Nie dać się czasowi

Wszędzie podają 15/10/5, wiec ja pewnie zaczęłabym standardowo od 15, bo 5 są najcięższe, ale Paatik lubi przełamywać standardy

kabo9

z ciekawości zapytałem, bo w opisach tego planu z którymi się spotkałem zaczyna się od 15tek
być może to ma nawet jakiś cel, może nawet taki żeby nie zaczynać z wysokiego C
ale za tydzień to chyba nie będzie już miało znaczenia jak obadasz wszystkie treningi i dobierzesz ciężary

Zawsze będzie różnica, jak zaczniemy od 5, potem 10 i 15, to po piętnastkach wpadają piątki a nie po piątkach piętnastki.
Chyba że Paatik teraz zrobi piętnastki a następnie dziesiątki. To ok, trochę falstart ale wszystko wróci na swój tor.

pytanie tylko czy Paatik wie co teraz zrobi bo po wcześniejszych wpisach wydawało mi się, że jest jeszcze niezdecydowana

Paatik

Wczoraj miałam takie plany, ze dzisiaj pójdę na siłkę i obczaję "10" lub "15" z planu Natalii.

dlatego chyba dobrze by było jakby Natalijka podejmowała decyzję bez suwerenności

Natalii się oczywiscie zapytam co jutro zrobić. Zaczełam od 5 bo wypadły w niedzielę - czyli ławka nie była obłożona i to samo z rackiem do przysiadów. Planowałam sprawdzić ile czasu zajmie taki według mnie naładowany program i wszytsko musiało zagrać...
Żeby z tego fizyka kwantowa nie wyszła - chyba chodzi o to aby w tygodniu było FBW z 3 rożnymi typami bodźców...

Paatik

Żeby z tego fizyka kwantowa nie wyszła - chyba chodzi o to aby w tygodniu było FBW z 3 rożnymi typami bodźców...

No z tą fizyką kwantową to sobie wypraszam, to genialna nauka. Jakby zasady przenieść do świata makro, np superpozycje to by jaja były.
Byłbym w firmie i na urlopie jednocześnie a zarazem nigdzie.
Ale poważnie, Patik jest różnica, bo oprócz mięśni jest jeszcze układ nerwowy.

I ten układ nerwowy sie nie zregeneruje po dniu przerwy? Najwyraźniej mój UN jest tego typu, ze do przemęczenia siędoprowadzać nie lubi, a i szybko mu idzie zregenerowanie się. Natomiast nudy nie lubi.

Czyli co mam zrobić jutro? Według Ciebie 15? Będą 15.

Paatik

I ten układ nerwowy sie nie zregeneruje po dniu przerwy? Najwyraźniej mój UN jest tego typu, ze do przemęczenia siędoprowadzać nie lubi, a i szybko mu idzie zregenerowanie się. Natomiast nudy nie lubi.

Czyli co mam zrobić jutro? Według Ciebie 15? Będą 15.

Na początku to może niemieć wielkiego znaczenia ale jak ciężar pójdzie w górę to już owszem.
Sensowniej jest najpierw więcej powtórzeń a potem mniej. Tak jak lepiej by było ustalić na początku ciężary na piętnastkach.
Dźwigasz piętnastki potem dziesiątki układ się przyzwyczaja do piątek. Potem dajesz mu odpocząć schodząc na piętnastki ale hipertrofia się dzieje, może większość to sarkoplazma ale dla wyglądu wsio ryba jaka.
I po regeneracji OUN i minimalnym wzroście mięśni wskakujesz znowu na dziesiątki rozgrzewając układ do piątek. Ale to tylko teoria, a poza tym to się nie znam.

W przypadku Natalii takie "odwrotne zaskoczenie mięśni" może mieć sens.Ale to inna historia.

edit. a i nie wspomniałem że w takim przypadku zależności miedzy współczulnym a przywspółczulnym dużo sensowniejsze, to tak medycznie coby poważnie zabrzmiało.


Zmieniony przez - paawo w dniu 2018-07-16 20:36:43

17.07.2018 DT
Były 15ki. Specjalnie timer włączyłam już po rozgrzewce. Pilnowałam króciutkich przerw - ale przy bułgarach były 2 min. Szybko poszło, ale tutaj jest taki progres ze w nst. tygodniu dropsety mam dokładać więc moze i dobrze.Czułam niedosyt i dorobiłam sobie trica z warkoczem. Łydki na zakwasach z niedzieli więc podarowałam sobie. Przy bicku ze sztangą przegięłam - przy RDL nie doszacowałam. No, ale taki urok pierwszego treningu.

Trening po 15p
17.07.2018
Bułgary z ławki z kettlem 6kg 3 x 15
Wiosłowanie sztangielką 6kg jednorącz 3 x 15
Wyciskanie hantli 6kg ławka prosta 3 x 15
Arnoldki, 4kg x 3 x 15
Prostowanie przedramienia z hantlem 3kg w opadzie tułowia 3 x 15 plus ściąganie warkocza 10kg x 3 x15
Uginanie przedramion ze sztangą prostą 15kg 3 x 15
RDL 20 kg x 3x 15
Brzuch skosy- 3 serie x 40

Ty za dużo m yślisz zamiast trenować. Czasem trzeba iść i pizgać a nie się zastanawiać :D

Sorry Natalia - na zasadzie "Chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy". Taki już "naukowiec" jestem - żadnego pizgania bez myślenia. Jak mnie nauczyli formułować problem badawczy 25 lat temu - tak już podchodzę do życia. I treningu.