Nie dać się czasowi

Patik to jeszcze zapytam- udka bardzo drobno kroiłaś?

Cześć bardzo drobno, cześć mniej. Chyba to jest najlepszy sposób - trochę mięsa widać, a trochę tworzy takie spoiwo...

12.07. - chore ucho dalej, ale juz boli mniej więc dzisiaj szansa na trening.
Mielonka wyszła smakowo bardzo dobra, ale mało fotogeniczna:) Była robiona poł na pół z szynki wieprzowej i piersi z kurczaka. Taka delikatna i chudziutka wyszła, a chciało mi się takiego "chamskiego" smaka jak z puszki "Turystyczna". Do takich celów trzeba brać łopatkę.

No i dostałam trening od Natalii z fajną rozpiską której nie znałam - FBW 5, 10, 15. Trochę jeszcze muszę autorkę programu pomęczyć i przekonać, ze dobry plan to taki, który będę z chęcią wykonywać. Czyli niektóre ćwiczenia co nie lubię lub co nie ma warunków na siłce - do podmianki. Ale idzie w super kierunku. Nie wiem jak to przeżyję, ale będę próbować.





Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-13 09:23:13

Za szybko sie pochwaliłam - antybiotyk wjechał... Siedzę w domu na doopie, nawet nie chce mi się kolejnej szynki robić..

No to kiepsko :( No ale skoro antybiotyk wjechał...to kwestia dnia i będzie lepiej. Czasami trzeba choć osobiście staram się unikać jakichkolwiek antybiotykoterapii.

Współczuje Paatik tego antybiotyku. Ja przez ostatnie 2 tyg jechałam na dwóch, i daje się mocno we znaki nawet po - do dziś. Co do zapalenia ucha - miałam nawracające - przez przeciągi i aż się zalogowałam do medicover żeby sprawdzić co mi wtedy pomogło i to były jakieś krople ze sterydem o nazwie dicortineff. Uziemienie latem na anty fajne nie jest - trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i kondycji. A z 15/10/5 by Natalia będzie Pani zadowolona :) i niech Cie nie zmyli niepozorny na pierwszy rzut oka dzień piętnastek :)

No to kuruj się Paatik, jak trzeba, to trzeba. Mój syn dziś zagoraczkowal, a w poniedziałek mamy jechać na wakacje

Trzymam kciuki Patik żeby szybko się poprawiło

Drogie Panie i Brann - bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Jutro musi być lepiej bo domowników pomorduję, tak mnie nosi.

Furia - nic w tym planie nie wygląda "niewymagająco"... Ale idea 5-10-15 niezwykle mi się podoba. Steryd znam, ale musiałbym iść po receptę, a augmentin miałam w domu. Ja z tych co się leczą sami:(

Tsu - no to masz bardziej pod górkę niż ja. Z sobą człowiek wie co robić, z Maluchem trudniej... Mieliśmy kiedyś trzydniówkę na urlopie i zapalenie spojówek (u obu w Hiszpanii - słońce, lato, gorąco - a ja siedziałam najpierw z jednym, potem z drugim po 3 dni w zacienionym pokoju - jeden po drugim dostał, na słońcu byłam moze jeden dzień).


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-13 21:40:32

Paatik

Furia - nic w tym planie nie wygląda "niewymagająco"... Ale idea 5-10-15 niezwykle mi się podoba. Steryd znam, ale musiałbym iść po receptę, a augmentin miałam w domu. Ja z tych co się leczą sami:(

z tym leczeniem się na własną rękę to różnie wychodzi - ale tak se gadam tylko - rozumiem doskonale.
mi 15-10-5 też bardzo pasi, właśnie zaczynam taki schemat sama i bardzo jestem też ciekawa Twoich wrażeń.