[...] Po drugie chciałabym też kiedyś na niego przyjść i ot tak przebiec te 5km w srodku stawki, dla przyjemności, bez zlewania się potem i Indianina na twarzy. A po trzecie to chciałabym sie zaprzyjaźnić z tym parkrunem i biegać go cały rok - może nie każdą sobotę, ale tak 2 x mc. I tyle w temacie moich porażek. Brann - dzięki za wsparcie:)
[...] sam w sobie znośny... Głupszego planu na poprawę wyniku na 5km to sam bym nie wymyślił ;-) Żeby poprawić czas na 5, 10, 15 czy 21 km nie potrzeba żadnego planu. Wystarczy biegać i zrobić objętość. A że ten plan jest objętościowo niemały uważam że jest znośny. Jeżeli się nie ma kilometrażu na poziomie 60-80 km/ tygodniowo to nie ma co sobie [...]
13.07.2019 AEROBY To jest 13, już rozumiem. Telefon nie działa, budzik na telefonie Małża obudził mnie o godzinę za wcześnie, Koszykarz mnie olał i nie poszedł biegać, ja poszłam na spinning, którego nie było - bo w sobotę tutaj akurat wszyscy mają wolne... DRAMAT! W oczekiwaniu na spinning którego nie było trochę fikania i prób do kruka i [...]
14.07.2019 AEROBY Wielki wiatr w nocy nie dał spać, rano sie okazalo, ze popaduje - Koszykarz natychmiast wycofał sie do łóżka bo "w deszczu biegać nie będzie"... Wzięłam słuchawki i poszłam. I fajnie bo odkryłam nową, fajną drogę do biegania - wprawie 2 km trzeba dobiec, ale jest piękna trasa wzdłuż plaży. Biodro już nie tak pięknie, jutro [...]
[...] odchodzę spokojnie jak daleko chcę, popozuję sobie - a filmik się kreci. Potem zrzucik z ekranu najfajniejszej pozy dla Fanssa i juz:) Samowyzwalacz mnie nie interesuje - nawet nie wiem jaki i gdzie w iphonie jest. Mam uczucie,ze jak biegam tylko tą 1 minutę to gdzieś stracę to, ze umiałam juz 30 minut biegać... Stąd te dobitki biegowe.
[...] pada i ciemno jak wracam z pracy to w ogóle nie wychodzę na świeże powietrze. Tylko dom-praca - samochód-jakis sklep-jakaś siłka-dom etc. Więc padło na las, chociaż wybitnie biegać mi sie nie chciało. Potruchtane, pochodzone - więcej truchtane... Niech juz przyjdzie jakaś pogoda, to troche to serducho podreperuję bo mimo kardio na maszynach co [...]
jak zaczynasz biegac i wczoraj tez mialas takie wysokie tetno podczas biegu, to moze juz od rana byc podwyzszone. Ja tak mialem, chociaz nie wiem czy przez moje dolegliwosci czy po prostu wysilek byl za duzy i potrzba bylo wiecej czasu aby serce wrocilo do nizszych rozmiarow. Zmieniony przez - kris4real w dniu 3/15/2020 7:30:13 PM
Bziu - ja Ci szczerze napisze, ze słowa PLAN nie ma teraz w moim słowniku. Ani w robocie ani w domu - wszystko idzie na wariata. Jeszcze do wczoraj miałam nadzieję na ławeczkę z cf - ale chłopaki tylko KB wypożyczają (moze chcesz?)... Nie chcą ławeczki dać. KB jeszcze mam szanse mieć 2 nowe- wiec tez czekam. Chyba takie niezobowiazujące [...]
[...] w lesie i już tam zostać.... Kilka razy się w piachu zakopałam, wpadła wredna górka, raz sznurowadła, raz podknięcie - ale tak 2-3km to bajkowo się biegło. Jutro miałam biegać, ale ponoć ma lać cały dzień to wpadło dzisiaj. Boję się czy rano z łóżka wstanę. Zaraz siadam na wyspę gruszkę rozciągać... Ktoś wie dlaczego Gremlin przestał [...]
[...] do tego koszykarza ( na pewno mu nie zaszkodzi a się przyda) wymyśl jakiś współczynnik ( dodatek za to i tamto i owo ) żebyście byli mniej więcej na 0 ;-) Sprawdzianik raz w miesiącu o jakis zakładzik ( nie zaszkodzi a pomoże ) :-) Z tego co tu wyczytałem zaczęłaś biegać pamietam z przed lat że pompki dobrze wchodziły własnie po bieganiu.
[...] intuicję. Stąd absolutny rozjazd między Panem S. i moimi górkami w lasku. Z jego pomysłów więc nie skorzystam. Na razie mam 2 jednostki treningowe, które "czuję" - powinnam biegać ponad 1 godz w okolicach 150- coś ala OWB1. I bieganie w okolicach 165 (160-170) jako WB2. Nie mam jeszcze ani pomysłu ani "czucia" na interwały - bo umiem je tylko [...]
Level najwyższy to trening na pro bieżni:) Zaraz się okaże, że kolce kupujesz... co ja poradzę że tylko taką bieżnię mam w zasięgu ;-), z tym że po niej chyba trzeba umieć biegać jeszcze żeby wykorzystać całej jej PRO ;-)
Paatik ja tak samo lubię biegać tam gdzie jest ładnie. Nie ciągnie mnie do biegów asfaltowych i bicia życiówek. Z jednej strony fajnie tak wykręcać coraz lepsze czasy, ale z drugiej w terenie głową odpoczywa :-)
Łatwo się książki pisze i czyta jak się ma bazę ;-). Nie da się na początku spokojnie biegać, bo każde ruszenie tyłka poza marsz to jest wejście na HR poza OWB1. Więc wg mnie najpierw trzeba wypracować jakieś minimum żeby móc pracować nad bazą ;-). Ale spoko, biegajcie jak tam uważacie :-). Zmieniony przez - kabo9 w dniu 19/05/2020 15:57:03