Nie dać się czasowi

Strumyk od genetyki zależy więcej niż od nas... Co nie znaczy ze mamy się poddawać, o nie.

strumyk

Z wiekiem cialo sie zmienia, po ciazach cialo sie zmienia, a zakladam, ze Pati nie zapatrzyla sie na 60-70-latke

A ja nie lubię takiego gadania, bo większość kobiet traktuje to jako wymówkę i usprawiedliwienie tego, że nic ze sobą nie robią. To zależy od wielu rzeczy, jak Paatik napisała genetyka odgrywa ważną rolę. Są zawodniczki sportów sylwetkowych po ciążach, w wieku 40+ i wyglądają super, lepiej niż nie jedna dwudziestolatka. Ja znam kobiety po 40 które nawet diety nie muszą pilnować, trochę się poruszają i mają świetne sylwetki. Dużo zależy też od stylu życia. Niektórym jest trudniej innym nie Owszem ciało się zmienia, ale nie oznacza, że nie można być w formie. Ja wyglądam teraz lepiej niż przed ciążą w okresach pomiędzy zawodami. Wiadomo, że talia szersza i proporcje trochę inne, ale to drobne szczegóły, którymi nie warto się przejmować. Natomiast warto walczyć o jak najlepszą wersję siebie

alez ja sie z wami obiema zgadzam :)

Ależ ja wcale z Tobą nie polemizuję:) Udział nas wszystkich na forum świadczy o tym ze walczymy z czasem i z przeciwnościami losu...

Dbać o siebie trzeba ale genetyka ma bardzo dużo do powiedzenia, jedni muszą się pilnować ze wszystkim, inni jedzą co chcą i są szczupli.
Rozstępy to genetyka, biust to też genetyka - owszem biustonosz dobrze dobrany itd ale to kilka procent na to jaki mamy wpływ.
Żylaki i popękane naczynka to też genetyka, można się pilnować i stosować profilaktykę ale i tak nie ma się wtedy takiej skóry jak osoby które takich problemów nie mają.
Kobiety z figurą jabłka choćby cuda na kiju robiły nie będą miały po ciąży lepszego brzucha niż przed, a gruszka nigdy smukłych nóg mieć nie będzie miała i walka z cellulitem będzie trudniejsza.

Uważam, że genetyka ma ogromny wpływ i jedyne co możemy to walczyć o najlepszą wersje siebie jak ktoś powyżej powiedział, ze świadomością że pewnych rzeczy nigdy nie osiągniemy.

Kaka w niektórych przypadkach gruszkom ciąża, a dokładnie okres karmienia piersią wychodzi na dobre, bo wtedy chudną nogi Pod wpływem hormonów ten tłuszcz jest łatwiej dostępny, ale to też zależy od wielu czynników.

Paatik

Garp - odnośnie mojej fiksacji na tle zdrowego odżywiania. Napisałam to trochę żartobliwie bo czasami jest to faktycznie "fiksacja" i utrudnia życie. Idę do sklepu, czytam wszystkie etykiety i najczęściej wyszłabym po 30 min z niczym - bo o wszystkim wiem, ze coś tam jest nie tak:)
W robocie też ludziom czytam co jedzą - już przychodzą do mnie z nowymi "wynalazkami" zebym sobie poczytała...
Od nastolatki lubiłam czytać o odżywianiu (pamiętne książki Gumowskiej), teraz też lubię sobie w pub medzie poczytać. No i co jakiś czas wraca do mnie ta idea fix, że wszystko zależy od odżywiania - od oporności po Alzheimera..

Nic złego w tym nie widzę, ani w wybieraniu zdrowszego żarcia, ani w czytaniu o nim. A jeszcze jak cię to kręci.
Kiedyś się trochę sprzeczaliśmy ale ja nie mówiłem, że jedzenie nieważne tylko że inne składowe życia też są istotne.

ps. a mnie kręcą bozony higgsa i horyzont zdarzeń ale o diecie tez chętnie się posprzeczam

"No i co jakiś czas wraca do mnie ta idea fix, że wszystko zależy od odżywiania - od oporności po Alzheimera.. "

Nie-e. To wszystko zależy od genów. Kiedyś nie było tylu chorób "cywilizacyjnych", bo po prostu słabe jednostki z defektem nie były zazwyczaj w stanie przekazać swojego DNA. A teraz wszyscy żyją długo, choć zazwyczaj mało szczęśliwie

ajazy

"No i co jakiś czas wraca do mnie ta idea fix, że wszystko zależy od odżywiania - od oporności po Alzheimera.. "

Nie-e. To wszystko zależy od genów. Kiedyś nie było tylu chorób "cywilizacyjnych", bo po prostu słabe jednostki z defektem nie były zazwyczaj w stanie przekazać swojego DNA. A teraz wszyscy żyją długo, choć zazwyczaj mało szczęśliwie

Myślisz że wszystko zapisane jest w genach? Pewnie dużo w tym racji, choć ja coraz bardziej skłaniam się do opinii, że chyba jednak nie do końca tak jest.

@ajazy - epigenetyka jest nauką. Podważasz fakt regulacji ekspresji genów przez czynniki środowiskowe?????