Zaliczyłem wpadkę. Pokarmową. Musiałem dzisiaj siedzieć w robocie do 18:00. Zaraz potem planowałem trening. Wszystko było fajnie tylko, że śniadanie zjadłem 6:30. drugie 10:30, obiad 14:30 i zacząłem się robić głodny. Około 17:00 dostałem zaproszenie na część półoficjalną bankietu. Kurcze co tam nie było na stole! A ja głodny półtorej godziny [...]
[...] minimalne tętno, poniżej którego w danym interwale nie spadam. Dla średniego było to 122, dla szybkiego 135 bpm. Efekt: przebiegłem o 1,3 km mniej niż przedwczoraj. Ten sam czas, a wyniki różne: 03.05.2013 - 50m:04s - 8,02 km - Śr. 121 Max. 155 04.05.2013 - 49m:33s - 6,73 km - Śr. 122 Max. 142 Lecę zjeść drugie śniadanie i na trening na 12:30
Ładnie! Ciężko! Prosto! (oczywiście nie znaczy łatwo!) Jak tam dieta?? Zainspirowałeś mnie i jadam na śniadanie musli z kefirem i śliwkami (zamiennie z jajecznicą i warzywami). Dziś nawet zważyłem i 5 śliwek to 35g i 100kcal!! Kilka stron temu pisałeś co i jak. Bez zmian?
[...] wagowo poleciało. I to akurat w dniu kiedy mam zamiar rozpocząć nowy plan. Z drugiej strony, to przy okazji przechodzenia na nowy trening zawsze miałem sporo radości z ubytków wagi. Zobaczymy. Zmykam do garów. Po powrocie z treningu muszę mieć gotowy obiad w ciągu 5 minut. Wzmacniam też lekko drugie śniadanie, bo będzie to moja przedtreningówka.
[...] w seriach po 25 powtórzeń (na skośne po 50) - minimum 200-300 powtórzeń, maksymalnie w 20 minut. W przyszłych tygodniach część aerobowa może ulec ograniczeniu. Jeżeli poczuję cień przemęczenia albo ewidentnie nie będę wyrabiał normy :-) Zobaczymy. A teraz śniadanie (służąca niecierpliwi się w jadalni :-D) tak że wybaczcie, ale Was opuszczę.
No to nieźle. A głód też jakby większy! 1,5 godziny temu jadłem (i to solidne śniadanie owsianko-otrębianka, zagęszczona błonnikiem i prochem proteinowym), a już mnie ciąga do kuchni. Do roboty mam dopiero na 10:00 i od biedy to nawet bym jeszcze trening obskoczył. Z ciekawości wlazłem na wagę i miło się zrobiło, bo poszło w dół. Jak myślałem woda [...]
[...] mało. Po pierwsze narobiłem sobie zaległości w robocie trochę i dzisiaj żeby pogonić robotę wstałem o 4:00. Nieźle. Do śniadania 3 godziny, a ja głodny jak wilk. Poszło śniadanie "0". Robotę zrobiłem, miskę ugotowałem i pojechałem autem do roboty, bo zaraz po pracy miałem jechać do Lublina. Spakowałem sobie również sprzęt na trening bo jakby [...]
[...] od tego sernika :-D Liczy się fakt, że się złamałem i nie potrafiłem utrzymać tłustych łap z daleka od tych łakoci (mam 200 metrów do Biedronki i mogłem kupić normalne śniadanie). Krakersy zrobiły wyłom w murze, przez który Gruby dobrał się do sernika :-D Żartuję :-) I tak wybrałem najlepiej, bo sernik to robi się z sera :-D Wszak nie [...]
[...] olej spomiędzy palców cieknący widać było. Podkowy łamała, a u stołu z sąsiadem gadając dla zabawki talerze srebrne w trąbkę zwijała. Apetyt miała na miarę takowej siły. Na śniadanie sześćdziesiąt jaj twardo zgotowanych zjadła, dwa kapłony i ze trzy butelki wina wypiła. Obiad był daleko obfitszy i podwieczorka nie darowała, a spać nie mogła, [...]
[...] zbyt wczesnego zmęczenia Kilometry 1-10 Fraszka. Serio. Nawet nie zauważyłem. Aż byłem zdziwiony. Kilometry 11-15 Tu było trochę gorzej. Pojawił się ból łydek. Na 15 km śniadanie: płatki, kasza manna, rodzynki, migdały, jogurt i białko. Po śniadaniu lekki dyskomfort. Chyba niepotrzebnie dodałem do posiłku 15 g izolatu. Mdłości przez pół [...]
[...] potrzebny, a ja - jak mądry pracodawca - muszę dbać żeby był silny, w dobrej formie i żeby miał warunki i do pracy i do odpoczynku. Nie można zaprzeczać samemu sobie i działać wbrew naturze :-) Tak mi się w głowie lęgło wczoraj :-) Idę robić śniadanie. Kurcze, sam nie wiem. Ćwiczyć dzisiaj czy nie? Mam chęć w sumie. Może pół godzinki chociaż ;-)
Potrenujemy dzisiaj. I to chyba już niedługo. No dobra. Po drugim śniadaniu, około południa. Trenuję w garażu, a plan jest już na tyle "miły", że mogę lekko bluzgać. Śniadanie zjadłem o 7:00 i przed 9:00 akurat będą wszyscy parafianie maszerować na mszę. Uruchamiam timer. Nie ma co pozwalać Ruskim tak się panoszyć. Balet będzie dzisiaj trochę :-) [...]
[...] wymachy i podrzuty. Dodatkowo chciałem spróbować jak to będzie z przeplataniem ćwiczeń biegiem. W sumie nic nie szkodzi żebym sobie pobiegał wokół bloku. No nic. Najpierw śniadanie potem przyjemności :-) Owsianka zalana herbatą czekoladową pachnie na pół domu. Dopiero wczoraj wieczorem poczułem przedwczorajszy trening. I czuję go również [...]
[...] ze szklanką kefiru i porcją izolatu. Nie pomogło. Ssanie miałem potężne, to wciąłem również nektarynki, które miałem zjeść po drugim śniadaniu. A na wspomniane II śniadanie przyjąłem porcję placków z mielonej piersi, jajka i płatków żytnich, popitą pikantnym koktajlem z kefiru i zielonych warzyw. Teraz chłepczę kawę i czuję jak moc [...]
[...] o trwałość pasków, ale jak coś to mam chyba ze trzy swoje. Jadłospis mi się dzisiaj pozmieniał lekko za sprawą bułek "fitness" z Lidla. Dokupiłem do nich wędliny i rąbnąłem śniadanie jak należy. A w mięsnym rzuciła się na mnie kaszanka i musiałem kawałek (170 g) unicestwić w ramach samoobrony. I to jest czit. Dzielnie stawiam czoła słodyczom, [...]
Możesz wyciskać (czy tam robić push press) dwie szesnastki w jednej ręce :) Zapomniałem odpisać. Te wszystkie podwójne, potrójne, poczwórne wyciskania zazwyczaj (90%) odbywają się przy użyciu turniejówek, które mają rączki zdecydowanie cieńsze od moich żeliwnych kuleczek. Próbowałem złapać je do martwego ciągu i dupa blada. Wycisnąć na głowę w [...]
Na razie, na miesiąc - może dwa, przestawiam się na kettlebell. Dzisiaj zaliczyłem pierwszy trening. Wrażenia raczej na plus i pomimo jakiegoś tam obycia z ciężkimi przedmiotami, jestem pozytywnie zaskoczony. Czuję zmęczenie i to takie hm.... głębokie. Do samego środka mięśni. Gdybym wiedział, to co wiem... :-) A potem zacząłem opisywać swoje [...]
Panowie, taka porcja z rana... Dobrze, że śniadanie zjadłem, bo siedziałbym głodny. Orzegów - ja waliłem ten test po wariacku, z marszu, ile dam radę i zmiana ręki. I tak przez 5 minut. Kosztowała mnie ta setka sporo bólu i skóra na rękach nie wygoiła się od dwóch tygodni. Drugą setkę dorobiłem bez przerwy z 16 kg kulą ale to umiałem już [...]
Od wczoraj wiedziałem, że dzisiaj totalny bezruch. I chyba udało mi się zresetować psychiczne napięcie, bo obudziłem się po 10-11 godzinach snu, zjadłem śniadanie... i znowu musiałem położyć się na godzinę. Jem bez czitów w postaci śmieci, 4 posiłki co 4 godziny, ale do syta i bez unikania ciemnego pieczywa itp. Na kolację poleci sporo złożonych [...]