Nie dać się czasowi

Dla prawdziwych biegaczy tylko ten.
Wystarcza na obiegniecie ziemi dwa razy, niezniszczalny i problem współpracy i kompatybilności nie istnieje.

Paatik

- efekt jest taki, ze mam pokaleczone do krwi piszczele...

Fans lubi to

Rozumiem, że w OHP stanęło i stoi, tak?
Na pewno nie zwiększaj cięzaru, wręcz przeciwnie. Ile na dwa razy wyciśniesz? Ale nie chyba, ale takie pewne, nawet po upojnej nocy z szampanem, kawiorem i cykucyku do rana

ajazy

Rozumiem, że w OHP stanęło i stoi, tak?
Na pewno nie zwiększaj cięzaru, wręcz przeciwnie. Ile na dwa razy wyciśniesz? Ale nie chyba, ale takie pewne, nawet po upojnej nocy z szampanem, kawiorem i cykucyku do rana

Po takiej zabawie i upojnej nocy, to pewnie nie więcej jak 2 razy po 50g dla zdrowotności

No i po tych dwóch 50-kach też
Paatik...jak chcesz, to ja Ci rozpiszę trening na mc i ohp... , są 4 etapy, każdy, wliczając delad trwa 5 tygodni. Stały, ale powolny progres, , trochę rampy, trochę 5x5/5x3, troche amrapów: Żadnych boscience, porządny, siłowy trening oparty na solidnych podstawach. Do tego asysty robisz jakie chcesz, ja tylko zasugeruję, co może pasować w ten dzień, ale to już Twój wybór Trening dostosowany do możliwości siłowych, mniejsza objętość, żadnych rozpisek życzeniowych. Tylko że...rozpiszę Ci, jak się zadeklarujesz, że na 20 tygodni odnośnie tych dwóch ćwiczeń będziesz robić to, co napiszę Potrzebuję tylko Twoich maksów dla 2-3 powtórzeń z ohp i mc. Twoja decyzja, nie chcesz, spoko, nie obrażę się

_Szajba_

Paatik, to czy to będzie Suunto czy polar czy jakikolwiek inny jest bez znaczenia. Pobawisz się tydzień, może dwa i zostaniesz przy dwóch guzikach Start i Stop.
A platforma? Mimo iż mam suunciaka, korzystam ze stravy

Szajba a jaki jest powód, że jednak strava a nie movescount? Coś jest nie tak?

Paatik a który ze starszych Polarow bierzesz pod uwagę?

Edit: Szajba ma rację Ja kupiłam Polara zanim zaczęłam biegać, najpierw miała być opaska typu SmartBand do liczenia dziennej aktywności, ale cena zegarka niewiele wyższa a funkcji więcej to wzięłam. I przez 1,5 roku to było wystarczające, z większości funkcji nie korzystałam. Większość ciekawych ustawień odkryłam dopiero niedawno i od niedawna odczuwam brak pewnych funkcji.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-11-10 08:00:30

Viki

_Szajba_

Paatik, to czy to będzie Suunto czy polar czy jakikolwiek inny jest bez znaczenia. Pobawisz się tydzień, może dwa i zostaniesz przy dwóch guzikach Start i Stop.
A platforma? Mimo iż mam suunciaka, korzystam ze stravy

Szajba a jaki jest powód, że jednak strava a nie movescount? Coś jest nie tak?

Gwoli jasności. Jest i movescount (tam zegarek zrzuca aktywności) jest i Strava (tu synchronizację autoamtycznie robi movescount). A dlaczego?

Na Stravie mogę podglądać aktywności TRI z innego forum jak również byłych Naszych (Pirlo i Marcel).
No i można się "kudosami" obdarowywać i ścigać na segmentach

@ajazy - bardzo dziękuję za chęć pomocy i rozpiski. Doceniam bardzo, serio.
Stan się tak ma, ze utknęłam na tym 18,5kg jesli chodzi o ilość powtórzeń. Wymyśliłam sobie że zrobię tam 10-12 i przejdę do kolejnego obciążenia np. 20 kg i będę tam rzeźbić tak długo, aż znowu dociągnę do 10-12. No i ten plan nie wypali.
Z obserwacji w lustrze - mimo braku imponujących postępów siłowych (od roku mam mniej więcej to samo) - barki są, widać je! I są piękne jak ćwiczę:) Fakt, ze je wreszcie widzę dodaje mi skrzydeł:)
I teraz pierwsze pytanie - jak się ma siła do wyglądu? Fajnie mieć siłę, ale jeszcze fajniej jak bareczki są ładne:) I tu możemy Trenerze mieć pierwszy zgrzyt. Bo dla mnie siła jest drogą do wyglądu, a dla Ciebie wartością samą w sobie.
Ułożyliśmy plan i w kształcie w jakim jest chciałabym go zachować przez kolejnych kilka miesięcy. Jak piszesz o ćwiczeniach akcesoryjnych to juz sie boję bo nie mam za bardzo gdzie je wcisnąć. Chce trochę pobiegać i mieć czas na fikanie...
Gdybyś był jednak tak wielkoduszny i zechciał mi rozpisać OHP w ramach planu który mamy to bym była bardzo bardzo wdzięczna. Co do MC - to chciałam go robić według Twojej poprzedniej rozpiski. Czyli teraz weszłabym na x8 i 55kg. Zresztą podoba mi się ta metoda i próbuję się na nią przestawić w MC, WL i WL na skosie. Zresztą w wiośle też będę musiała. I oczywiście, ze będę się słuchała.

Jeśli x2 jest potrzebne to mogę jutro spróbować pokombinować na końcu treningu. Obstawiam, ze 20 kg zrobię na 3x, ale to tylko mój guess. I pewnie w stylu rozpaczliwym. 18,5kg "stylowo" robię tak do 5-6 powtórzenia, potem walka do 7-8, a 9 to walka o życie.

Nie rób dwójek, damy radę bez sprawdzania maksów. Na następnym treningu zrób po rozgrzewce ( 10#5, 12#3, 15#3, ) te nieszczęsne 18,5 x maks. To mi wystarczy. Jak reszta Ci pasuje, to rób jak w piśmie stoi:)

@Szajba, Viki, Paawo - jasne, ze wiem, ze zegarek przy moim "bardziej niż amatorskie amatorskim" podejściu do sportu to przerost formy nad treścią. Gadżet i tyle. Wiem, nigdy tego nie ukrywałam. Endomondo w zupełności mi wystarczy. Ale jak juz widać z problemu nierównych interwałów pojawiają sie sytuacje w których mogłabym sobie życie ułatwić. CZy zegarkiem czy apką (z apkami i iphonem to już wiemy ze nie zawsze jest różowo) to juz kwestia komu co łatwiej przychodzi. Z ideą mierzenia tętna na nadgarstku juz się pożegnałam, z chwilowymi planami noszenia zegarka na co dzień - nie tylko do sportu - też juz się "odmyśliłam"-czyli uroda przestała byc taka ważna...
Na chwile obecną plan jest taki - polatać trochę, zobaczyć czego mi jeszcze brakuje oprócz tych interwałów i możliwości podejrzenia tętna/dystansu w danej chwili (wyciąganie telefonu jest wkurzające), obczaić bardziej polar flow, zerkać a nuż pojawi sie gdzieś dobra okazja (nawet używane), poczekać na recenzje tego nowego polara. Jakbym kupiła coś taniego/używanego to może starczyłoby w prezencie na buty do biegania zimą? Te które mam są zbyt "przewiewne" - ale to taki pomysł z ostatniej chwili.
I jasne że o postępach będę Was informować na bieżąco. W końcu Fanss musi mieć radochę - nie mogę tak po prostu kupić. Zresztą rozkminianie to połowa zabawy:)