SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1361498

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
missInvincible
Jak by co to przepis na ciasto już wrzuciłam : https://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371-s66.html#post-18088724

nightingal

Dobry news z tym fizjo. Kalorie skromne to i głodno. Jakby się coś rozpędziło z redukcją to można zacząć lekko dodawać.

taki też jest plan, o ile ciało będzie współpracować



Christinasf_ifbbpro
Nie wiem czy mi się wstawi ten link ale jeszcze chciałabym to ćwiczonko wypróbować - trzecie ćwiczenie w tym zestawie filmików - na posladki na maszynie smitha. Tylko jak będzie mało ludzi, bo dosyć kłopotliwe może być przystawianie ławki przed maszynę, w miejscu, w którym jest wąskie przejscie.


Ps. Night zauwazyłam, że chyba Cię ostatnio zachęciłam do zaglądania do działu kuchnia?



Zmieniony przez - missInvincible w dniu 05/05/2017 13:16:29


Ćwiczenie jest ok - tylko trzeba znaleźć optymalne dla siebie ustawienie stóp oraz można przemanewrować ustawieniem tułowia.

No zaglądam, zaglądam. Ukradłem Ci dziś 2 przepisy - leżą wydrukowane i się będę przymierzał do zrobienia w weekend chociaż z jednej rzeczy.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
jak mi się uda to wypróbuję na sobie

Super, jesli cos zrobisz to koniecznie daj znać !
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
05/05/17
DT BTW 140/60/200
tydzień 2/9


Trening A klatka + biceps + łydki

1. Wyciskanie sztangielek na skosie 15/12/10/8/12/15/max
15x7kg / 12x9kg / 10x12kg / 10x16kg / 12x14kg / 14x12kg / 17x9kg
15x8kg / 12x10kg / 10x12kg / 8x16kg / 6x18kg / 12x12kg / 15x10kg
15x5kg / 12x7kg / 10x10kg / 8x14kg / 8x16kg / 10x14kg / 12x10kg / amrap = 20x8kg


Usunęłam tą jedną serię na 8p wg zaleceń. I rozłożyłam inaczej ciężary, moim zdaniem bardziej sensownie niż na poprzednim treningu. Generalnie poszło nieźle

2. Power fly na ławce ze skosem dodatnim z użyciem gumy (loop lub prosta) 8/10/10/max
bez gumy: 9kg/10kg/10kg/8kgx15
bez gumy: 8kg/10kg/10kg/8kgx15

OK.

3. Uginanie ramion ze sztangielkami podchwyt 8/10/10/max
6kg/9kg/9kg/6kgx14
5kg/8kg/8kg/6kgx14
6kg/7kg/8kg/6kgx14


Progresik

4. Łydki – freestyle
36kg x15/15/15
na maszynie : 34kg x15/15/15
34kg x15/15/15


OK, chociaż spięcia takie na 90%, bo łydki były na granicy skurczu.

5. Brzuch – freestyle
spięcia z talerzem nad sobą 20/20/20 + plank 2s
rzymska: 20/20/20 + plank 2s
rzymska: 20/20/20/15


Trochę mnie tutaj, o dziwo, bolały plecy także nie będę tego ćwiczenia robić.

6. Wznosy z opadu 3s
3x25p

7. Interwał
7x60/60



W ogóle się nei mogłam skupić na treningu, tak się zestresowałam w pracy, że obgryzłam wszystkie paznokcie (wiem, fu), wysiadłam z pociągu na złej stacji i nie mogłam o niczym innym mysleć aż do niedzieli. Dopiero w niedzielę zganiłam sama siebie za sianie paniki i dzisiaj rano już ze spokojem załatwiłam co miałam załatwić i wszystko mam pod kontrolą. Cała ja.

W kinie byłam na Slepless, film słaby, nie polecam


Jeszcze cos tam dojadłam białeczka i wafli, więc ciut makrosy przekroczone.



""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
05/05/17
DT BTW 140/60/200
tydzień 2/9


Trening A klatka + biceps + łydki

1. Wyciskanie sztangielek na skosie 15/12/10/8/12/15/max
15x7kg / 12x9kg / 10x12kg / 10x16kg / 12x14kg / 14x12kg / 17x9kg
15x8kg / 12x10kg / 10x12kg / 8x16kg / 6x18kg / 12x12kg / 15x10kg
15x5kg / 12x7kg / 10x10kg / 8x14kg / 8x16kg / 10x14kg / 12x10kg / amrap = 20x8kg


Usunęłam tą jedną serię na 8p wg zaleceń. I rozłożyłam inaczej ciężary, moim zdaniem bardziej sensownie niż na poprzednim treningu. Generalnie poszło nieźle

Tak myślałem, że w tym momencie to będzie lepsza opcja.

2. Power fly na ławce ze skosem dodatnim z użyciem gumy (loop lub prosta) 8/10/10/max
bez gumy: 9kg/10kg/10kg/8kgx15
bez gumy: 8kg/10kg/10kg/8kgx15

OK.

Ładnie

3. Uginanie ramion ze sztangielkami podchwyt 8/10/10/max
6kg/9kg/9kg/6kgx14
5kg/8kg/8kg/6kgx14
6kg/7kg/8kg/6kgx14


Progresik

Nieźle. A trzeba brać pod uwagę że po ćwiczeniach typu power fly biceps już jest troszkę podmęczony.

4. Łydki – freestyle
36kg x15/15/15
na maszynie : 34kg x15/15/15
34kg x15/15/15


OK, chociaż spięcia takie na 90%, bo łydki były na granicy skurczu.

Grunt, że zrobione.

5. Brzuch – freestyle
spięcia z talerzem nad sobą 20/20/20 + plank 2s
rzymska: 20/20/20 + plank 2s
rzymska: 20/20/20/15


Trochę mnie tutaj, o dziwo, bolały plecy także nie będę tego ćwiczenia robić.

Przy tym ćwiczeniu to możliwe - jak boli, to wybierz inne.

6. Wznosy z opadu 3s
3x25p

OK

7. Interwał
7x60/60

OK



W ogóle się nei mogłam skupić na treningu, tak się zestresowałam w pracy, że obgryzłam wszystkie paznokcie (wiem, fu), wysiadłam z pociągu na złej stacji i nie mogłam o niczym innym mysleć aż do niedzieli. Dopiero w niedzielę zganiłam sama siebie za sianie paniki i dzisiaj rano już ze spokojem załatwiłam co miałam załatwić i wszystko mam pod kontrolą. Cała ja.

Też mi stres przeszkadza w efektywnym treningu. Ale jednak im dalej w tym treningu tym się człowiek bardziej koncentruje na nim i jest lepiej.

W kinie byłam na Slepless, film słaby, nie polecam


Jeszcze cos tam dojadłam białeczka i wafli, więc ciut makrosy przekroczone.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Sobota - DNT.
Zakupy, zakupy.


Pomiary sobie ze mnie kpią chociaż wydaje mi się, że powoli cos tam schodzi. Do tych 65kg chociaż żeby zeszło to by od razu sylwetka się przyjemniejsza dla oka zrobiła.
Wrzucam puzzle, niestety nie mam nawet gdzie normalnego selfie zrobić, brak porządnych luster/oswietlenia. Skandal




















Zmieniony przez - missInvincible w dniu 08/05/2017 14:09:09
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
07/05/17
DT BTW 140/60/200
tydzień 3/9


Trening B barki + mc + tył uda/dół grzbietu

1. Wyciskanie sztangielek chwytem neutralnym siedząc na ławeczce pionowej 15/12/10/8/16/max
4kg/7kg/9kg/12kgx10/8kgx15/5kgx17
4kg/7kg/9kg/10kgx10/7kgx15/5kgx17
5kg/7kg/9kg/12kgx9/7kgx16/5kgx17


Dobrze, o dziwo nawet progres mi wyszedł

2. Odwrotne rozpiętki 15/12/10/8-10/max
3kg/3kg/4kg/5kgx15/4kgx19
3kg/3kg/4kg/5kgx14/4kgx17
3kg/3kg/4kg/5kgx14/4kgx17


Jak wyżej

3. Wznosy sztangielek leżąc na skosie HI 2s
2kgx15/2kgx14
2kgx15/2kgx12
2kgx12/2kgx12


Trochę się dziwnie wygięłam/spięłam, aż mnie plecy zaczęły boleć.

4. Wykroki chodzone 15/10/10/10/12/15
6kg/9kg/10kg/14kgx12/10kg/7kg
6kg/9kg/10kg/14kg/10kg/6kg

Pierwsze serie najgorsze, bo jeszcze nogi zastałe, ale później już dobrze, udało się 2 powtórzenia dołóżyć.

5. Odwodzenie nogi w tył na wyciągu 3x15
3x10kg
3x10kg

Bardzo dobrze, tyłek mnie do teraz boli.

6. Wznosy z opadu 3s
3x25p
3x25p

Tutaj hardkor, już mnie tyły bolały, więc powtórzenia dobijane.

7. Uginanie nóg leżąc obunóż na maszynie lub jednonóż stojąc 10-16 + izometria/10-16 + izometria
23kg x 16 +iso / 23kgx16 +iso / 23kg x15 +iso
23kg x 16 +iso / 23kgx16 +iso / 23kg x13 +iso
lezac: 27kg x16 +12s / 29kg x16 +10s / 29kg x13 +10s


Ok.

8. interwał
7x30/30

Niby niewiele ćwiczeń na nogi ale jednak interwały idą po tym treningu koszmarnie.


Moja definicja idealnego posiłku





""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Plecy w ładne V, barki też fajnie się rysują. Ja to jestem ciekaw jak tył uda i pośladki będą wyglądały po takim katowaniu.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Dziękuję może i w opornych partiach będzie widać jakąs różnicę, ale ciężko powiedzieć jak dla mnie to cienkie te nóżki mam, jeszcze mi srodek uda w obowodzie spada (chlip chlip). Zrobię jakas fotę całosci jak mi się uda.

Ale ja to i tak się przymierzam do trenowania nóg i posladków 3 razy w tygodniu w przyszłym planie (ładnie proszę?)

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Miss, a z czego to Ty tam redukujesz?

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
kebula - z niepożądanego tłuszczyku


Poniedziałek - DNT





""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium