46 dni sobie na @ poczekałam - czyli właściwie 3/4 redukcji...
@Night - to teraz część stresu odpadnie i zobaczymy jak będzie.
@Kris - oj chyba u kobit tak to nie działa, tzn. pewnie takie extra zdobyte ponad 65kg kilogramy bym szybko zrzuciła, bo to zupełnie nie moje zakresy wagowe, ale w okolicach 60kg byłoby to co jest teraz. Mam wrażenie, ze mam takie fizjologiczne ramki najniższej wagi na którą się organizm łaskawie zgadza 58-60kg, pełen komfort "energetyczny" to 62-63kg, a wszystko co wyżej to już nie mam apetytu i samo złazi..
A taki mamy początek dzisiejszej miski:) Szproty odsączone na maxa z oleju, a jeszcze swojego tłuszczu mają od licha...
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-06-23 08:12:12