DT MissInvincible

Osteopatów , chiropraktyków od siebie mogę polecić z ręka na sercu :)

07/03/18
DT 2100kcal
tydzień 1


Trening A

1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 3/3/3/5x5
20/22/25/ 27/30/35/40/45

Z jednej strony bym powiedziała, że be sensu taki progres bo te serie z 27 i 30 to jak bym nic nie zrobiła. Z drugiej zaraz zacznę progresować to wszystkie serie pójdą w górę. Chyba, że zagęścić od razu te serie, zacząć co najmniej od 30kg np. 30/35/40/42/47 ? I daj znać Night czy mam w ostatniej serii próbować progresować ponad 5 powtórzeń?
Strasznie dziwnie robić serie wprowadzające na 3p

Moim zdaniem było ok. Spokojnie będziesz dokładać.W ostatniej serii możesz próbować robić więcej powtórzeń ale jakby co po wykonanych 3 więcej zatrzymujesz się nawet jak masz siłę na kolejne. Napisz tylko później o tym w komentarzu. Można zrobić to inaczej czyli progresja w seriach wstępnych z większymi skokami i w roboczych stały ciężar. Ale tak jak zrobiłaś też jest ok.

2. Push press zza karku szerokim chwytem 3/3/5x5
10/17/20 22/25/27/30/32

Myślałam, że będzie gorzej bo ciężko mi to było sobie wyobrazić w wersji zza karku ale nie było tragedii. Nawet mi się podobało. Strasznie naciupane te obciążenia, nie wiem czy nie lepiej by było zrobić na stałym obciążeniu.

Może być tak, może być na stałym. Spróbuj sobie obu wersji - sama wyrobisz zdanie.

3. Przysiad klasyczny 3/3/3/5x5
20/30/35 40/45/50/55/60

Bez problemu ale ja z przysiadami jestem trochę na bakier więc nie szaleję.
Raz mnie lewe kolano zakuło w trakcie. A tak na co dzień to częściej mnie zakłuje prawe w sumie to te kolana mnie najczęściej bolą przy normalnych codziennych czynnościach, jak krzywo nogę postawię albo brzydko kucam, najczęściej jak coś sięgam z szafki czy lodówki. Ostatnio w ogóle stawiałam sobie grzejnik elektryczny przy nogach, i po jakichś 2 godzinach nagrzewania zaczynały mnie mocno boleć kolana - skończyłam z tym nawykiem raz dwa.

Mnie też potrafią kolana boleć - ja używam ściągaczy rehbanda żeby trzymały mi ciepło. To znacznie poprawia sytuację. bez nich bym chyba już nie mógł trenować. Mi kolana strzelają - trochę wina niektórych moich eksperymentów treningowych, a trochę konkretnych maszyn, które się okazały problematyczne przy niektórych dziwnych koncepcjach ćwiczeń.

4. Wskoki po schodach 3 x 1-2 piętra
Niedosyt ! Chcę więcej.
Wskakiwałam na takich dosyć krótkich schodkach - mają 6 stopni tylko. Dlatego wskakiwałam, zbiegałam na dól i tak x6 razy

No i super. Możesz skakać po więcej schodów, możesz więcej tych pięter robić. Kombinuj jak tobie pasuje.


Miałam robić kardio po ale jakoś długo mi zeszło. Dużo było ludzi i musiałam czekać na ławeczkę i na squat rack. Sam trening zajął około godziny. Więc tak akurat. Trening zrobiony na luzie. Trochę mnie peszyło robienie tych 3powtórzeń rozgrzewkowych bo co serię trzeba było zrzucić kilka ciężkich talerzy , żebym ja sobie mogła pomachać samą sztangą przez 5 sekund ale zawsze chłopakom pomagam to zrzucać i zakładać więc chyba tak strasznie im to nie przeszkadza.

Przyzwyczają się.


Dieta 2100kcal. Sytość w porządku, po lekkim szoku w ubiegłym tygodniu już nie jestem taka głodna. Poza tym coś podpuchłam i kilo w górę od razu poszło, i w ogóle ciut mniej śpię i od razu odczuwam to z rana, a to raptem 30-60min snu mniej.

Za tydzień jadę do Polski na cztery dni, chyba zrobię kilka treningów pod rząd , nie wiem czy ogarnę jakieś treningi będąc w domu, bo mam mocno napięty grafik. Mama zapisała mnie do osteopaty, w sumie miałam iść do fizjo lub na masaż ale niech jej będzie


Dla pokolorowania dziennika, obiad po meksykańsku



Wygląda pięknie

Super rozpiska! Krótki i rzeczowy trening! Podoba mi się!

Miało być inaczej, miały być nowe ćwiczenia - to są i mam nadzieję nie będzie nudno i schematycznie.

pierwsza reakcja mojego organizmu na ścięcie kcalori byla taka sama, waga w górę, wody pełno

Mam to samo z seriami rozgrzewkowymi :P Przy 5x5 właśnie polecane są rozgrzewki po 3p. Przy MC to jeszcze działa. Przy przysiadzie jako tako, ale już klatka nie, bo ciężar za mały i nie czuję rozgrzania (może trzeba wyżej zaczać rozgrzewkę).
Fajnie ten trening wygląda i jestem ciekawa co dalej.

A na schodki wskakujesz na samą górę, czy na schodek jakiś po drodze? Bo ja bym się bała, że sie wyglebię :P

Fotka jedzenia pierwsza klasa :) Wyglada bardzo smakowicie.

paula.cw

Mam to samo z seriami rozgrzewkowymi :P Przy 5x5 właśnie polecane są rozgrzewki po 3p. Przy MC to jeszcze działa. Przy przysiadzie jako tako, ale już klatka nie, bo ciężar za mały i nie czuję rozgrzania (może trzeba wyżej zaczać rozgrzewkę).
Fajnie ten trening wygląda i jestem ciekawa co dalej.

A na schodki wskakujesz na samą górę, czy na schodek jakiś po drodze? Bo ja bym się bała, że sie wyglebię :P

Tu właściwie nie chodzi o typowe rozgrzanie. To tylko jakiś tam jeden puzelek całości. Mięśnie się uruchomią, stawy również, ale klucz to układ nerwowy, któremu trzeba dać kilka etapów na rozkręcenie się na maxa. Jeśli np. 3 serie wprowadzające to za mało, to można ich zrobić więcej - nic nie stoi na przeszkodzie.

Natomiast ja jestem zwolennikiem zaczynania ćwiczenia bardzo nisko z ciężarami. Im wyżej się zacznie tym słabiej to nasze koło zamachowe, które ma odpalić pełną mocą w seriach roboczych, zadziała. To trochę takie ruszanie z piskiem opon - efektowne ale traci się przez to przyczepność i do przodu wcale najefektywniej się nie przemieszczamy.

Ten przysłowiowy brak rozgrzania - to raczej nawyk i przyzwyczajenie do pewnego stanu jaki od dziecka serwowało się nam na lekcjach WF. Na rozgrzewce wcale nie trzeba ani się spocić ani spompować - tzn można, nikt nie broni, ale są efektywniejsze sposoby wchodzenia w trening.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-03-08 22:46:25

natalijka

Osteopatów , chiropraktyków od siebie mogę polecić z ręka na sercu :)

tylko do Ciebie trochę daleko bym miała

nightingal

Moim zdaniem było ok. Spokojnie będziesz dokładać.W ostatniej serii możesz próbować robić więcej powtórzeń ale jakby co po wykonanych 3 więcej zatrzymujesz się nawet jak masz siłę na kolejne. Napisz tylko później o tym w komentarzu. Można zrobić to inaczej czyli progresja w seriach wstępnych z większymi skokami i w roboczych stały ciężar. Ale tak jak zrobiłaś też jest ok.

Może być tak, może być na stałym. Spróbuj sobie obu wersji - sama wyrobisz zdanie.

Mnie też potrafią kolana boleć - ja używam ściągaczy rehbanda żeby trzymały mi ciepło. To znacznie poprawia sytuację. bez nich bym chyba już nie mógł trenować. Mi kolana strzelają - trochę wina niektórych moich eksperymentów treningowych, a trochę konkretnych maszyn, które się okazały problematyczne przy niektórych dziwnych koncepcjach ćwiczeń.

No i super. Możesz skakać po więcej schodów, możesz więcej tych pięter robić. Kombinuj jak tobie pasuje.

Oki doki. Dziéki za wyjaśnienie. W przysiadach, mc, ht wiem na pewno, że chcę robić serie robocze z progresją. Natomiast w WL i PP nie mogę się zdecydować jak będzie lepiej.

Starość nie radość moje kolana nie lubią ciepła Chyba nie ma trenującej osoby, która nie ma jakichś mniejszych czy większych dolegliwości bólowych.

Ok, to ja sobie będę skikać do bólu

Nene87

Super rozpiska! Krótki i rzeczowy trening! Podoba mi się!

Też mi się podoba Pisałam Nightowi, że po wcześniejszych rozmowach spodziewałam się czegoś innego a ten trening mnie zaskoczył. Ale pozytywnie. Podoba mi się, że jest konkretnie, że są głównie wielostawy i że są wplecione pompki, podciągania, wskoki itd. tak jak chciałam.


Nie chcę wyjść na marudę, bo wiem że mi to ciągle coś nowego się chce robić, ciągle coś inaczej. Ale robienie takich zupełnie różnych treningów jest niesamowicie ekscytujące i satysfakcjonujące.
Nie mówię, że za 5 miesięcy np. znowu mi się nie zachce treningu pod kształtowanie sylwetki i pompowania mięśni. Ale na tę chwilę ten trening jest dla mnie idealny.
Chyba nie ma w tym nic złego?

bziubzius

pierwsza reakcja mojego organizmu na ścięcie kcalori byla taka sama, waga w górę, wody pełno

Frustrujące. Zobaczę czy jak się wyśpię w weekend to pomoże.
Chociaż ja już po pierwszych 2 tyg diety prawie jestem, to za chwilkę wchodzę na zero kaloryczne żyć nie umierać.

paula.cw

Mam to samo z seriami rozgrzewkowymi :P Przy 5x5 właśnie polecane są rozgrzewki po 3p. Przy MC to jeszcze działa. Przy przysiadzie jako tako, ale już klatka nie, bo ciężar za mały i nie czuję rozgrzania (może trzeba wyżej zaczać rozgrzewkę).
Fajnie ten trening wygląda i jestem ciekawa co dalej.

A na schodki wskakujesz na samą górę, czy na schodek jakiś po drodze? Bo ja bym się bała, że sie wyglebię :P

Ja to nie tyle , że nie czuję się rozgrzana - bo jest OK. Tylko te maciupkie różnice w cięzarach są wkurzające No ale 60kg na klatkę ne wyciskam żeby zaczynać dużo wyżej więc nie ma jak tego obejść.
Ale że co że jak że 6 schodków na raz? nie no co dwa schodki skaczę, ja do skakania to jestem taki klocuś trochę, za wysoko to nie podskoczę

Teapot

Fotka jedzenia pierwsza klasa :) Wyglada bardzo smakowicie.

dziękuję!

nightingal

paula.cw

Mam to samo z seriami rozgrzewkowymi :P Przy 5x5 właśnie polecane są rozgrzewki po 3p. Przy MC to jeszcze działa. Przy przysiadzie jako tako, ale już klatka nie, bo ciężar za mały i nie czuję rozgrzania (może trzeba wyżej zaczać rozgrzewkę).
Fajnie ten trening wygląda i jestem ciekawa co dalej.

A na schodki wskakujesz na samą górę, czy na schodek jakiś po drodze? Bo ja bym się bała, że sie wyglebię :P

Tu właściwie nie chodzi o typowe rozgrzanie. To tylko jakiś tam jeden puzelek całości. Mięśnie się uruchomią, stawy również, ale klucz to układ nerwowy, któremu trzeba dać kilka etapów na rozkręcenie się na maxa. Jeśli np. 3 serie wprowadzające to za mało, to można ich zrobić więcej - nic nie stoi na przeszkodzie.

Natomiast ja jestem zwolennikiem zaczynania ćwiczenia bardzo nisko z ciężarami. Im wyżej się zacznie tym słabiej to nasze koło zamachowe, które ma odpalić pełną mocą w seriach roboczych, zadziała. To trochę takie ruszanie z piskiem opon - efektowne ale traci się przez to przyczepność i do przodu wcale najefektywniej się nie przemieszczamy.

Ten przysłowiowy brak rozgrzania - to raczej nawyk i przyzwyczajenie do pewnego stanu jaki od dziecka serwowało się nam na lekcjach WF. Na rozgrzewce wcale nie trzeba ani się spocić ani spompować - tzn można, nikt nie broni, ale są efektywniejsze sposoby wchodzenia w trening.



Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-03-08 22:46:25

pisz więcej

Ja myślę że te kolana to nie boją się samego gorąca - ale zmian z ciepłego na zimne. Chociaż także przegrzewanie - takie nienaturalnie wysokie temperatury mogą być problemem, bo mięśnie wtedy słabiej mogą stabilizować kolano. No ale to trzeba by było grzejnikiem do czerwoności te stawy nagrzać.