Nie dać się czasowi

Kaka - to wchodzenie na stepa z ketlem w rytm tabaty (odliczali mi do ucha, wiedziałam kiedy się mniej wiecej runda skończy) nie było złe. Trza sie bylo skoncentrować coby raz jedna nóżka/raz druga:)
Widziałam jak ludzie sobie ustawiali step pod pudlem i wchodzili na takie "ala schodki" - ziemia-step-pudło-step-ziemia. Zamierzam spróbować.
Przy skakance cycki mi skaczą - musiałabym jakiś inny stanik wymyśleć. I też o niej wczoraj myślałam.

Mam do Was romans - czy ktoś jeździł na nartach latem na lodowcu? Wiem,ze na miejscu wypożyczę sprzęt ale od strony ciuchów jak to wygląda? Na zdjęciach widać ludzi w Tshirtach i spodniach od nart...
Moje chłopaki juz z wszystkiego wyrosły - ale przecież takich regularnych zimowych spodni nie bede na lato kupować. Czy jednak? Sama też nie wiem co zabrać.
Będę wdzięczna za wszystkie tropy...
sprawdziłam siłkę w hotelu - same maszyny widać - więc pewnie trochę pojeździłabym na nartach.




Update - z innego portalu, inny look na siłownie i są hantle! Ale to nie zmienia aktualności mojego pytania o ciuchy na narty na lodowiec:)







Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-03 10:58:42

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-03 12:01:21

Bikini nie zapomnij na te narty

Kurczę Kabo - liczyłam na rady profesjonalnego narciarza co nie po jednym stoku śmigał. A tu taki banał!
Już wiem, ze spodnie na bank moge miec zimowe, tylko bez kalesonów. Kurtka ponoć cieńsza i czapka/kask obowiazkowo bo słonce skóre atakuje.
A bikini moge ubrac pod zimowe spodnie narciarkie, bo jak zjade do baru na przerwę to normalnie sie ludzie na słoncu opalają w tym co maja pod kombinezonami...

Niestety na lodowcu tylko zimą jeździłem. Natomiast u nas jak było w zimę +10 do +15 to ja cały płynąłem, jeżdżąc w spodniach narciarskich, a na górze koszulka z krótkim i kurtka z porozpinanymi wszystkimi wywietrznikami.
W lato sobie nie wyobrażam jazdy w ciuchach narciarskich. Jakiś lekki polar na górę powinien wystarczyć, ale w sumie to jak wcześniej napisałem nie byłem na lodowcu latem.

Kabo - dzięki za rady - WSZYSTKIE, nie tylko te powyżej.
Mógłbyś zmaterializować się de novo, np pod innym nickiem? Bo przecież idzie zwariować z tym co sie dzieje...

03.07.2018 DT
Mimo lenia i zakwasów po aerobach (sic!) - trening był. Przy MC krótszą sztangę wzięłam i fajnie szło. Za dużo ludzi na nagrywanie, ale w weekend planuję sobie zrobić taki trening pod MC i wtedy ponagrywam.
W bułgarach jak bym się nie ustawiła to 4ki bolą, tyłka nie czuję.

TRENING C
03.06.2018
14.06.2018 osiedlowa
23.06.2018
03.07.2018

ROZGRZEWKA:
ławka rzymska 3x12, przywodziciele - HT z talerzem 5kg na piętach 3x30p, mobilizacja pleców z kijkiem i gumą
jw.
jw.
ławka rzymska nice and slowly 3x16, mobilizacja pleców z kijkiem

MC
20kgx5x2s, 30kgx5x2s, 35kgx5px2s, prób było dużo więcej, mimo że spinam łopatki to plecy nie chcą być proste:(
28kgx10, 38kgx5x5, 48kgx5x2s ciężko, ale do zrobienia
30kgx10, 40kgx5x5, 50kgx5x3s ciężko i kolana do środka chcą iść
23kgx10, 33kgx10, 43kgx10px3s, 48kgx5 dużo poprawniej niż 50 - robić 5x5, z krótką sztangą

bułgary
ccx5x12p dodać małego kettla
ccx4x12p, 4kg hantelx12p
ccx12p, 4kg hantel x12px3s
ccx12p, 4kg kettle x12px3s jak zwykle 4ki palą, nie miałąm siły na 5s

inverted row TRX
5x10
5x12
5x12 chyba za daleko stanęłam i strasznie walczyłam
Ściąganie drążka z góry 2x25kgx12p, 2x30kgx10p, 2x35kgx8p dramat w ostatnich - zamiana zaTRX wiecznie zajętego
barki facepull
3x15kgx12p do poprawy technika, jeden łokieć idzie w dół
Wznosy talerza 5kgxmax/30/26/25/26/26
10kgx12, 3x15kgx12p
jw ciągle lewy łokieć mi ucieka na dół


Arnoldki
4kgx12, 5kgx12, 6kgx3sx12p ostatnie makabra, 5kgxmax/12
Nie dałam rady zrobić po wznosach talerza
4kgx12, 5kgx12, 6kgx3sx12p, 5kgxmax/16
5kgx12p, 6kgx4sx12p, 5kgxmax/16

Dowolne
Przysiady na TRX 3x15p, monster walk z gumą czerwoną 2 długości
* nic
* nic
Przenoszenie hantli za głowę w leżeniu 10kgx12p, 12,5kgx12px3s

Brzuch
plank 3x35
unoszenie nóg na krzesełku 3x15
skosy chwytanie pięt 5x20
bojkot
bojkotu cd.






Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-04 08:35:33

Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-07-04 08:36:11

Uuu. Całkiem spora objętość. Z tym facepullem to ostatnio w lustrze ustawionym naprzeciw zobaczyłem jak to paskudnie wygląda. Tez jeden łokieć wyżej. Przy MC nie jestem w stanie spiąć łopatek na maksa, ale staram się mieć plecy wyprostowane. A i tak jest okrągło.

04.07.2018 AEROBY
Pogoda piękna, postawiłam na rozwój relacji matczyno-synowskich i literalnie oderwałam Młodego od kompa i zaciągnęłam w las. Ja szłam normalnie, ale on musiał podbiegać i robić przerwy na odsapkę (pod pretekstem wysypywania kamyków z butów i wiązania butów)....
Okazało się potem, ze Młody nie dał sie tak za "nic" wyciągnąć - wykoncypował sobie "Integrowałem się z Tobą na spacerze, zeby Ci było przyjemnie i żebyś zapomniała o tej sprawie z kompem". Sprawa z kompem - poprzedniej nocy wyłączył komp 2 godziny po ustalonym czasie i za to miał karę, ze ja o 22 komp zabrałam... Nie dałam się przekupić. No i tyle w temacie relacji.
Robiłam leniwe z mąką gryczaną - mam dzisiaj na śniadanie, ale chyba wolę z ziemniakiem... Dodawał ktoś wheya smakowego do leniwych? Żeby potem nie trzeba było sypać ich cukrem czy miodem...

Paatik

Robiłam leniwe z mąką gryczaną - mam dzisiaj na śniadanie, ale chyba wolę z ziemniakiem... Dodawał ktoś wheya smakowego do leniwych? Żeby potem nie trzeba było sypać ich cukrem czy miodem...

Ja, choć lubię kluski wszelkie i mączne, to niestety jestem w tym osamotniona, a że dla samej siebie osobnego jedzenia nie chce mi się już gotować, skoro i tak musze osobne dla syna i dla męża... to rzadko robię takie rzeczy, ale wypróbowałabym z białkiem, byłoby lepsze makro
Odnośnie relacji, mój jeszcze mały jest i mamusia jest najlepsza na świecie, więc upajam się tym czasem bo przyjdą gorsze.