Nie dać się czasowi

Tylko patrzeć, jak dupka zacznie rosnąć od tych setek!

Trap bar to fajna alternatywa do ciagow, zwlaszcza, gdy nie chce sie przeciazac odcinka ledzwiowego

No, pani Paatik..wygląda to tak, że jak już do kolan dociągniesz, to tam większe ciężary widzę pomyśl o wrzuceniu deficytu, co jakiś czas w ME jako główne ćwiczenie, a przez najbliższe 3-4 tygodnie jako ćwiczenie akcesoryjne w DD, tak na 6 powtórzeń z RPE 7-8. Tak z 5 cm tego deficytu. I wracaj do niego dość regularnie. Brawo,

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za nieustające wsparcie! Trapek jest super, jakoś ten ciężar pewniej w rękach się trzyma. Nie było to już lekkie, póki co trzeba się tam zatrzymać i rzeźbić x2, x3...
ajazy - deficyt 5cm to raczej mam stanąć na talerzu, nie na stepie? Ze sztangą, nie z trapkiem? Nie Smith, nie RDL z deficytu - tylko klasyk?

Na talerzu, dokładnie. Sztanga, nie trap, natomiast wybór klasyk czy sumo...w ME możesz zmieniać, już masz dwa ćwiczenia przy zachowanym wzorcu ruchowym, jako akcesoryjne trzymaj się np. przez 3 tygodnie słabszej pozycji, potem zmień na 3 na silniejszą...
Za jakiś czas możesz zwiększyć deficyt do 7-10 cm, ale niech to wszystko idzie naturalnie. Wrzucaj filmiki jak do tej pory, jak będę potrafił, to podpowiem

@ajazy - dzięki!!

Sprawozdanie w temacie dyni, na fali podziwu dla Bziu co wrzuca takie ładne dyniowe foty jedzonka.
Moje kubki smakowe mówią,że czegoś tej dyni brakuje i jeszcze nie wiem czego. Cynamon jest. Dzisiaj do placków były też powidła śliwkowe - też bardzo fajnie pasują. W kolejce czeka imbir, chili i kardamon. Jakoś podkręcić tą dyniową nudę trzeba:)
Natomiast to puree zaskakuje konsystencją i ciasto na gofry i placki jest bardzo gęste. Generalnie to bardzo ułatwia pracę.
Podsumowując - z wszystkich moich podejść pod dynię to jest najbardziej udane.
Bziu w przepisach nie uwzględnia nabiału - ja mam wrażenie, ze mógłby trochę pomóc.
Ponizej dowodówka z wczoraj wieczorem, zeby nie było że tylko teoretyzuję. Gofry były w niedzielę, ale nie załapały się na foty bo Koszykarz się wtrącał....

100 poszło to pójdzie i więcej. to często taka psychologiczna bariera. A placki eleganckie. Super wyrośnięte.

03.11.2021 DT
Godzinny spacer po ciemoku z Rudą zaliczony. Łaskawie załatwiła swoje sprawy dopiero pod koniec, kiedy zeszłyśmy z oświetlonych uliczek... I mamy konflikt interesów - jej prawo do intymności i mój strach.
Jedzenie nadal bez kontroli - od Koszykarza na imieniny 3 czekolady dostałam - fakt, ze małe - ale 1,5 już wczoraj spożyłam. Także zgodnie z planem masa idzie. A Viki mówi, ze ja się planów nie trzymam:)

Siłka DD upper body.
Rozgrzewka:
barki z gumą, rotatory z hantlami 2 x25px2kg, halo z talerzem 5kgx12p w obie strony i 10kgx12p w obie strony

WL 25kgx3px8s, ok 30'' przerwa, szeroki chwyt (jeszcze jakiś dynamit był... ale ostatnie podrygi jak ma być szybko)

Wyciskanie hantli skos + 12kg amrap 15/15/16 (ciężko, ale fajnie szło)

wiosło na maszynie z podporem na kl. piers.: 20kg x12p, 25kg x12p, 30kgx12p, 35kgx3sx6p (ciężko i 35kg nie chce się czuć komfortowo)

ściaganie linek wyciągu górnego w klęku: 25p x10kg, 15kg, 20kg, 25kg x3sx15p (10 i 15kg sama przyjemność, 20kg - ok, ale 25kg ponad 8p już ciężko)

ściąganie warkocza na tricka: 20kgx amrap 40/40/40 (walka o każde ponad 25-30p)

face pull 10kgx15px4s z dodatkowym ruchem za głowę (coraz lepiej czuję tył naramiennych, fajnie)

Brzuch spięcia z wyciśnięciem 2.5kg talerzyka: 3x15p (jak nie lubiłam robić brzucha, tak nie lubię...)

Podciagania nie było bo siły już nie było. Pójdę dzisiaj i troche pofikam, chociaż likwidują mi matę do fikania, popodciągam sięi ogólnie taką rehabilitację zrobię sobie z cc.

Zostań przy tym ciężarze w wiosłowaniu, i dokładaj serii. Zrobisz 6 x 6, dołóż kapkę i zacznij od 3 x 6 aż do 6 x 6. Jak dojdziesz do ściany, wróć do 35 i rób w analogiczny sposób 8 x 8. Ściana - schodzisz do 35 i 10 x 10
Plecki urosną, ławka się poprawi