LuckyMeMiss jedno zdanie przychodzi mi na myśl jak czytam Twoje wypiski: ale siłowniany dzik z Ciebie
Idzie masa, idzie siła
25/10/16
BTW 130/70/240
DT tydzien 9
Trening D grzbiet + triceps
1. Podciaganie 3s
5+1+1 / 4+1+1 / 4+1
5+1 / 4+1 / 4+1
5+1 / 4+1 / 2+1+1
4+1+1 / 3+1+1 / 3+1+1
Nastawiałam się na zrobienie 6p w pierwszej serii ale jednak siłą woli się nie podciągnę jeszcze nie dzis.
I tak bardzo ładnie idziesz do przodu. Jestem pod wrażeniem.
2. Wiosłowanie sztangielką w podporze o ławkę 10/10/10/6/6/12/max
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x8 / 32kg x8 / 24kg / 20kg x15
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x7+1 / 32kg / 26kg / 18kg x16
16kg / 18kg / 22kg / 26kg / 32kg / 24kg / 18kg x19
14kg / 18kg / 22kg / 26kg / 30kg / 24kg / 18kg x18
Pomyliło mi się w przedostatniej, zapomniałam, że robiłam już 26kg i dlatego wzięłam 24kg. W ostatniej mordęga, nie cierpię tego
Takie omyłki to nie problem - dobrze idzie.
3. Ściąganie drążka chwytem neutralnym na wyciągu górnym 10/10/10/10+
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x10
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 32kg x12
ok, bez progresu.
OK
4. Kayak row 10/10/10+
15kg / 15kg / 15kg
15kg / 15kg / 15kg
15kg / 15kg / 15kg
10kg /10kg / 10kg x12
Dzisiaj ciężej, końcówka dobijana. Prawa strona w dalszym ciągu jakos lepiej mi idzie niż lewa.
Plecy wymęczone więc dużą rolę gra układ nerwowy - który sprzyja stronie dominującej.
5. Wyciskanie francuskie leżąc do nosa/ust/brody – nose/mouth crushers 15/12/9/6/6/10/13
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 17kg
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 14,5kg x20
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 19,5kg x11 / 17kg x15 / 12kg x20
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 19,5kg x8 / 17kg x12 / 12kg x15
Niestety nie dałam rady dołożyć powtórzeń, czułam trochę tricki po wczorajszym treningu klatki więc nie dziwię się, że nie poszło. Za to udało się zrobić ostatnią serię z 17kg na 13p.
Bardzo dobrze. jak się uda to dokładaj powtórzeń w tych cięższych seriach - ale bez nadmiernego ciśnienia.
Małe rozkminki dietetyczne:
Dobrze się czuję na obecnym rozkładzie, nie jestem głodna, gorzej z apetytem, który jest cały czas ogromny i tylko bym jadła i jadła.... ale to standard ale też często puchnę, łapię kilo czy dwa z dnia na dzień, też dosyć często mnie wzdyma, jest to dosyć męczące ale też nie na tyle dokuczliwe, żeby o tym często wspominać w dzienniku. Zaznaczę, że moja dieta jest cały czas podobna, a kilka miesięcy wczesniej tak nie było.
Co mnie też w sumie trochę dziwi, to że jedząc srednio 2000kcal (1900 w dnt i 2100 w dt) pomiary swiadczą o tym, że jestem na plusie kalorycznym szczerze to ja liczyłam na to, że sobie pododaję do korytka zanim zacznę się powiększać a 2k kcal to ewentualnie moje zero a nie plus.
Jeszcze inna sprawa to, że @ ani widu ani słychu, teraz to już 8miesięcy.
Miska:
1. jaja, dynia, mleczko kokosowe
2. mięso wołowe i wieprzowe mielone, ryż, parmezan cukinia, papryka, por,
3. mięso wołowe i wieprzowe mielone, ryż, orzechy brazylijskie, jabłko, cukinia, papryka, por
4. whey, kasza jaglana, dynia, borówki, mleczko kokosowe
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!