Nie dać się czasowi

Moim skromnym zdaniem, to Ty Paatik powinnaś z pauzą robić, a nie się odbijać I jeszcze jedno....odnóża masz jak stąd do nieba, jak będziesz siadać w przód, to zawsze się złożysz...kolana na boki dziewczyno trzeba I jeszcze jedno...no mam nieodparte wrażenie, że jednak kijek masz bardziej "low" niż "high", przez co wyginasz nadgarstki i żeby utrzymać równowagę...pochylasz tułów do przodu. Ponieważ i tak jesteś w fazie prób i błędów oraz wypaczeń spróbuj dać ze 2-3 cm wyżej ten "kijek"
I tak, w goblecie łokcie moga iść między kolana...bo siadamy między uda, a nie na nie (zazwyczaj, ale w Twoim przypadku na 100%)

Identycznie jak ajazy opisuje przebiegała u mnie poprawa przysiadu z trenerem. U mnie zdało egzamin przy tez stosunkowo długich odnóżach.


Zmieniony przez - nocna_furia w dniu 2018-10-15 17:03:28

Paula, Natalijka, Night, Fanss, ajazy i Furia - dzięki za pomoc, BAARDZO.
Z kolejnej lekcji macie filmiki zapewnione:) Tylko 4ki muszą do siebie dojść, bo poki co to jak 2 kłody.

15.10.2018 Aeroby
Młody na terapii - ja w parku.
Minusy - zakwasy w 4kach, ciemno już po pierwszym kilometrze, mało ludzi. Plusy - biodro magicznie wyleczone (przysiadami?, chyba ze tak mi te zakwasy z 4ek dają, ze już biodra nie odczuwam), ciepło, trochę lamp przy wejściu do parku - tak mniej więcej 100m. Było chodzone, truchtane i ćwiczone "siłę biegową". Dobrze, ze nikt nie widział:) Kurczę - ochota była, tylko ta ciemność mnie ograniczała...

16.10.2018 DT
Miało być pobiegane bo pogoda ładana, potem miało być pojechane na normalną siłkę, potem popływane na basenie na osiedlu - ale jak się wieczór rozwijał to mało brakowało a nic by nie było. poszłam więc na osiedlową siłkę - pierwszy raz od 9-10 m-cy.
Porobione:
- wykopy z niebieską gumą 3 x50 na każą nogę,
- monster walk z niebieską gumą 3x 30 kroków (siłka krótka jest)
- WL - rampa po 12 - jak doszłam do 33kg zrobiło się dramatycznie
- zakroki z 4kg hantlami 3 x12 na każdą nogę
- próby do dipów na poręczach 3 x5 (płytkie i cos z barkami chrzanię)
- zwis i mobilizacja łopatek na drążku
Na końcu próby do stania na rękach - najpierw przy ścianie, a potem zdecydowałam się robić bez ściany. Wrzucam nieudolne próby po to aby mieć stan "0". Trochę liczę na to, ze się nauczę - a upublicznienie "ofermy" przyniesie mi motywację i przyspieszy osiągnięcie poziomu "oferma plus" w najgorszym wypadku. Ze ściany na przyszłość rezygnuję - nie sądzę, że to do czegoś to może prowadzić. Natomiast będę kombinować jak próbować najpierw chodzić na rękach, a pewnie dopiero potem da się stać. Tak sobie myślę, ze chodzenie to łatwiejszy etap niż stanie...

Fajne legginsy. Stać na rękach tez się zawsze chciałam nauczyć, ale jakoś mi zawsze zapału nie starczało...

Paatik nie pisz oferma, bo az mi głupio, u mnie to wyglada jeszcze gorzej

Tsu - szansa, ze trochę postoję za kilka miesiecy jest większa niż że wycisnę 35kg na 12p w tym czasie...
Viki - jakoś umiarkowanie Ci wierzę... Ale dziekuję za wsparcie poprzez samokrytykę:)

mi się podoba. taka żeś pięknie giętka. Paatik, już kiedyś chciałam zapytac, moze juz tłumaczyłaś gdzieś kiedyś (jesli tak wybacz ze mi umkło) - jak to się stało, że zrezygnowałaś z baletu? dlaczego?
a w ostatnim filmiku Vanessa Paradis śpiewa, lubię tę piosenkę w kontekście jej polskiej przeróbki która po netach krąży od dawna jako "żule w taksi, sezamki".

Nie przestajesz mnie zaskakiwać.
Fajny numer.