Nie dać się czasowi

Akurat mało korzystam z takich rzeczy, bo tylko podpatruję pojedyncze asany i sama sobie układam praktykę. Na Instagramie obserwuję Yogahome, Karola pokazuje fajne tranzycje, są też instrukcje dotyczące pojedynczych, popularnych asan. Na Anatomii Jogi też sporo wiedzy można zaczerpnąć, ale nie ćwiczyłam z filmikami.

Za to słyszałam, że jak ktoś chce sprawdzić swoją jogową siłę to Breathe & Flow mają na YT wyjątkowo wymagające praktyki. Robiłam raz jedną i potwierdzam :D (tutaj oczko puszczam do Paatik, obczaj sobie, bo chyba lubisz wyzwania).

Co do znajdywania czasu: ja przy jodze oglądam filmy/seriale i słucham audiobooków/podcastów :D akurat jeden odcinek serialu wystarcza na rozgrzewkę i parę asan ;)


Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2020-07-27 13:57:00

Viki mam to samo, że chciałąbym tyyyyyle rzeczy spróbować ale kiedy? I jeszcze casem za co? :P

Nadine ale szukasz polecenia typowo siłowej jogi czy jogi ogólnie?

Krycha - zerknę. Ja lubię niektóre flow, lubię coś nowego spróbować/ czasami w charakterze wyzwania. Niestety nie umiem "kupić" całej strony duchowej, filozofii oddechu etc. Tez sobie puszczam jakiś podcast w trakcie...
Joga w mim wydaniu ma to do siebie, ze jak już sie zmobilizuję i zacznę to jeszcze to chcę zrobić i to, i tutaj przytrzymać dłużej w rozciągnięciu- i mija godzina jak kwadrans... czasu nie zauważam. Zupełnie inaczej jak podczas biegania:)

Paula dokładnie, tyle różnych aktywności mi się podoba

Krycha nie oglądam tv, nie mam kiedy Łącze dwie aktywności więc ciężko znaleźć czas na coś dodatkowego. Musiałabym ćwiczyć 2x dziennie

Krycha dzięki, popatrzę.

Paula sama nie wiem co bym chciała. Na pewno raz w tygodniu chciałbym wpleść sesję jogi.
Niestety podczas oglądania tv to nie ma szans.

Paatik, ja duchowość ignoruję, bo tam jest sporo szamanizmu i w pakiecie jeszcze medycyna alternatywna. Próbowałam czytać dwie książki o jodze, ale nie znoszę robienia z niej panaceum, które wyleczy wadę wzroku, depresję, PCOS i jeszcze ugotuje obiad ;) Ale jako sposób ćwiczeń lubię bardzo. Zawsze uważałam się za niezgrabę i trochę babochłopa, a dzięki jodze nauczyłam się płynności, gracji, koordynacji. Świetna sprawa. Co do oddechu to bardzo pomaga, gdy chcesz się wyciszyć, ale jak robisz intensywne ćwiczenia albo próbujesz wejść w trudną asanę to nie ma opcji, żeby nie zacząć oddychać ustami ;) No i tego "oddechu jogina", takiego dyszenia jak Vader, nie kupuję. Tylko utrudnia wszystko i wcale nie sprawia, że oddychasz głębiej, po prostu charczysz i tyle ;)

Viki: zdarza mi się ćwiczyć jogę rano i wieczorem biegać :) Albo wykańczać trening siłowy krótką, odprężającą sesją jogi zamiast rozciągania. Ale ja mam sporo wolnego czasu, przyznaję.

Ja najbardziej lubię Malgosie Mostowska. Bo ma jogę na każdą okazję. Do tego odpowiada mi wizualnie i tak dobrze tłumaczy że jestem w stanie ćwiczyć bes patrzenia ;) Kanał Małgorzata Mostowska.

Lubię tez bardzo kanał mojej psiapsiulki. Mało ma na razie sekwencji. Ale podoba mi się jej podejście do ruchu, trochę nietypowe.
Joga bez granic

Ćwiczyłam z filmikami Małgorzaty kiedyś, fajne. Nie mam porównania bo w sumie nic innego w temacie jogi nie oglądałam. Może teraz wrócę do tego skoro nic innego robić nie mogę, a przynajmniej do czasu aż będę mogła chodzić Tylko że to trochę nudne, szczególnie wersję dla ciężarnych.

Widzę, że jakaś plaga, bo sama też właśnie kończę ponad tydzień offu po tym, jak mi kolana siadły przez przetrenowanie biegowe ;) Ale dzisiaj testowo weszły prawie 3 km na lajcie i nie czuję żadnego bólu, więc chyba będzie dobrze :) Za to znalazłam fajne górki niedaleko domu, będę tam hartować więzadła :D

A ja jakoś do jogi nie mogę się przekonać.. nie lubię się rozciągać, pozostawanie dłuższy czas w jednej pozycji to nuda.. i ciężko się rozluźnić, jak wszystko ciągnie.. nie ma w tym dla mnie nic odprężającego