No to progres idzie cały czas. Jak na Twoją wagę to to są ładne ciężary.

W sobotę był mój dzień z ciągami i kurczę nie lada zaskoczenie mnie czekało jak się okazało, że 110kg poszło komfortowo i 115kg na tyle przyzwoicie, że pokusiłam się na dodatkową serię ze 120kg i poszło na 2p whop whop :-D no nieźle! 1. MC klasyczny 8/6/6/6/3/3/3 60/70/80/90/100/110/115/120x2

No i pieknie! Konkret jest!

U Ciebie zawsze był duży potencjał siłowy. jakbyś się nastawiła konkretnie po d jakiś bój/ćwiczenie to sama byś się zaskoczyła wynikami siłowymi. No ale to trzeba na spokojnie bez podpalania się - bo niepotrzebnie można przesadzić.

No tak bo to jednak zawsze już coś jest do zrobienia, zaplanowania, zajechania itd. A tak w domku samemu bez presji się robi na co ma się ochotę. Ale z każdym rokiem co raz bardziej mnie męczą takie "towarzyskie" święta.

Taki bliski dystans do pracy to duży plus :-) no i oczywiście brak większego stresu na co dzień kiedy się wszystko i wszystkich zna. W każdym razie życzę podjęcia odpowiedniej i satysfakcjonującej decyzji! :-) a jak rynek pracy w Twojej branży i okolicy ? Jest sporo dobrych ofert? Zmieniony przez - missInvincible w dniu 27/02/2024 11:12:52

Ogólnie w branży, której pracuje miałbym sporo do wyboru i nie raz za lepsze pieniądze, ale wówczas musiałbym dojeżdżać do pracy 20-25km co nie dość, że wydłuża dzień pracy to generuje koszty, a moja żonka też dojeżdża do pracy więc zawsze był ten plus, że byłem na miejscu jak coś się wykrzaczyło np z dziećmi w trakcie dnia. Zastanawiam się bo mam [...]

Opowiem swoją historię jak mnie zalatwili 26 lipca wybrałem się na rower przed robotą no i nie fortuny upadek na prostej drodze i obojczyk połamany. Po perypetiach w jednym szpitalu zostałem przetransportowany do Otwocka okazało się że złamanie z przesunięciem i z odłamem pośrednim, Pierwsze słowa doktorki po obejrzeniu zdjęcia Rtg były "ała" :/ [...]

Opowiem swoją historię jak mnie zalatwili 26 lipca wybrałem się na rower przed robotą no i nie fortuny upadek na prostej drodze i obojczyk połamany. Po perypetiach w jednym szpitalu zostałem przetransportowany do Otwocka okazało się że złamanie z przesunięciem i z odłamem pośrednim, Pierwsze słowa doktorki po obejrzeniu zdjęcia Rtg były "ała" :/ [...]

Opowiem swoją historię jak mnie zalatwili 26 lipca wybrałem się na rower przed robotą no i nie fortuny upadek na prostej drodze i obojczyk połamany. Po perypetiach w jednym szpitalu zostałem przetransportowany do Otwocka okazało się że złamanie z przesunięciem i z odłamem pośrednim, Pierwsze słowa doktorki po obejrzeniu zdjęcia Rtg były "ała" :/ [...]

Opowiem swoją historię jak mnie zalatwili 26 lipca wybrałem się na rower przed robotą no i nie fortuny upadek na prostej drodze i obojczyk połamany. Po perypetiach w jednym szpitalu zostałem przetransportowany do Otwocka okazało się że złamanie z przesunięciem i z odłamem pośrednim, Pierwsze słowa doktorki po obejrzeniu zdjęcia Rtg były "ała" :/ [...]

[...] po treningu 7 bananów, orzechy cały dzień zamiast chipsów, po 20 tłustych skrzydełek z kurczaka na obiad zamiennie z rybami (w tym maślana wędzona ryba... tak ta), makarony non-stop, nie piłem nic innego niż mleko 3,2% (czasami 6 kartonów jednego dnia), tran piłem z butelki po 4 łyki dziennie, no i... Pizza,pizza,i porządny hamburger - [...]

[...] żeby zrozumieć co jest najlepsze) i masz bardzo podstawowy trening... tylko że do tego dodałem antagonistyczne ćwiczenia plus kilka "na powtórzenia", czyli drobnostka bo główne są wciąż podstawy, a przynajmniej jest trochę zabawy... @ROKR cholera, te dipsy są potrzebne. Chodzi o to że pracuje dół klaty, oraz że dźwigasz własny [...]

witam wszystkich! Swieta racja co mówicie ze wraca to jak fatum.odnośnie wypowiedzi grzegorzwf bez ruchu i sportu to wegetacja nic więcej.na zabieg czeka się różnie zalerzy od regionu Polski no i oczywiscie finansów,na nfz od 7mcy w zwyz, za kasę krócej.jesli chodzi o doswiadczenia poopracyjne to takich nie mam więc się nie wypoeiem.ja dzisiaj mam [...]

[...] nie mogę pozbyć się tego ... na twarzy próbowałam juz setki maści i płynów, brałam równiez tetralysal ( pół raku !)ale z cąłego tego leczenia to pozbyłam sie tylko kasy ! no i po jakis 5 latach tego wszystkiego mam juz dość i pomyślałm że może właśnie izitek mi pomoże tylko nie wiem czy moja twarz sie nadaje do leczenia tym lekiem!? bo z tego [...]

Nie no cholera....rogalami mnie pozamiatałeś takie z masełkiem i dżemikiem bardzo smacznie wyglądają aż mnie ślina cieknie %-) No dobra...juz się ogarniam bo przecież lclf przez świętami zarządziłem \-)

no to jest fakt, że ceny tych "markowych" powalają, a jak się popatrzy na skład to niczym nie różnią się od tych wersji supermarketowych no i cukru dużo w nich siedzi, dlatego z dwojga złego wolę zero przyjąć z kauflanda crazy wolf chyba lub z bidy, zło to samo a tak kieszeni nie boli :-D skoro nie widać różnicy to po co przepłacać :-D odstawienie [...]