Nie dać się czasowi

I od sernika urosły Ci takie cycki? O przepraszam - piersiowe?:)

Paatik

I od sernika urosły Ci takie cycki? O przepraszam - piersiowe?:)

serniki ,jabłeczniki,dużo słodyczy wszelkiej maści ,schabowe Mamusi ,flaczki od teściowej ,moje golonki i ponownie dużo sernika i słodyczy ;
a waga od lat na niezmiennym poziomie

Teraz naszła mnie przez Was pewna refleksja xd tak opornie mi schodzi ze wtedy przy 3 siłowych i 2godzinnych spacerach 2x w tyg czasem 3 jak jest pogoda a czasem tylko siłowe jak nie ma pogody to powinnam jeść dużo mniej :p

Marta - patrz wpis wyżej:)

marta894

Teraz naszła mnie przez Was pewna refleksja xd tak opornie mi schodzi ze wtedy przy 3 siłowych i 2godzinnych spacerach 2x w tyg czasem 3 jak jest pogoda a czasem tylko siłowe jak nie ma pogody to powinnam jeść dużo mniej :p

No mozna to wziac pod uwage, ale ja uwazam jak napisalam tam wyzej ze srednio robimy caly czas to samo w skali dluzszej, np 2 tyg czy miesiaca, z reguly chodzisz na ten spacer 2x, potem jest tydzien zlej pogody to pojdziesz raz albo w ogole, ale kolejny tydzien 3 razy, potem nic, wiec w dluzszej perspektywie pewne rzeczy sie usredniaja :)

18.01.2022 DT
Wtorek to dla odmiany pusta siłka... Nie żeby mi to przeszkadzało, chociaż czasami jakiś potencjalny podawacz mógłby się przydać.
Jest nowa ławka. Na oko wyglądała super bo te uchwyty z których ściąga się sztangę to tylko takie walce, czyli żeby zdjąć nie trzeba unosić do góry, wystarczy popchnąć. I wszystko szło fajnie do 40kg, gdzie się okazało, ze jednak te uchwyty są dla mnie albo za wysoko, albo za nisko. Lżejsze ciężary bez problemu z górnego uchwytu ściągałam. 40kg z góry nie poszło, przełożyłam na niżej i tam jakoś poszło. Jeszcze nie wiem czy zostanę na tej ławce....
WL z pauzą... Cóż powiedzieć? No minie jeszcze chwila nim się dostosuję. Dopiero na filmikach zobaczyłam jak to szło. Jak ciężar był lekki to faktycznie opuszczałam i jak sztanga na klacie to liczyłam 1-2-3. Problem był tylko taki, ze gubiłam się ile mam powtórzeń. Ale to pikuś. Jak ciężej zaczęło być to jakoś mi głowa się przestawiła i liczyłam już od zaczęcia ruchu 1-2-3 - czyli wyszła wolna faza opuszczania, coś tam poleżała sztanga i wolno (już nie intencjonalnie) wyciskałam.... No więc potraktujmy to jako "pierwsze koty za płoty".
Wrzucę filmiki jak yt zacznie być dla mnie łaskawszy...


Max Effort Upper Body
Rozgrzewka: barki z gumą, barki z kijkiem, halo talerz 10kgx15p w obie strony, pompki jakkolwiek 12, plecy na maszynie z wsparciem na piersiowy 15px15-20kg

WL z pauzą na 3 (10 serii łącznie, 5,3, 1; 3 serie w 90%)
Week 4 20,25,30,32.5x5; 35x3p; 37.5x2p; 38,5x1p; 40x1, x1, fail
Week 5
Week 6

Floor press z hantlami, nogi proste
Week 4 12kgx12p, 14kgx12px3s (bez zapasu)
Week 5
Week 6

Wiosło sztangą podchwytem
Week 4 25kgx12p, 32.5kgx12px4s (ciężkie)
Week 5
Week 6

Tricek: warkocz plus francuz oburącz krótkie przerwy
Week 4 12kgx10px3s; 25/30/30 (pompa!)
Week 5
Week 6

Allachy stojąc
Week 4 30px4sx50kg
Week 5
Week 6

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-01-19 08:36:28

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-01-19 08:51:10

Ja jeszcze wrócę na chwilę do tej dyskusji o wskazaniach kcal właśnie Krzychu wrzucił do dziennika dane z biegu - ten sam dystans i czas, ta sama trasa, takie samo średnie tętno a różnica w spalonych kcal między dwoma biegami ponad 200kcal sama jestem ciekawa skąd takie różnice.

Przecież sam napisał ze miał inne instrumenty pomiarowe….



Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-01-19 16:54:49