SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1361502

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
kaka - przysiad daje w kosć ale ja to bym z chęcią więcej serii porobiła tylko nie na wysokich zakresach powtórzeń (gwoli scisłosci - żeby Night mi nie dołożył tam jakiejs ekstra serii 20+ )
szkoda, że nie masz odpowiedniej ławeczki, chociaż akurat w tym problemie step by Tobie nie pomógł, step w ogóle stabilny nie jest, bo przecież jest bardzo lekki ja mam ławeczki bardzo ciężkie i stabilne ale za to zbyt wysokie!
Czyli nie dogodzisz ...

Natalia - chylę czoła każdemu facetowi, który z własnej nieprzymuszonej woli wykonuje HT już pal licho jakie ma obciążenie

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
missInvincible
(...) Natalia - chylę czoła każdemu facetowi, który z własnej nieprzymuszonej woli wykonuje HT już pal licho jakie ma obciążenie


Hmm... mogłabyś rozwinąć? Tak się zastanawiam... HT robiony przez faceta to obciach? Czy może coś innego masz na myśli?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
SzeA
missInvincible
(...) Natalia - chylę czoła każdemu facetowi, który z własnej nieprzymuszonej woli wykonuje HT już pal licho jakie ma obciążenie


Hmm... mogłabyś rozwinąć? Tak się zastanawiam... HT robiony przez faceta to obciach? Czy może coś innego masz na myśli?


Mam na mysli zupełnie cos odwrotnego uważam, że zbyt mało facetów wykonuje HT i nie docenia tego ćwiczenia.
Niestety ale na mojej siłowni nie widziałam ani jednego mężczyzny robiącego HT. Większosć albo nigdy o HT nie słyszało albo uważa, że to typowo ''kobiece'' ćwiczenie.
A już pomijając jak swietnie wpływa na walory estetyczne to przecież jest to swietne ćwiczenie akcesoryjne do przysiadu i MC i przekłada się na poprawę wyników w tych podstawowych bojach.


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 11/17/2017 4:31:35 PM

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Fakt, bardzo mało facetów robi HT - wolą bicki pompować. Ja od jakiegoś czasu mam to ćwiczenie w swoim planie. Jako chyba jedyny na siłce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
To swietnie, swieć przykładem

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
13.11.17 - DNT. Dieta na 100%.

14/11/17
DT Tydzień 4



Trening IV

1. Hip thrust 8/8/8/8/8
60kg/70kg/80kg/80kg
60/70/80/90
(R:20/40/50) 70kg/80kg/90kg/100kgx10

(R:30/40/50) 80kg/90kg/100kg/110kg/120kg

Ucieszona, że mogłam dodać jedną serię, za łaskawym przyzwoleniem
Chyba dobrze mi poszło





Najważniejsze że zadowolona. Ciężar konkretny.

2. Wznosy z opadu 4x25
Unoszenie nóg z piłką 12/12/12/12
Unoszenie nóg z piłką 12/12/12/14
Unoszenie nóg z piłką 12/12/12/10

25/25/25/25

Muszę przyznać, że zaraz po HT jest to moje ulubione ćwiczenie na posladki.
Dwójki staram się jak najmocniej wyłączyć tu z pracy ale i tak palą pod koniec niemiłosiernie i to własnie ze względu na nie ciężko progresować.

I o to chodzi.

3. Uginanie jednonóż na wyciągu 1) 10+10 2) 8+8 3) 6+6+6
6kg+8kg / 10kg+8kg / 8kg+12,5kg+6kg (wyciąg A)
na maszynie: 9+12/14+12/12+14+9
6kg+8kg / 12kg + 10kg/ 10kg+12kg+8kg (wyciąg A)

6kg+8kg / 12kg + 10kg/ 8kg+10kg+6kg (wyciąg A)

Ha, regres. Tydzień temu robiłam stojąc na podłodze, a tym razem tak jak zwykle - na stepie, i dźwignia jest inna. Myslałam, że w drugiej serii z tego wysiłku jajo zniosę także w trzeciej już wróciłam do obciążeń z wczesniejszych treningów.

Ważne że weszło gdzie powinno.

4. Podciąganie na drążku 3 serie
opuszczanie 5/5/5
3/2+opuszczanie/1 + opuszczanie
3/3+opuszczanie/2 + opuszczanie

4/3+opuszczanie/3 + opuszczanie

No dzisiaj w końcu udało się zrobić z pełnego zwisu. Najgorsze jest to, że zawsze się blokuję/waham i ten ruch na dole jest tak powolny i niezdecydowany, że jak już wypuszczę łopatki to nie mogę się znowu podciągnąć (lub wydaje mi się, że nie dam rady). Dzisiaj zrobiłam to z większą ''agresją''/lekkim odbiciem u dołu i jakos wyszło.

Najważniejsze to się właśnie odblokować psychicznie - i wtedy zaczyna iść.

5. Wiosłowanie sztangielką 12/10/10+/12+
14kg/16kg/16kg x12/16kg x15
14/18/16 x12p/16 x14p
16kg/20kg/16kgx12/16kgx14

16kg/20kg/18kgx12/16kgx14

OK.

OK

6. Brzuch 3 serie
Spięcia z piłką x40/x30/x20
wznosy nóg z piłką w leżeniu 3x12
stirring the pot + podciąganie piłki do klatki

podciąganie piłki do klatki 3x15 + 1x turlanie-ćwiczenie od fizjo + 2x wznosy piłki w leżeniu x10

OK. Znowu miałam więcej czasu więc zrobiłam cos więcej.

OK


Dieta na stówkę.

Zaczęłam oglądać nowy serial na Netflixie, pt. Sinner. Interesująca fabuła, jestem bardzo ciekawa co tak naprawdę się tam wydarzyło. Mam nadzieję, że finał nie rozczaruje.
I czytam teraz książkę pt. Shantaram, jestem dopiero w połowie, bo grubasnica ma 800 stron pisanych mini drukiem. Ale jest to zdecydowanie jedna z lepszych książek, jakie czytałam w tym roku.

15/11/17 - DNT. Dieta wg założeń.



Zmieniony przez - nightingal w dniu 2017-11-20 13:16:07

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
16/11/17
DT tydzień 5



Trening I

1. Przysiad klasyczny ze sztangą na plecach 12/10/8/8/12+
(R:20x12,20x12) 30kg/40kg/50kg/50kg/30kg x20
(R:20x12/20x12) 30kg/40kg/50kg/60kg/40kgx20
(R:20x12/20x12) 30kg/40kg/55kg/65kg/45kgx16
(R:20x12/20x12) 30kg/40kg/55kg/65kg/70kgx6/45kgx16

(R:20x12/20x12) 30kg/40kg/55kg/70kgx8/50kgx16

Zadowolona 70kg dzisiaj nawet bym powiedziała, że lepiej niż 65 tydzień temu. Na następnym treningu będę celowała w 70x10. Zobaczymy czy się uda.
Z ostatniej serii też bardzo zadowolona, chociaż takie zakresy to okrucieństwo ze strony trenera.

ładnie. Cel za tydzień - bardzo dobry. Co do okrucieństwa - to pamiętaj że w zanadrzu jest trening w którym w większości serii będziemy z tygodnia na tydzień dążyli do wykonania np. 21 powtórzeń. Także wiesz - może być gorzej.

2. Wyciskanie sztangielek siedząc 15/12/9/9/15/18+
5kg/8kg/9kg/10kg/6kg/4kg x20
5kg/7kg/10kg/10kg x11/7kg/4kg x23
5kg/7kg/10kg/10kg x12/7kg/4kg x23
6kg/8kg/10kg/12kg x8/7kg/5kg x20

5kg/8kg/12kg/12kg/7kg/5kg x20

Nie planowała zrobić 2 serii po 12kg ale 10kg wcięło, jak to często na mojej siłowni bywa.
Zrobiłam dłuższe przerwy między tymi seriami i jak widać poszło bez problemu.

To pokazuje że jest zapas mocy w tym ćwiczeniu. Ładnie.

3. Wyciskanie sztangielek chwytem neutralnym leżąc na ławce ze skosem dodatnim 30 stopni 15/12/9/12+
7kg/10kg/12kg/8kg x16
9kg/12kg/14kg/9kg x16
9kg/12kg/14kg/9kg x14
9kg/12kg/16kg/9kg x18

9kg/12kg/16kg/9kg x20

Dobrze, tu też z dłuższą przerwą przed 16tkami ale udało się zrobić 9p. Za tydzień będę celowała w 10-11powtórzeń.

OK - ładnie.

4. Wznosy sztangielek bokiem leżąc na ławeczce 12/15/12/15+
3kg/2kg/2,5kg/2kg
2,5kg/2kg/2,5kg/2kg x18
3kg/2kg/3kg/2kg
3kg/2kg/3kg/2kgx18

3kg/2kg/3kg/2kgx18

Krótkie przerwy, na koniec ledwo dobiłam do 18p. Weszło ładnie.
Super

5. Wyciskanie sztangielki oburącz zza głowy siedząc 12/10/8/12/15+
9kg/12kg/14kg/12kg/9kg x18
9kg/12kg/14kgx11/12kg/9kg x17
9kg/14kg/16kg/14kg/9kg
9kg/14kg/16kg x10/14kg x14/10kg x16

9kg/14kg/16kg x11/14kg x14/10kg x17

OK. Tu już walka o chociaż jedno powtórzenie więcej niż na poprzednim treningu.
I poszło - bardzo dobrze.

6. Odwrotne rozpiętki butterfly
Wznosy ramion stojąc 100; 1kg (72->81->91->100 przerwy po 5sekund)
Wznosy ramion stojąc 100: 1kg
Wznosy ramion stojąc 100: 1kg ( dwie czy trzy 1-2 sekundowe przerwy pod koniec)
Wznosy ramion stojąc 100: 1kg

30/30/30

Myslę, że poszło całkiem nieźle. Zrobiłam trzy serie i myslalam, że mi barki spłoną żywym ogniem za tydzień pokuszę się jednak o serię czwartą.





ja bym został przy trzech i pilnował żeby sztabki nie wracały do końca na stos przy kolejnych powtórzeniach - myślę że wtedy 3 wystarczą z nawiązką.
Bardzo dobry trening. Cięższe treningi i walka o każdy kilogram czy powtórzenie, sprawiają, że wreszcie czuję się sobą W końcu nie ma nudy. W końcu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cieszę się że się podoba. Jak trening męczy to też ciężko mieć motywację.

Dieta na stówkę.

A po treniu wypad do kina na Daddy's Home 2. Fajna komedia


Przez ostatnie cztery dni siedziałam i wkuwałam matmę.
Moja firma wymysliła dla nas nowy kurs, który będzie trwał rok i jednym z warunków ukończenia kursu i otrzymania certyfikatu jest zaliczenie testu z matmy i angielskiego. Wczoraj miałam wstępne testy, więc musiałam się nieco przygotować, bo przyznaję, że od ukończenia matury nie miałam stycznosci z zadaniami matematycznych i dużo wiedzy wyparowało W każdym razie test był banalnie prosty (ja w tym tygodniu powtórzyłam sobie dużo bardziej skomplikowane równania i kurczę, tak mi się to spodobało, że chyba będę rozwiązywać testy w wolnym czasie) aleee nie mogło być tak pięknie. Np. nie zrozumiałam polecenia. Jest to bardzo frustrujące i dla mnie żenujące, ale poległam na czyms tak prostym jak wskazanie liczb nieparzytych tylko dlatego, iż jakims cudem, do tej pory nigdy nie spotkałam się z wyrażeniem ''odd numbers'' czyli liczby nieparzyste. A angielski był jak zdawanie polskiego w Polsce, czyli gramatyka, ortografia i najbardziej znienawidzone przeze mnie zadania typu napisz co autor miał na mysli.
Normalnie powrót do szkoły

Całe życie człowiek się uczy.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Oj mi też tęskno do matematyki lubiłam to raz, dwa że to fajnie rozwijało umiejętności analityczne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Też najbardziej lubiłem zawsze matematykę i o dziwo przy okazji nienawidziłem fizyki - ale to przez nudnych nauczycieli w LO, którzy z ciekawego przedmiotu zrobili nudne zakuwanie regułek bez praktycznego tłumaczenia co jak i dlaczego.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
nightingal


ładnie. Cel za tydzień - bardzo dobry. Co do okrucieństwa - to pamiętaj że w zanadrzu jest trening w którym w większości serii będziemy z tygodnia na tydzień dążyli do wykonania np. 21 powtórzeń. Także wiesz - może być gorzej.


ja bym został przy trzech i pilnował żeby sztabki nie wracały do końca na stos przy kolejnych powtórzeniach - myślę że wtedy 3 wystarczą z nawiązką.



Night, wiem i przerażają mnie Twoje pomysły czasem.

OK- tak zrobię na następnym treningu.

eveline
Oj mi też tęskno do matematyki lubiłam to raz, dwa że to fajnie rozwijało umiejętności analityczne

Też lubiłam i cieszyłam się jak wprowadzili obowiązkową na maturze.

nightingal
Też najbardziej lubiłem zawsze matematykę i o dziwo przy okazji nienawidziłem fizyki - ale to przez nudnych nauczycieli w LO, którzy z ciekawego przedmiotu zrobili nudne zakuwanie regułek bez praktycznego tłumaczenia co jak i dlaczego.


Dla mnie fizyka to była zawsze czarna magia i też nigdy nam nic nie tłumaczono, równania i równania i tak bez końca. Wszyscy wkuwali na pamięć ale mało kto cos rozumiał.
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium