Nie dać się czasowi

Taa... ale w planie mi rozpisałaś progresję nawet z 20kg do gobletu, a z MC tylko do 65kg:)I jak tu żyć z tym obciążeniem??? Pomażę się jeszcze trochę i jutro spróbuję:)

moja wina
zapomnij o tych obciążeniach do gobleta
nie wzięłam pod uwagę,że taki bedziesz miała znim problem

Próbowałaś robić Gremlinowi hard reset?

Szajba nie, tylko normalny. Ale chyba nie ma sensu bo coś jest nie tak z ekranem - rozpixelowane - tak jakby mechanicznie mu coś walnęło ....

Paatik

Taa... ale w planie mi rozpisałaś progresję nawet z 20kg do gobletu, a z MC tylko do 65kg:)I jak tu żyć z tym obciążeniem??? Pomażę się jeszcze trochę i jutro spróbuję:)

Często na początek lepiej robić mniejszy ciężar a więcej powtórzeń lub nawet więcej serii, żeby sobie technikę doszlifować i spersonalizować. Bo ogólne zasady dla wszystkich są takie same, ale że wszyscy się różnimy budową to można sobie troszkę zindywidualizować np ułożenie ciężaru czy rozstaw stóp itp. detale.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2019-08-21 08:38:20

Siostro, ile jeszcze tego urlopu Ci zostalo? Pytam bo coraz blizej kamery stajesz, to moze sie wyrobisz zrobic fotke, na ktorej i stary slepy fanss cos zobaczy

ps. na rekach, mostek, noga zadarta pod sufit, szpagaty, cuda wianki, zawsze pisalem ze zlota zona jestes

Paatik

Szajba nie, tylko normalny. Ale chyba nie ma sensu bo coś jest nie tak z ekranem - rozpixelowane - tak jakby mechanicznie mu coś walnęło ....

Oczywiście musisz się liczyć z utratą wszelkich danych, ale lepsze to niż "cegła"


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2019-08-21 12:21:45

DZieki - zaraz popatrze. Ale podejrzewam go o brzydką rzecz - że nie wytrzymał drugiego kontaktu z otwartym słonym akwenem... I nic tu nie pomoże...

Wyrwałam sie na ten goblet. Głowa przekupiona, ze robimy od 10kg w zwyż, powolutku bez presji, tyle powtórzeń ile poczuję że jest ok. I doszłam do 20kgx8p. :) Nie jest taki zły:) Sorki, ze jęczałam.
No, ale jak juz byłam taka rozgrzana to poszedł RDL z hantlami na 4x12px14kg, ulubiona suwnica, łydki na maszynie i grzecznie zrobiłam brzucha.

21.08.2019
Rano przed tą gobletową siłką - trochę rozciągania, na spokojnie. Juz mi się nie chciało, bo tak smutno, że wracać do codzienności trzeba:)
Pożegnalna yoga:)