Nie dać się czasowi

Odciski, nagniotki itp to niestety nieodłączny element kiedy się robi mc czy ciężkie wiosła. ja nie lubię ćwiczyć w rękawicach i mam zawsze.

Ja to samo, nigdy w rekawiczkach, w zadnych ochraniaczach na plecach pod sztange przy przysiadach, jak robilam kiedys zerchery to tez na gola sztange. Nawet swego czasu robilam glute bridge do 100kg bez niczego, hehe, ale teraz juz podkladam cos :) To trzeba czuc normalnie, rekawiczki zaburzaja wiele odczuc jak dla mnie, ale to moze kwestia przuzwyczajenia. Odciski mi nie przeszkadzaja.

Ale moje były takie już zaschnięte, jakby wrośnięte. A teraz sie „pootowiwtaly” i bola…
Tez już od wielu lat bez niczego. Ale zaczynalam w rękawiczkach. Szpan był

Hehe, mnie na silce wpoili do glowy od poczatku ze w rekawiczkach albo tamponach na sztandze to robia tylko leszcze, hehe, a ze chcialam byc dzikiem to robilam bez niczego

Ja to co jakiś czas ścinam sobie te zgrubienia skórne. Bo jak są za grube to pękają i się zrywają. Kiedyś dawno temu przy mc zerwałem do mięsa taki gruby kawał twardej skóry. Później to się strasznie długo goiło bo co trening to to znów pękało.

nightingal

Odciski, nagniotki itp to niestety nieodłączny element kiedy się robi mc czy ciężkie wiosła. ja nie lubię ćwiczyć w rękawicach i mam zawsze.

w rekawicach nie ma tego czucia dobrego, tez nie lubię i nawet nie mam rekawiczek

Patik fajnie ciśniesz!!
Pozdrawiam!!

Ja ostatnio kupiłam rękawiczki do podciągania bo mi się łapki pocą i ślizgają i do jednej sztangi bo jest tak mocno radełkowana, że ból jest mocno nieprzyjemny :P A po za tymi dwoma ćwiczeniami się odzwyczaiłam :D

ja używam rękawiczek tylko do wyciskania sztangi siedząc - U mnie są głównie dość śliskie sztangi na siłowni i skórzane rękawiczki lepiej mi pasują jak magnezja. Ale tylko w tym jednym ćwiczeniu.

Od dawna nie używam rękawiczek. Po pierwsze nie ma dobrego czucie, po drugie osłabiają chwyt co w OCR bardzo przeszkadza. Jeśli mi się ręce pocą to używam magnezji w płynie, nie robi takiego syfu jak magnezja w proszku.