Wreszcie się ruszyłam. Oby już takich długich przerw nie było, bo trudno było niż zwyklej...
Generalnie wszędzie ciężko, ale rozpoczęcie roku szkolnego i koniec wakacji to mnóstwo zmian na niekorzyść i trzeba dać sobie czas na adaptację do trudniejszego życia, począwszy od powrotu do wstawania o 5.30 i rzucania w wir 3 różnych śniadań na miejscu i 2 lunchów na wynos:)
tydzień 1
Chest supported row 3*15 15kg
Vertical row 4*10 25kg
Wiosłowanie hantlą 4*12 8kg
Rozpiętki skos 3*12 4kg
Face pull 3*10 15kg
Uginanie przedramion z supinacją ze sztangielkami 3*12 6kg
Janda sit ups 4*12
Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-09-05 07:32:43