DT MissInvincible

Wtorek DT 28/09/18

Trening

1. Podciąganie podchwytem 3s
8/8/7

8/8/7
8/7/7

Ok.

2. Rdl 4x12
24/24/24/24x14
24/24/24/24x14





Trzy lata robiłam rdl poprawnie, od pół roku za to tak dopracowalam technikę pod siebie, ze to ćwiczenie stało się moim numerem jeden jesli chodzi o ćwiczenia wielostawowe angazujace tyły. WchodZi w tył uda idealnie.

3. Żuraw 3x 8-12
12/10/10

12/10/10
12/10/9

Ok, cały czas staram się opuszczać jak najwolniej.

4. Trx wiosło 3x8-12
12/12/12
12/12/12

Ok ok.

5. Wznosy z opadu 4x
Z talerzem 15kg : 15/15/15/15

Podlozylam sobie talerz pod stopy, żeby nieco dalej wysunąć się poza poduchę ale nie do końca dało to oczekiwany efekt. Szkoda, ze ciut niżej tej poduchy nie da się ustawić - maszyna dla długonogich.





Plus skakanka ok 20min.


Dieta:

1. Omlet z owocami
2. Wołowina z ryżem i warzywami , owoce
3. Twaróg z ryżem, wheyem, owocami i orzechami

piekny rumun :)

Wtorek DT 28/09/18

Trening

1. Podciąganie podchwytem 3s
8/8/7

8/8/7
8/7/7

Ok.

OK

2. Rdl 4x12
24/24/24/24x14
24/24/24/24x14





Trzy lata robiłam rdl poprawnie, od pół roku za to tak dopracowalam technikę pod siebie, ze to ćwiczenie stało się moim numerem jeden jesli chodzi o ćwiczenia wielostawowe angazujace tyły. WchodZi w tył uda idealnie.

Widać ze ładnie rozciągnięte i dopięte to co ma pracować.

3. Żuraw 3x 8-12
12/10/10

12/10/10
12/10/9

Ok, cały czas staram się opuszczać jak najwolniej.

OK

4. Trx wiosło 3x8-12
12/12/12
12/12/12

Ok ok.

OK

5. Wznosy z opadu 4x
Z talerzem 15kg : 15/15/15/15

Podlozylam sobie talerz pod stopy, żeby nieco dalej wysunąć się poza poduchę ale nie do końca dało to oczekiwany efekt. Szkoda, ze ciut niżej tej poduchy nie da się ustawić - maszyna dla długonogich.





Bardzo ładnie technicznie - szkoda że ta maszyna taka wysoka bo faktycznie kilka centymetrów niżej ta poducha i by było idealnie.

Plus skakanka ok 20min.


Dieta:

1. Omlet z owocami
2. Wołowina z ryżem i warzywami , owoce
3. Twaróg z ryżem, wheyem, owocami i orzechami

RDL - dopięcie na końcu jest masakryczne - zabolał mnie tyłek od samego patrzenia:) Mam jeszcze kilka lat na dopracowywanie do tego poziomu:) Pięknie.

Też jestem fanką RDL. Ćwiczenie mistrz

A najważniejsze jest według mnie to zdanie.


"Trzy lata robiłam rdl poprawnie, od pół roku za to tak dopracowalam technikę pod siebie, ze to ćwiczenie stało się moim numerem jeden jesli chodzi o ćwiczenia wielostawowe angazujace tyły."

To pokazuje ile trzeba czasu, żeby dojść w jakimś ćwiczeniu do perfekcji - a dużo ludzi chce zmieniać na siłę ćwiczenia co 6 tygodni bo przestały działać. W większości przypadków wręcz odwrotnie - nie zaczęły nawet.

Też bardzo lubie RDL, super wyglada w Twoim wykonaniu.

Czy jest duza roznica, tzn wady/zalety w uzywaniu kettli vs sztangi?

Jest duża różnica w używaniu kettli/sztangielek vs sztanga. Ciężar idzie bardziej w osi ciała - sztangi tak nie przysuniesz. nawet z problemami z kręgosłupem da się wtedy robić takie ciągi bo nie tworzą się niepotrzebnie długie dźwignie, wszystko chodzi płynniej i naturalniej.

Dużo czasu mi zajęło dopracowanie rdl. Ja nad każdym ćwiczeniem długo pracuję w zasadzie - zawsze jest jakiś element, który da się zrobić lepiej i jak już się osiągnie tę optymalną technikę to wtedy przychodzi mega satysfakcja

Druga możliwość - jestem wolna w ogarnianiu ćwiczeń

Night, sądząc po moich odczuciach nawet miedzy kettlami a sztangielkami jest nieco różnica. Ostatnio strasznie mi podpasowaly kettle i nie mam z nimi problemu z chwytem.

Sztangielki się bardziej kręcą - w odważniku ciężar jest pod chwytem więc jest bardzo stabilnie.