Nie dać się czasowi

A dodam jeszcze że są takie dziwolągi SMITH gdzie waga gryfu to zero kg ,tak skonstruowane odciążenie

No ladnie, to juz w ogole ciekawe, jak zyc?

Madzia - obejrzałam Smitha z każdej strony - jedyna tabliczka znamionowa mówi o tym że go wyprodukowali kwiecien 2011. Chłopaki na siłce pytani twierdzą, że między 10 a 15kg waży sztanga. Już wolę sobie pisać tylko nakład.

10.05.2024 DT
Ech rozczarowałam sama siebie... W planach było skończyć pierwszy tydzień tego co rozpisałam i od przyszłego tygodnia podmienić WL "moje" na "ajazowe".
I jakoś taka pewna siebie szłam, ze jak ostatnio zrobiłam ciężko, ale bez nerwówki 40kgx5x5, to teraz spoczko 42.5x3px7-8s. A żadne spoczko nie było - bo tylko pierwsze 2 serie poszły na 3p, a już w kolejnej przy trzecim dupa wystrzeliła w górę. Dobiłam trochę 40kg - też do momentu kiedy w ostatnim repie dupsko fruwało.
Bicki - dawno nie robione - szukałam ciężaru i sposobu jak robić żeby łokieć nie bolał. Na końcu edukacyjnie przysiad z nogami wysoko na talerzach, zeby jak najbardziej czwórki czuć. Obciążenie byle jakie, a czwórki paliły...
Próby rozgrzewki-mobilizacji z face pull i piłką lekarską.

Ciezar tak naprawde nie ma znaczenia o ile jest wyzwaniem, wazne by bylo ciezko i prawie do upadku

Btw ciekawe ze masz w planie ostatnią pozycję FUN

Madzia - FUN to próba pogodzenia wody z ogniem:) czyli zjeśc ciastko i mieć ciastko:) Zaplanowany brak planu kryje się pod tą pozycją

11.05.2024 DT
Zero wyspania w nocy. Garmin pokazał w analizie snu więcej różowych kresek przebudzenia niż niebieskich pól spania... Nawet zastanawiałam się czy nie pospać po prostu do południa i olać siłkę. Ale jakoś tak dziwnie w łóżku w ciągu dnia. I tak z psem musiałam na spacer rano iść, to jakoś takoś się ogarnęłam i poszłam na siłkę. Stwierdziłam, ze jak będzie źle to się poroluję i porozciagam. Ale jak już zaczęłam rozgrzewkę i trochę GB na aktywację tyłka to w miarę poszło.
Niedostrzeliłam w tym trapku - trzeba było 90kg x 5p robić. Tak sobie oceniam po tym, ze w ostatniej serii 10p zrobiłam... Dawno nie robiłam trapki inaczej niż na jedynki - stąd to zdziwienie. No nic, za tydzień będzie co robić.
Trochę powalczyłam na maszynie z musclemindconnection:) Zapamietałam ajazego, ze tam ma się wylaszczać:)
Split squat to edukacyjnie póki co - szczęśliwa jestem że na końcu jakoś ogarnęłam i zachowywałam równowagę. Nogi i tyłek były zdziwione - nowe idzie:)



?si=i-2DdisfyyH95BXJ




Zmieniony przez - Paatik w dniu 2024-05-11 21:56:10

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2024-05-11 21:57:27

?si=6SSrWK-F8g6b0D7K

Fajnie
A tak na próbę jakbyś schodząc nie szla w tyl tylko w dół? Czyli po prostu wyjść trochę kolanami do przodu żeby usiąść tylkiem w dol, teoche jak w goblecie? Nie da sie tak?

Szkoda że ja nie mam takiej maszyny na swojej siłce, sama bym sobie chętnie wypróbowała te różne pozycje, bo jakoś tak nie mogę sobie wyobrazić jak tam tor ruchu przebiega, jak się ustawić można.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2024-05-12 16:16:09

Madzia - tak sobie wreszcie ustawiłam wszystko ze czuję elegancko czwórki i tyłek - plecy mnie nie bolą. Żebym tylko umiała następnym razem to powtórzyć