Nie dać się czasowi

Absolutnie nie bawię się w niańkę
Ale to po prostu tak wygląda. Robisz 6*6 do faila, tak samo 8 x 8, i tak samo 10 x 10. Nie możesz w nieskończoność pracować na takiej objętości. I tyle.

ok

01.02.2022 Aeroby + active rege
Z głową w chmurach wczoraj cały dzień. Wlazłam na orbitka bez włączenia zegarka - zła jak osa jak się zorientowałam - pewnie po 8-10 min. Wiadomo przecież że cardio na siłce to się dla wpisu w kalendarzu robi a nie dla przyjemności:) Co innego bieganie w lesie. Trza było chomikować dłużej....
Potem mata - obiecałam sobie mało handstandów, więcej szpagatów - żeby trochę zluzować nadgarstkom i barkom. Warunki były tragiczne - robią remont na siłce i strasznie wszystko opylone - na macie normalnie miałam wrażenie, ze się w kurzu taplam... Ale szpagaty szły, nogi i tyłek rozciągnięte. Może to się przełoży na dzisiejszy martwy:)
I Garminek taką ładną odznakę dał - dobry ten marketing mają.

02.02.2022 DT
No i nie wiem jaki ten trening wczoraj był... Na pewno mnie bardzo zmęczyło wszystko z wyj. wykroków. Wykroki było po prostu niewygodnie robić bo nogi na kaflach się ślizgały i trzeba było uważać.
W siadach udało mi się kilka razy załapać o co Madzi chodzi z środkiem ciężkości i to był bardzo dobry tip - natomiast muszę teraz rozkminić jak celowo i powtarzalnie to osiągnąć.
HT - żeby się nie poddać i nie dać sobie zmiażdżyć tyłka - były przerwy dłuższe miedzy seriami i niestety przerwa między jedną a drugą nogą. Doopa jak bolała tak boli nawet dzisiaj. I akurat to uczucie bardzo lubię:)
I teraz clou programu - MC. Powinno być 10 powtórzeń - zrobiłam chyba 8. Uparł mi się facet kręcic przy telefonie którym nagrywałam, raz nawet zmieniałam ustawienie telefonu. To mnie rozpraszało. Plus niestety czułam że idzie nierówno, lewa ręka zostawała bardziej na dole, kolana chciały do środka iść, miałam uczucie wielkiego kota. ajazy - to juz chyba jest moment żebyśmy się cofnęli z ciężarem, jak myslisz? Bardzo mnie to wymęczyło, ciagle mam strach w głowie przed ciężkim ciężarem:)
Mam filmik - muszę spróbować go trochę poprzycinać, żeby tego faceta z kadru wywalić.


Dynamic Day Lower Body
Rozgrzewka: przysiad z gumą cc, RDL x15p x2s

MC 10x1, 30sek. przerwa
Week 4 82.5kg (85kg na drugiej stronie)
Week 5 85kg x8 (ciężko i brzydko)
Week 6

Anderson Squat (min. drugi level 50kgx5x5, trzeci level 30kgx5x5)
Week 4 50kgx3x12p (2); 30kg x3x12p (3)
Week 5 55kgx3x8p (2); 35kg x3x12p (3)
Week 6

HT b-stance bez rotacji zewnetrznej
Week 4 75kgx3sx15p (ciężko!, jak dokładać to zmniejszać p)
Week 5 80kgx3sx15p (przerwa między jedną a drugą nogą)
Week 6


Wykroki chodzone z talerzem 10kg nad głową
Week 4 3x12p (dołożyć s i p)
Week 5 5x15p
Week 6

Dead bug (min. 25)
Week 4 2xmax 30/25
Week 5 2xmax 25/25
Week 6 2xmax

A w ogóle to wczoraj myślałam,ze nie dojdę na siłkę w ogóle. Zlew w kuchni odmówił odpływu, zalało całą szafkę. Próbowaliśmy z Koszykarzem odkrecic i wyczyścic te wszytskie rurki pod zlewem, nawet sprężyną w ścianie żeśmy próbowali... G dało poza strasznym smrodem i brudem. Przyjechał Pan z pogotowia - przepchał jeszcze większą sprężyną, jeszcze większy bajzel zrobił i potem nie umiał skręcić tych rurek pod zlewem, co myśmy je rozkręcili....
Matko jedyna - jaka byłam padnięta po czyszczeniu tego wszystkiego. Nie wiedziałam ze taki szlam z rur leci i ze to tak cuchnie.....
Nie chciałabym być żoną hydraulika:)

Teraz mam chyba 2 dni przerwy - imprezy rodzinne i mnie zabiją jak powiem, ze normalnie na siłkę idę. Więc chcę czy nie - odpocznę od siłki i wykończę się w kuchni. Na pewno tego drugiego wcale nie potrzebuję.

pierwsza seria, po niej musiałam zmienić położenie telef.

Paatik ciężar konkretny
Takie przygody z zapchanymi rurami mieliśmy w starym domu średnio raz na miesiąc. Współczuję tego bajzlu.

Po normalnym dniu w pracy, przejsciach ze zlewem i stresie to i tak powinnas byc zadowolona, ze tak trening poszedl, naprawde.
To 85kg nawet szybko do gory idzie, kota wcale nie robisz na moje oko, takie cos to nie jest kot wg mnie, tu jest ok i w ogole mozesz byc naprawde zadowolona!, tylko to biodro wyprzedza sporo reszte i pewnie to ci sie nie podoba :)
Juz o tych napieciach ciala nie bede pisac, ale widze ze ty robisz w butach - czy dobrze czujesz podloze? W wielu butach przednia czesc buta idzie nieco do gory i nie ma mozliwosci odpowiedniego wyczucia podloza duzym palcem, naciskania duzym palcem w podloge i to wybicie ze stop idzie przez to o wiele gorzej. Nie wiem, moze to kwestia przyzwyczajenia, ale na poczatku zeby tego dobrze sie nauczyc i wyczuc jak trezba, moze warto bez butow robic? Sprobuj moze.

Madzia - zawsze robię bez buta, tym razem zrobiłam w takich papciach do biegania naturalnego....
Biodro widzę i czuję, kota tylko czułam - na filmikach go nie widać drastycznie. No i na filmiku nie widać jak kolana chcą do środka - a tego nie lubie.
O napięciach pamietałam - wydawało mi się że to mam:)

yt męczy ten poprzycinany filmik - mieli i mieli...

Poprzycinany filmik, łącznie było 8p. Jedno sie nie załapało z tego przenoszenia telefonu....




im dalej w las tym gorzej...