Nie dać się czasowi

"Kijek" przepiękny.

Nie wiem po jaką cholerę Ci ten "przepiękny" kijek
Lepsze efekty dałby zwykły przysiad przy ścianie z rękoma w górze

Kijka chciał xtras jako dowodu mobilności tak myśle. I chyba jest Ok?

Dobrego ducha nie widać to ja się odezwę.
Całkiem, całkiem te ciągi.
Wrzuć sobie ciężary w ten kalkulator i zobaczysz czy technika to wszystko. może się powtarzam ale...
kalkulator

Paawo to ja generalnie dupa w tym jestem... ale czy się zdziwiłam? Wiem zem słaba, może nie sądziłam ze untrained... Ide spać. Pomyśle o tym jutro:)

Nie o siłę chodzi a o proporcje a raczej dysproporcje.

Jak śpiewał ś.p. Bowie This is not America, znaczy to nie było sumo. Przy Twoich odnóżach to stopy powinny być w okolicach talerzy, a tak to był squat stance deadlift i wypadł mz najgorzej. Klasyk dużo lepiej niż poprzednio Chcesz spróbować sumo..voila
http://www.jtsstrength.com/articles/2018/05/07/pillars-of-sumo-deadlift/

Odnośnie kijka...noż tak powinnaś robić przysiady Zacznij od pustego gryfu, 8 x 5, co tydzień + 2,5 kg, przerwy 2 minuty bezwzględnie, high bar, rozstaw stóp jak w kijku...no zdziwiłbym się, jak za kilka miesięcy 50 nie będzie na kiju. W inny dzien jakieś fronty czy bułgary na podobnym zakresie i będzie suuper.

P.S. Po tym baleciku po kijku biodro mnie rozbolało...i oba kolana

Paatik

Nie zauważacie tego że tłuszcze sycą a Węgle z owoców w szczególności, błyskawicznie przylecą i chce się jeść bardziej. Naprawdę nie jestem Głodna potem co wpisałam w dziennik. Pisze z telefonu sorki za literówki

U mnie kluczem do sukcesu jest ilość Owoców wpada tyle, że wcale jeść się nie chce

Też mi się tak wydawało. Dlatego zawsze jadłam wielkie miski i warzyw. Teraz jem mniejsze miski warzyw i przynajmniej brzucho mam mniej wydęty:)
Była kontrola wagi - stabilne 60. Bez zmian w żadna strone.