DT Tydzień 12
Trening IV
1. Hip thrust 8/8/8/8/8
(R:30/40/50) 80kg/90kg/100kg/110kg/130kg x7
(R:30/40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/130kg x10
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/110kg x10
(R:40/60) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg
Kiepsko się ustawiłam do ostatniej serii, to już więcej powtórzeń nie poszło.
Nie ma co narzekać - i tak wygląda to bardzo dobrze.
2. Wznosy z opadu 4x25
25/30/30/30
25/25/30/30
30/30/30/30
32/32/32/32
Super, za tydzień kolejne +2p, mam nadzieję.
Bardzo dobrze.
3. Uginanie jednonóż na wyciągu 1) 10+10 2) 8+8 3) 6+6+6
11+14 / 18+14/ 14+18+14 (wyciąg C:brama)
14+16 / 18+14/ 14+18+14 (wyciąg C:brama)
8+10 / 12+10 / 8 + 12 +8 (wyciąg B)
8+10 / 12+10 / 8 + 12 + 10 (wyciąg B)
Super.
OK
4. Podciąganie na drążku 3 serie
4/3/3+opuszczanie
5/4/4 zmiana na podchwyt
5/4/4
5/4/4
Utknęłam jak zwykle
I tak jest dobrze. To nie priorytet w tym planie, ćwiczenie na dalszej pozycji a i tak ładny zakres.
5. Wiosłowanie sztangielką 12/10/10+/12+
16kg/22kg/18kgx12/18kgx14
16kg/20kg/16kg x12/ 16kg x14
16kg/20kg/18kg x12/ 16kg x14
16kg/20kg/20kg x12/ 16kg x15
Dzisiaj już lepiej, chociaż nadal mało kg jak na wiosło a i tak ciężko.
Wcale nie tak mało jak na koniec treningu.
6. Brzuch 3 serie
stirring the pot
ab wheel 3x12
wznosy kolan do klatki 3x15
plank x3
ok.
OK
Słabą noc miałam, ogólnie nie mogę się doleczyć od świąt i ciągle albo katar albo gardło. Wkurzająca sprawa.
Dieta wg założeń 2500kcal+.
Night, a nie dałoby się WL np. wrzucić do planu i porobić go bardziej siłowo? Gdzieś bym się mogła trochę posiłować, bym te kalorie spożytkowała mc i przysiad nie bardzo to może wl. Daj znać czy to pasuje jakkolwiek do tego planu, bo jak nie to nie było tematu.
W tym planie celowo nie ma wyciskania bardziej siłowo, żeby nie nadwerężać pleców. Żeby się serio nastawić na wyciskanie - trzeba mostkować, a to jak plecy potrafią dopiec jest ryzykowne. Jak będziesz chciała to w kolejnym planie w tym kierunku można pójść. Ale i tak początek to nauka mostkowania - nie jakiegoś ekstremalnego - ale takiego żeby nie niszczyć sobie barków i efektywnie wykorzystać napięcie całego ciała.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!